Ławeczka pod bzem Agnieszka Olejnik Książka
Wydawnictwo: | Czwarta Strona |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 450 |
Format: | 13.6x20.3 |
Szczegółowe informacje na temat książki Ławeczka pod bzem
Wydawnictwo: | Czwarta Strona |
EAN: | 9788379767083 |
Autor: | Agnieszka Olejnik |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 450 |
Format: | 13.6x20.3 |
Data premiery: | 2017-07-17 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo Poznańskie sp. z o. o. Fredry 8 61-701 Poznań PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Ławeczka pod bzem
Inne książki Agnieszka Olejnik
Inne książki z kategorii Literatura obyczajowa
Oceny i recenzje książki Ławeczka pod bzem
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Iga wiedzie spokojne, pozbawione nadmiernych emocji życie. Mieszka z matką, pomaga w salonie fryzjerskim, spędza czas z przyjaciółką i wystrzega się niebezpieczeństw. Od czasu „wypadku" jest bardzo ostrożna i godzi się ze swoim nudnym losem. Totolotkowa wygrana zmienia wszystko, łącznie z tym, że dziewczyna zaczyna mieć tajemnice przed własną rodziną. Wraz z przyrostem zawartości bankowego konta w jej życiu pojawiają się nie tylko kosmetyki i nowe ubrania prosto od stylistki, ale również... mężczyźni!Mężczyzn jest paru i każdy z nich inny. W książce przewija się również rodzina Igi i jej przyjaciółka. Każda z tych postaci jest jednak opisana w taki sposób, że jeszcze długo będę miała ich wszystkich przed oczami. Zaprzyjaźniłam się z nimi wszystkimi, nawet z pozornie czarnymi charakterami, które później się okazują nieco czarno-białe. Z tego względu chętnie potowarzyszyłabym im jeszcze przez wiele stron! Pod koniec książki byłam bardzo rozczarowana, że nie mogę dalej przeżywać z Igą jej pierwszych chwil wolności od nadopiekuńczej mamusi...Niewiele mnie w tej książce zaskoczyło, ale akurat tym razem nie było to dla mnie wielką przeszkodą. Ławeczkę pod bzem przeczytałam bowiem dosłownie jednym tchem, parokrotnie śmiejąc się w głos, ale również parę razy zastanawiając się nad tym, co Agnieszka Olejnik przekazywała mi między wierszami. Czy pieniądze naprawdę nie dają szczęścia? Co bym zrobiła na miejscu Igi? Dlaczego tak ważni w naszym życiu są ludzie? Właśnie te pytania są tutaj najistotniejsze.Przyznaję bez bicia, że Agnieszka Olejnik jest jedną z moich ulubionych autorek. Jej książki są zawsze wypełnione wrażliwością zarówno na uczucia jak i na otaczające nas piękno przyrody, a język zachwyca mnie za każdym razem coraz bardziej. Autorka uczy nas empatii, pokazuje jak uprawiać rośliny, tłumaczy, co jest w życiu ważne i przede wszystkim relaksuje i koi pięknym słowem. Kocham wszystkie książki Agnieszki Olejnik i każde jej wcielenie - zarówno to dowcipne, jak i to refleksyjne i poważne. Chciałabym, żeby na polskim rynku pojawiało się więcej takich książek - jednocześnie ciepłych, mądrych, zabawnych i dających do myślenia. Polecam Wam gorąco i czekam na więcej!
Iga wiedzie spokojne, pozbawione nadmiernych emocji życie. Mieszka z matką, pomaga w salonie fryzjerskim, spędza czas z przyjaciółką i wystrzega się niebezpieczeństw. Od czasu „wypadku" jest bardzo ostrożna i godzi się ze swoim nudnym losem. Totolotkowa wygrana zmienia wszystko, łącznie z tym, że dziewczyna zaczyna mieć tajemnice przed własną rodziną. Wraz z przyrostem zawartości bankowego konta w jej życiu pojawiają się nie tylko kosmetyki i nowe ubrania prosto od stylistki, ale również... mężczyźni!Mężczyzn jest paru i każdy z nich inny. W książce przewija się również rodzina Igi i jej przyjaciółka. Każda z tych postaci jest jednak opisana w taki sposób, że jeszcze długo będę miała ich wszystkich przed oczami. Zaprzyjaźniłam się z nimi wszystkimi, nawet z pozornie czarnymi charakterami, które później się okazują nieco czarno-białe. Z tego względu chętnie potowarzyszyłabym im jeszcze przez wiele stron! Pod koniec książki byłam bardzo rozczarowana, że nie mogę dalej przeżywać z Igą jej pierwszych chwil wolności od nadopiekuńczej mamusi...Niewiele mnie w tej książce zaskoczyło, ale akurat tym razem nie było to dla mnie wielką przeszkodą. Ławeczkę pod bzem przeczytałam bowiem dosłownie jednym tchem, parokrotnie śmiejąc się w głos, ale również parę razy zastanawiając się nad tym, co Agnieszka Olejnik przekazywała mi między wierszami. Czy pieniądze naprawdę nie dają szczęścia? Co bym zrobiła na miejscu Igi? Dlaczego tak ważni w naszym życiu są ludzie? Właśnie te pytania są tutaj najistotniejsze.Przyznaję bez bicia, że Agnieszka Olejnik jest jedną z moich ulubionych autorek. Jej książki są zawsze wypełnione wrażliwością zarówno na uczucia jak i na otaczające nas piękno przyrody, a język zachwyca mnie za każdym razem coraz bardziej. Autorka uczy nas empatii, pokazuje jak uprawiać rośliny, tłumaczy, co jest w życiu ważne i przede wszystkim relaksuje i koi pięknym słowem. Kocham wszystkie książki Agnieszki Olejnik i każde jej wcielenie - zarówno to dowcipne, jak i to refleksyjne i poważne. Chciałabym, żeby na polskim rynku pojawiało się więcej takich książek - jednocześnie ciepłych, mądrych, zabawnych i dających do myślenia. Polecam Wam gorąco i czekam na więcej!