Komentarze nie są potwierdzone zakupem
Paulina
Piękna!
Sentymentalny, piękny powrót na Zielone Wzgórze. Brawa dla autorki, która odważyła się podjąć niełatwego zadania jakim jest odtworzenie klimat domu Cuthbe. Po lekturze rozumiem nieco bardziej podejście do życia Maryli. Ta bohaterka ma jednak wielkie serce, a za jej surowością kryje się piękna dusza. Polecam wszystkim miłośnikom "Ani z Zielonego Wzgórza".
Regina
Świetna!
Moim zdaniem pisarce udało się stworzyć klimat „montgomerowski". Sięgnęłam po książkę, bo chciałam wrócić do mojego ukochanego Zielonego Wzgórza i nie zawiodłam się. W końcu dowiadujemy się dlaczego Maryla jest taka surowa, wyrachowna i nigdy nie założyła rodziny...
Renata Filipek
Maryla z Zielonego Wzgórza
Kiedy zaczęłam czytać "Marylę z Zielonego Wzgórza" ciepło wypełniło moje serce i wszystkie wspomnienia z dzieciństwa nagle pojawiły się przed moimi oczami. Wspaniale bylo powrócić na XIX wieczne wzgórza Wyspy Księcia Edwarda, kiedy to charyzmatyczna Ania Shirley wprowadza się do niedużego domu Maryli i Mateusza burząc ich poukładany świat. Książka, którą otrzymujemy nie jest jednak wcale o Ani, a o Maryli, która w pierwszej części przygód Ani Shirley jawi się jako wymagajaca, surowa kobieta bez uczuć, lecz dzięk pani Sarah McCoy w końcu dowiadujemy się więcej na temat tej postaci. Ponajemy Marylę jako nastolatkę mieszkającą w rodzicami. Czytelnik stoponiwo odkrywa historię rodzeństwa Cuthbertów, a właściwie całej ich rodziny. Strona po stronie coraz bliżej przyglądamy się życiy Maryli i Mateusza i ich motywom, dlaczego oboje nigdy nie założli prawdziwej rodziny. Chociaż wiadomo, jak ta historia się skończy, a bohaterowie są znani z serii o Ani, czyta się z zapartym tchem i trudno się od tej opowieści oderwać. Polecam każdemu gorąco!