Ja, inkwizytor. Przeklęte kobiety Jacek Piekara Książka
Wydawnictwo: | Fabryka Słów |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 418 |
Szczegółowe informacje na temat książki Ja, inkwizytor. Przeklęte kobiety
Wydawnictwo: | Fabryka Słów |
EAN: | 9788379644544 |
Autor: | Jacek Piekara |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 418 |
Data premiery: | 2020-03-27 |
Podmiot odpowiedzialny: | Fabryka Słów sp. z o.o. Poznańska 91 05-850 Ożarów Mazowiecki PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Ja, inkwizytor. Przeklęte kobiety
Inne książki Jacek Piekara
Inne książki z kategorii Fantastyka
Oceny i recenzje książki Ja, inkwizytor. Przeklęte kobiety
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Muszę przyznać, że kiedy dowiedziałam się o tej serii i generalnie co leży u podstaw tej historii, uznałam, że to dosyć kontrowersyjny motyw. Niemniej jednak postanowiłam zaryzykować. Ta część akurat miała swoją premierę, więc uznałam, że zachęci mnie lub wręcz przeciwnie do poznania pozostałych części. Co się okazało? Że obecnie mam już zamówione kilka książek o przygodach inkwizytora Mordimera Madderdina :)
Dokładanie pamiętam swoją pierwszą książkę z tej serii „Sługa Boży", był to bodajże 2004 rok, a ja z Panem Piekarą jestem do dziś i nadal z wielką ochotą kolekcjonuje jego książki. Mam już ich naście i choć zdarzały się pozycję lepsze i gorszę, cała seria trzyma bardzo wysoki poziom. I mimo, że ta część jest nieco inna, również zasługuję na uznanie.
Ten alternatywny świat, w którym Jezus Chrystus zstąpił z krzyża, karząc swoich prześladowców i tych, którzy w niego nie wierzyli uważam za jedną z lepszych serii fantasy jakie czytałem. Historia Mordimera Madderdina - inkwizytora w służbie Świętego Oficjum, czyli najpotężniejszej organizacji średniowiecznej Europy moim zdaniem jest to obowiązkowa dla każdego fana tego gatunku!
Muszę przyznać, że kiedy dowiedziałam się o tej serii i generalnie co leży u podstaw tej historii, uznałam, że to dosyć kontrowersyjny motyw. Niemniej jednak postanowiłam zaryzykować. Ta część akurat miała swoją premierę, więc uznałam, że zachęci mnie lub wręcz przeciwnie do poznania pozostałych części. Co się okazało? Że obecnie mam już zamówione kilka książek o przygodach inkwizytora Mordimera Madderdina :)
Ten alternatywny świat, w którym Jezus Chrystus zstąpił z krzyża, karząc swoich prześladowców i tych, którzy w niego nie wierzyli uważam za jedną z lepszych serii fantasy jakie czytałem. Historia Mordimera Madderdina - inkwizytora w służbie Świętego Oficjum, czyli najpotężniejszej organizacji średniowiecznej Europy moim zdaniem jest to obowiązkowa dla każdego fana tego gatunku!
Dokładanie pamiętam swoją pierwszą książkę z tej serii „Sługa Boży", był to bodajże 2004 rok, a ja z Panem Piekarą jestem do dziś i nadal z wielką ochotą kolekcjonuje jego książki. Mam już ich naście i choć zdarzały się pozycję lepsze i gorszę, cała seria trzyma bardzo wysoki poziom. I mimo, że ta część jest nieco inna, również zasługuję na uznanie.
Kolejna świetna część cyklu i Inkwizytorze. Bardzo wciągająca fabuła, sporo magii, intryg i potyczek między ruskimi władykami. Z wielką chęcią pochłonęłam tę część cyklu, czekam na kolejne, mam nadzieje że równie udane.
Jak tylko zobaczyłem kolejną książkę z cyklu Ja, Inkwizytor od razu poczułem że będzie to petarda. Nie myliłem się. Fabuła po raz kolejny wciąga już od pierwszej strony. Mam dużo intryg i magii. Czyli to co u Piekara lubię najbardziej. Lektura obowiązkowa dla fanów cyklu. Gorąco polecam!
Książka z całą pewnością warta przeczytania. Jacek Piekara tworzy niesamowite historię i bohaterów. Od pierwszej strony książka nie tylko zaskakuje swoją fabułą ale również wciąga. Jest to jeden z lepszych cyklów sci-fic, które miałem okazję przeczytać. Zachęcam do zapoznania się, uważam że warto.
Przygody Mordimera na Rusi są specyficzne. Zdecydowanie różnią się od innych książek z cyklu "Ja, Inkwizytor". Jednak w żaden sposób nie można powiedzieć, że wychodzi to książce na minus, gdyż jest wręcz przeciwnie. Książkę czyta się bardzo dobrze. W przeciwieństwie do większości pozostałych książek z cyklu akcja w tym tomie jest zdecydowanie spokojniejsza, co też wcale nie oznacza, że jest nudno! Myślę, że warto sięgnąć po "Przeklęte kobiety" chociażby dla uzupełnienia wiedzy o przygodach Mordimera oraz poznaniu genezy przyszłych wydarzeń na Rusi.