Komentarze nie są potwierdzone zakupem
Jean Améry (właśc. Hans Mayer, 1912–1978), belgijski pisarz z rodziny austriackich Żydów, od 1938 roku na emigracji w Belgii, więzień obozów koncentracyjnych, w tym Auschwitz. Po wojnie powrócił do Belgii i osiadł w Brukseli, choć pisał po niemiecku, a publikował w Niemczech i Austrii. Także w ojczystej Austrii, w salzburskim hotelu, popełnił samobójstwo. Dwa lata wcześniej napisał książkę Podnieść na siebie rękę. Była to poniekąd kontynuacja niniejszego eseju o starzeniu się (1968). Wcześniej Améry (anagram od Mayer) zyskał sławę dziełem Poza winą i karą (1966) należącym dziś do klasyki literatury holokaustu. W swoich tekstach zmagał się z problemem postawy intelektualisty wobec przemocy, z jej wpływem na myślenie, psychikę i moralność. Egzystencjalny, fundamentalny wymiar jego dzieł skupionych na sprawach ostatecznych uczynił go jednym z najważniejszych myślicieli drugiej połowy XX wieku. O starzeniu się to obszerny esej starający się uchwycić moment, w którym perspektywa starości i nieuchronnego końca zaczyna przeważać w świadomości człowieka i determinować jego życie, moment buntu i rezygnacji. Autor uprawia fenomenologię, metafizykę i socjologię procesu starzenia się, analizuje, jak samo społeczeństwo wyznacza nam określone, dyktowane wiekiem miejsce i zadania w kulturze. Ta lektura, niezwykle przejmująca, dzieło tyleż teoretyczne co bardzo osobiste, wymaga od czytelnika sporej mobilizacji nie tylko intelektualnej, lecz także psychicznej.