Niedziela, która zdarzyła się w środę Mariusz Szczygieł Książka
Wydawnictwo: | Czarne |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Wydanie: | trzecie |
Liczba stron: | 176 |
Format: | 13.8x21.9 |
Rok wydania: | 2022 |
Kup w zestawie
Szczegółowe informacje na temat książki Niedziela, która zdarzyła się w środę
Wydawnictwo: | Czarne |
EAN: | 9788380494312 |
Autor: | Mariusz Szczygieł |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Wydanie: | trzecie |
Liczba stron: | 176 |
Format: | 13.8x21.9 |
Rok wydania: | 2022 |
Data premiery: | 2017-01-11 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo Czarne Sp. z o.o Wołowiec 11 38-307 Sękowa PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Niedziela, która zdarzyła się w środę
Inne książki Mariusz Szczygieł
Inne książki z kategorii Eseje
Oceny i recenzje książki Niedziela, która zdarzyła się w środę
Tego zbioru reportaży nie da się ocenić obiektywnie. Jest po prostu fenomenalny. Na takie książki można czekać i czekać. Myślę, że nie tylko sama historia, ale również talent autora sprawiły, że książkę czyta się właściwie na jednym tchu. Nie mogłam się od niej oderwać i myślę, że jest to najlepszy reportaż, jaki przeczytałam w swoim życiu.
Realia jak dla mnie odległe. Byłem wtedy na tyle mały, że niewiele pamiętam z tamtych czasów. Ale słyszałem wiele opowieści, a to od rodziców, a to od dziadków czy ich znajomych. Jedno muszę przyznać - zarówno te opowieści jak i książka Mariusza Szczygła składają się na barwny obraz Polski, która nagle, po wielu latach, została otwarta na resztę świata. Fenomen Amway, nocne radio, początki disco polo, Licheń czy te wszystkie przekręty - dzięki tej książce można bez problemu zrozumieć mentalność dzisiejszych 30- czy 40-latków. Myślę też, że zawarte w tej książce reportaże pozwolą też zrozumieć czytelnikowi samego siebie. I to niezależnie od tego, w jakich czasach się urodził, wychował. Bo historia nasza i naszych przodków nas ukształtowała. Nie tylko ta odległa jak bitwa pod Grunwaldem, ale również ta świeża, której świadkami mogliśmy być. Polecam tą książkę każdemu, bo dotyczy ona każdego Polaka zarówno osobno jak i razem.Bartosz Niemiec
Autor po mistrzowsku przedstawił obraz Polski tuż po transformacji. Trafił w sedno i doskonale uchwycił najistotniejsze szczegóły, które złożyły się na tamte czasy. Wszystkie reportaże, które zostały zebrane w tej książce świetnie przedstawiają czytelnikowi obraz tamtych czasów. Można wręcz nazwać tą książkę przewodnikiem o czasach, w których ludzie poruszali się nieporadnie jakby byli we mgle.
Autor po mistrzowsku przedstawił obraz Polski tuż po transformacji. Trafił w sedno i doskonale uchwycił najistotniejsze szczegóły, które złożyły się na tamte czasy. Wszystkie reportaże, które zostały zebrane w tej książce świetnie przedstawiają czytelnikowi obraz tamtych czasów. Można wręcz nazwać tą książkę przewodnikiem o czasach, w których ludzie poruszali się nieporadnie jakby byli we mgle.
Realia jak dla mnie odległe. Byłem wtedy na tyle mały, że niewiele pamiętam z tamtych czasów. Ale słyszałem wiele opowieści, a to od rodziców, a to od dziadków czy ich znajomych. Jedno muszę przyznać - zarówno te opowieści jak i książka Mariusza Szczygła składają się na barwny obraz Polski, która nagle, po wielu latach, została otwarta na resztę świata. Fenomen Amway, nocne radio, początki disco polo, Licheń czy te wszystkie przekręty - dzięki tej książce można bez problemu zrozumieć mentalność dzisiejszych 30- czy 40-latków. Myślę też, że zawarte w tej książce reportaże pozwolą też zrozumieć czytelnikowi samego siebie. I to niezależnie od tego, w jakich czasach się urodził, wychował. Bo historia nasza i naszych przodków nas ukształtowała. Nie tylko ta odległa jak bitwa pod Grunwaldem, ale również ta świeża, której świadkami mogliśmy być. Polecam tą książkę każdemu, bo dotyczy ona każdego Polaka zarówno osobno jak i razem.Bartosz Niemiec
Tego zbioru reportaży nie da się ocenić obiektywnie. Jest po prostu fenomenalny. Na takie książki można czekać i czekać. Myślę, że nie tylko sama historia, ale również talent autora sprawiły, że książkę czyta się właściwie na jednym tchu. Nie mogłam się od niej oderwać i myślę, że jest to najlepszy reportaż, jaki przeczytałam w swoim życiu.