Zdrowie w zasięgu ręki. Wszystko, czego nie wiesz o ziołach Książka

Do książki wprowadza nas krótki opis, w którym autorka opowiada historię swojej matki leczonej naturalnymi metodami. Choć nie do końca wierzę w skuteczność wszystkich naturalnych metod, to jednak jestem przekonana, że zioła i ich suplementacja mogą sprawić, że będziemy zdrowi lub ustrzeżemy się przed chorobą. Zioła z resztą lubię, ale raczej te podstawowe. Książka opisuje około 150 rodzajów ziół, które łatwo odnaleźć dzięki spisowi treści na końcu książki. Każde zioło jest opisane na jedną lub dwie strony, czyli krótko ale wyczerpująco. Autorka nie skupia się na tym, jak tworzyć napary czy inne preparaty, a jedynie na właściwościach poszczególnych ziół. Najważniejsze informacje są wyróżnione grubą czcionką, choć opisy to i tak raczej same konkrety. Do każdego zioła dołączony jest czarno-biały rysunek. Lepsze może byłoby zdjęcie, ale po moim ostatnim spotkaniu z obrazkami AI w książce, doceniam to, że jest delikatnie i estetycznie. Rysunki mniej więcej oddają wygląda rośliny, a dokładnie można zawsze sprawdzić w internecie. Gdy chce poznać jakąś roślinę i tak zazwyczaj robię jej zdjęcie i pytam wujka Google. Mimo prostoty, książka nie traci na wartości i będzie ciekawa dla każdego, kto interesuje się ziołami. Choć nie jestem przekonana, czy warta swojej ceny, bo ta jest spora, jak na tego typu książkę.