Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Michał Skomorok
04/02/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Książka Alexandry Bracken ,,Po zmierzchu" to dobrze napisana powieść, ale bez tego efektu Wow, który autorka miała we wcześniejszych częściach Mrocznych umysłów.Lektura zaczęła się rozkręcać dopiero po ok. 150 stron. Bracken za mało wysiłku włożyła w zakończenie, które skończyło się bardzo szybko czytać, ponieważ twórczyni nie opisała wystarczająco dobrze detali. Wojna jak zaczynała się bardzo długo, to sam koniec trwał zaledwie parę stron, bez opisów walki, śmierci itp.Przyczyna choroby występująca u 'odmieńców' (OMNI) była trochę śmieszna, ale to już kwestia weny twórczej autorki, bo ja zapewne też nie wiedziałbym jaki dać powód.To jak były już minusy to i muszą być plusy. Bardzo się cieszę ze zmian zachodzących w głównej bohaterce. Na początku serii była cicha i bojąca się wypowiedzieć zdania, od których wiele zależało. A na końcu Ruby już dojrzała i trzymała swoje życie we własnych rękach.Tak jak w każdym tomie tej bohaterki nie mogło zabraknąć wspaniałych cytatów. Kocham je i z wielką chęcią zaznaczam je w książce.DALSZA CZĘŚĆ RECENZJI NA BLOGU: http://miedzykropkami.blogspot.com/2017/05/ostatnia-czesc-bestsellerowej-trylogii.html
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Książka Alexandry Bracken ,,Po zmierzchu" to dobrze napisana powieść, ale bez tego efektu Wow, który autorka miała we wcześniejszych częściach Mrocznych umysłów.Lektura zaczęła się rozkręcać dopiero po ok. 150 stron. Bracken za mało wysiłku włożyła w zakończenie, które skończyło się bardzo szybko czytać, ponieważ twórczyni nie opisała wystarczająco dobrze detali. Wojna jak zaczynała się bardzo długo, to sam koniec trwał zaledwie parę stron, bez opisów walki, śmierci itp.Przyczyna choroby występująca u 'odmieńców' (OMNI) była trochę śmieszna, ale to już kwestia weny twórczej autorki, bo ja zapewne też nie wiedziałbym jaki dać powód.To jak były już minusy to i muszą być plusy. Bardzo się cieszę ze zmian zachodzących w głównej bohaterce. Na początku serii była cicha i bojąca się wypowiedzieć zdania, od których wiele zależało. A na końcu Ruby już dojrzała i trzymała swoje życie we własnych rękach.Tak jak w każdym tomie tej bohaterki nie mogło zabraknąć wspaniałych cytatów. Kocham je i z wielką chęcią zaznaczam je w książce.DALSZA CZĘŚĆ RECENZJI NA BLOGU: http://miedzykropkami.blogspot.com/2017/05/ostatnia-czesc-bestsellerowej-trylogii.html