Nie oddam dzieci! Katarzyna Michalak Książka
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Literackie |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Liczba stron: | 256 |
Szczegółowe informacje na temat książki Nie oddam dzieci!
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Literackie |
EAN: | 9788308055298 |
Autor: | Katarzyna Michalak |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Liczba stron: | 256 |
Data premiery: | 2020-11-18 |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo Literackie Sp. z o.o Długa 1 Kraków 31-147 PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Nie oddam dzieci!
Inne książki Katarzyna Michalak
Inne książki z kategorii Literatura obyczajowa
Oceny i recenzje książki Nie oddam dzieci!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Katarzyna Michalak zadebiutowała w 2008 roku i do tego czasu napisała prawie trzydzieści książek i to zakrawające na różne gatunki literackie. Najnowsza książka pisarki „Nie oddam dzieci!” zareklamowana została jako „najmocniejsza powieść” w jej dorobku. Książka, która „wzbudza skrajne emocje”, czy „wzrusza do łez”, albo „roztrzaskuje serce na kawałki”. Czy napompowany opis jest zasłużony? „Nie oddam dzieci!” to historia zdolnego chirurga Michała Sokołowskiego. Mężczyzna całkowicie pochłonięty swoją pracą, przestaje zwracać uwagę na rodzinę. Jego ciężarna żona, Marta i trójka dzieci musi radzić sobie same. Jak można przewidzieć, w końcu musi się wydarzyć coś złego. Żona i najmłodszy, trzyletni syn chirurga jadą w nocy i w ich mały samochód uderza rozpędzone BMW. Oboje giną, ale nienarodzone dziecko zostaje cudownie uratowane. Bohater załamuje się. A do tragedii dochodzi jeszcze jeden wątek, bo otóż jego dzieci mają mu zostać odebrane. I tu zaczyna się prawdziwa walka pomiędzy ojcem, który dopiero co zdaje sobie sprawę z tego, co jest najważniejsze, a bezdusznym wymiarem sprawiedliwości. Fabuła składająca się na książkę mogłaby być fantastyczną opowieścią o poszukiwaniu wybaczenia, żałobie po stracie rodziny, zmianie życiowych priorytetów, uczenia się na nowo bycia ojcem. Ale nie jest. W tej powieści Katarzyna Michalak pokazała, że nie ma pojęcia o funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości, czy innych instytucji państwowych, jak i nie radzi sobie z kreowaniem wiarygodnych bohaterów. Powieść jest przejaskrawiona i nieprawdziwa. Sądzę, że Katarzyna Michalak chciała za wszelką cenę wzbudzić w czytelnikach wielkie emocję. I wzbudza, ale nie takie jakie by chciała.
Katarzyna Michalak zadebiutowała w 2008 roku i do tego czasu napisała prawie trzydzieści książek i to zakrawające na różne gatunki literackie. Najnowsza książka pisarki „Nie oddam dzieci!” zareklamowana została jako „najmocniejsza powieść” w jej dorobku. Książka, która „wzbudza skrajne emocje”, czy „wzrusza do łez”, albo „roztrzaskuje serce na kawałki”. Czy napompowany opis jest zasłużony? „Nie oddam dzieci!” to historia zdolnego chirurga Michała Sokołowskiego. Mężczyzna całkowicie pochłonięty swoją pracą, przestaje zwracać uwagę na rodzinę. Jego ciężarna żona, Marta i trójka dzieci musi radzić sobie same. Jak można przewidzieć, w końcu musi się wydarzyć coś złego. Żona i najmłodszy, trzyletni syn chirurga jadą w nocy i w ich mały samochód uderza rozpędzone BMW. Oboje giną, ale nienarodzone dziecko zostaje cudownie uratowane. Bohater załamuje się. A do tragedii dochodzi jeszcze jeden wątek, bo otóż jego dzieci mają mu zostać odebrane. I tu zaczyna się prawdziwa walka pomiędzy ojcem, który dopiero co zdaje sobie sprawę z tego, co jest najważniejsze, a bezdusznym wymiarem sprawiedliwości. Fabuła składająca się na książkę mogłaby być fantastyczną opowieścią o poszukiwaniu wybaczenia, żałobie po stracie rodziny, zmianie życiowych priorytetów, uczenia się na nowo bycia ojcem. Ale nie jest. W tej powieści Katarzyna Michalak pokazała, że nie ma pojęcia o funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości, czy innych instytucji państwowych, jak i nie radzi sobie z kreowaniem wiarygodnych bohaterów. Powieść jest przejaskrawiona i nieprawdziwa. Sądzę, że Katarzyna Michalak chciała za wszelką cenę wzbudzić w czytelnikach wielkie emocję. I wzbudza, ale nie takie jakie by chciała.