Wiatr z północy Saga Północna Tom 1 Miriam Georg Książka
Wydawnictwo: | LUNA |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | 1 |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2025 |
Kup w zestawie
Szczegółowe informacje na temat książki Wiatr z północy Saga Północna Tom 1
Wydawnictwo: | LUNA |
EAN: | 9788368381344 |
Autor: | Miriam Georg |
Tłumaczenie: | Barbara Niedźwiecka |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | 1 |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2025 |
Data premiery: | 2025-07-30 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Luna Mierosławskiego 11a 01-527 Warszawa PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Wiatr z północy Saga Północna Tom 1
Oceny i recenzje książki Wiatr z północy Saga Północna Tom 1
Pomóż innym i zostaw ocenę!
„Wiatr z północy” to pierwszy tom „Sagi Północnej”, ale to jedno spotkanie wystarczyło mi, by stwierdzić z niezachwianą pewnością, że ta opowieść zauroczy każdą miłośniczkę poruszających sag rodzinnych z historią w tle. Czy kobieta na początku XX wieku miała prawo do wolności, do szczęścia, do decyzji o własnym życiu? Czy mogła uciec od przemocy, biedy i przeszłości, która nie daje o sobie zapomnieć? W pierwszym tomie „Sagi Północnej” Miriam Georg zabiera nas do Hamburga roku 1913. To czas, gdy kobieta, nawet bita i upokarzana, nie mogła łatwo odejść od męża, gdyż system był po stronie mężczyzn, a nie sprawiedliwości. Alice żyje w takim właśnie świecie. Ma córeczkę, ale jej mąż pije, znęca się nad rodziną i odbiera jej resztki sił. Gdy decyduje się walczyć o rozwód, wie, że może stracić wszystko. Ale nie poddaje się. Szuka pomocy u prawnika Johna, który z czasem dostrzega jej siłę i odwagę. Nie sposób było czytać bez emocji o kobiecie, która znalazła się w potrzasku zbudowanego z brutalności męża i ułomności systemu. Nie sposób było nie skłonić głowy przed siłą jej macierzyńskiej miłości i determinacji, by wyrwać się z domowego piekła. Równolegle poznajemy też historię Christine, dziewczynki sprzedanej przez rodzinę do służby w wieku 12 lat. Jej losy są równie poruszające. Zabrana ze świata pełnego muzyki, wolności i fantazji zostaje zamknięta w świecie ciszy, chorób i surowych zasad. Co łączy te dwie kobiety? Przekonacie się sięgając po tę sagę, a zdradzę tylko, że prawdę skrywa tajemnica, której żądna z kobiet nie chciałaby ujawnić. Jak z pewnością się domyślacie, znajomość Alice i Johna sugeruje wątek miłosny, ale w pierwszym tomie jest on jedynie zasygnalizowany. Autorka pokazuje za to z ogromnym realizmem światy bogatych i biednych, tak różniące się od siebie, ale oba pełne samotności, tajemnic i niesprawiedliwości. I choć niektórzy przewidują zbliżającą się wojnę, to właśnie losy kobiet żyjących w obu światach są tu najważniejsze. Dużo emocji rezonuje na kartach tej powieści i choć ból, bezsilność i strach przed tym, co przyniesie jutro sprawiają, że pięść sama się zaciska, to widok bezwarunkowej miłości matki i córki budzi uśmiech i tę pięść otwiera. Nawet jeśli ta piękna relacja nie pasuje w cuchnącym nędzą i przemocą mieszkaniu, niczym zjawiskowa róża wyhodowana na wysypisku śmieci. A może właśnie dlatego. Autorka z niezwykłą wrażliwością maluje ten świat kontrastów, w którym bieda, choroby i różnice klasowe zamykają kobiety w klatkach zbudowanych z cudzych oczekiwań i ograniczeń tamtych czasów. Z ogromną przyjemnością i jeszcze większym zaangażowaniem w losy bohaterów, a w szczególności bohaterek przeczytałam tę poruszającą powieść o kobiecej sile, o walce o siebie i o tych, których kochamy. Cieszę się, że już czeka na mnie drugi (z czterech) tom, „Szept z północy”. Zanurzona w tej historii czuję, że to dopiero początek drogi, jaką przejdę razem z Alice w świecie zbudowanym przez mężczyzn. I wiem, że to ona jest jedną z tych kobiet, którym współcześnie zawdzięczamy tak wiele, które odważyły się zawalczyć o głos, o wolność, o przyszłość.
Dzisiejsza recenzja dotyczy książki, do której z pewnością wrócę – mowa o pierwszym tomie cyklu „Saga Północy” pt. „Wiatr z północy” autorstwa Miriam Georg. Na szczęście miałam przy sobie dwa tomy, więc po zakończeniu pierwszego od razu sięgnęłam po drugi, aby dowiedzieć się, jak potoczą się losy bohaterów. Teraz pozostaje mi czekać na trzeci i czwarty tom. Autorka przenosi nas do Hamburga roku 1913 – miasta tętniącego życiem, a jednocześnie rozdartego przez ogromne nierówności społeczne. Na tym tle snuje poruszającą opowieść o sile kobiet, odwadze i walce o wolność. Temat równouprawnienia i praw kobiet jest jak najbardziej aktualny. Jak radziły sobie kobiety w tamtych czasach? Co mogły, a czego nie? Z całego serca zapraszam do lektury. Alice tkwi w małżeństwie pełnym bólu i upokorzeń. Jej jedynym światłem jest córeczka Rosa. Kiedy życie staje się nie do zniesienia, decyduje się podjąć walkę o rozwód, sprzeciwiając się nie tylko mężowi, ale także prawu i obyczajom, które jednoznacznie stają po stronie mężczyzny. W tym trudnym czasie na jej drodze pojawia się John Reeven, młody adwokat z bogatej rodziny. Choć sam ma narzucone obowiązki i jest zaręczony zgodnie z oczekiwaniami socjety, postanawia pomóc Alice w nierównej walce. Nie zdaje sobie jeszcze sprawy, że ta decyzja całkowicie odmieni jego życie. Równolegle autorka przedstawia historię Christiny, dwunastoletniej dziewczynki sprzedanej do służby. Jej los to dodatkowe oblicze epoki, w której słabi i ubodzy muszą zmagać się z brutalną codziennością. Miriam Georg z wielką wrażliwością odtwarza realia początku XX wieku, ukazując Hamburg pełen kontrastów. Autorka nie upiększa rzeczywistości, lecz przedstawia ją w sposób prawdziwy i mocny, co sprawia, że czytelnik niemal czuje chłodny wiatr znad portu oraz przytłaczającą atmosferę nierówności społecznych i ciężaru życia klasy robotniczej. To powieść, która na długo zagości w waszych myślach i sercach. Historia o determinacji, macierzyńskiej miłości i pragnieniu wolności. Opowieść o Alice pokazuje, że nawet zwykła kobieta, uwięziona w świecie pełnym ograniczeń, może odnaleźć w sobie siłę, by walczyć o siebie i swoich bliskich. Uprzedzam, książka wzrusza i zmusza do refleksji nad tym, jak wiele odwagi potrzeba, aby sprzeciwić się niesprawiedliwości. To kolejna pozycja, w której kobiety zrobią wszystko dla swojej rodziny. „Wiatr z północy” to nie tylko wciągająca opowieść, ale także mocny początek sagi, która obiecuje wiele emocji i dramatycznych wydarzeń. Pierwszy tom pozostawia w czytelniku pragnienie sięgnięcia po kontynuację, aby dowiedzieć się, dokąd zaprowadzi bohaterów ich walka o lepsze życie. Zostawiam was z niepewnością, co przyniesie jutro dla Alice i jej córeczki.