Szychta /wiersze/ Dorota Szatters Książka

Szychta /wiersze/
11,25 zł
15,00 zł - sugerowana cena detaliczna
Wydawnictwo: Śląsk
Rodzaj oprawy: Okładka broszurowa (miękka)
Liczba stron: 60
Format: 14.5x20.5cm
Rok wydania: 2017
Zobacz więcej
Dorota Szatters – Ślązaczka, absolwentka politologii na Uniwersytecie Śląskim i Studium Taneczno-Wokalnego TVP, występowała na deskach Teatru Rozrywki i Teatru Syrena. Jej wiersze publikowane były w Miesięczniku „Śląsk” i w audycjach poetyckich Macieja Szczawińskiego na antenie Polskiego Radia Katowice. Spis wierszy Szychta Węgiel Szychta Metan Zawał Mrok / antyteza tęczy Akcja Eremita Szyb Starostek Miasteczko Miasteczko Admiralspalast Dzieciństwo admiralspalast Wizyta Bruno Schulza Miasto Proces Maezenia skrawka ziemi Koło Posłowie

Szczegółowe informacje na temat książki Szychta /wiersze/

Wydawnictwo: Śląsk
EAN: 9788371649493
Autor: Dorota Szatters
Rodzaj oprawy: Okładka broszurowa (miękka)
Liczba stron: 60
Format: 14.5x20.5cm
Rok wydania: 2017
Język wydania: polski

Podobne do Szychta /wiersze/

Oceny i recenzje książki Szychta /wiersze/

Średnia ocen:
~ /10
Liczba ocen:
0
Powiedz nam, co myślisz!

Pomóż innym i zostaw ocenę!

29/01/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Pamięć śląskiego „staroska", czyli słów kilka o lirykach Doroty SzattersObraz Śląska czarnego, dymiącego, zoranego kominami i szybami, pokrytego kłębami dymów i pyłów to stereotyp niezwykle trwały a wręcz skostniały. Synonimami Śląska niezmiennie pozostają: huty i kopalnie, stal i węgiel a industrialna wizytówka architektoniczna szczelnie izoluje region, utożsamiając go z szarością, monotonią i 24-godzinną szychtą... Chociaż z krajobrazu znikają kolejne kopalnie, milczą opustoszałe huty a miejsce szarości wypiera zieleń, ziemia ta oddycha wciąż kilkusetletnią przeszłością, duchem, którego nie wykorzenią żadne spychacze ani koparki. Jak pisze prof. Ewa Chojecka: Gaśnie Wielki Piec, zamiera Wielka Kopalnia, a ich duchy sprawcze zdają się zasypiać na wieki. Ale tak nie jest. Oto bowiem dokonuje się ich metamorfoza, ponownie je witamy, tyle że na innych prawach, w innym wymiarze spraw: pamięci, poezji, sztuki. Rodzi się Wielki Mit, zakodowany w nas samych, współtwórca naszej tożsamości.Genius loci Śląska jest bowiem niezłomny, trwalszy od węgla, którego pokłady topnieją, trwalszy od kruszejących budowli - jest niczym skała, która swą nieśmiertelnością wciąż pobudza i inspiruje wielu twórców. Czy chcą oni tylko ocalić od zapomnienia znikające skarby i niezłomne tradycje Śląskiej Ziemi? Na pewno - nie tylko! Znakomitą egzemplifikację złożoności dziedzictwa śląskiej pamięci zbiorowej odnajdujemy w niezwykle dramatycznych i przejmujących lirykach Doroty Szatters - poetki, ale przede wszystkim córki tej Ziemi.Poetka nie tworzy obrazu idylli, nie gloryfikuje trudu i zagrożenia, nie wygłasza dytyrambów; zjeżdża z górnikami na szychtę, patrzy ich oczami, czuje jak oni... Jest jedną z tysiąca kobiet, które po drżących szybach i szklankach już wiedzą, że grobowiec z natury cichy ... zażądał zapłaty.Bez patosu i zbędnych słów Dorota Szatters opisuje podziemny dramat, zawał, wybuch metanu, pożar... Ożywają lakoniczne komunikaty prasowe, poetka wypełnia je treścią tragicznych zmagań. Słychać biegnące do nieba modlitwy tych, co pod ziemią i tych co „na górze"... Matko Bosko Piekarsko przyczyń się za nami i za niymi / Święta Barbórko dopomóż / Bożycku, miyj nos i tamtych w swoi obronie!Przed oczami stają Halemba, Nowa Ruda, Dymitrow, Ruda Śląska, Wujek... jedno ciało... pięć... dwadzieścia...aż dotarli do wszystkichkiedyś żywych,a teraz umarłych(Akcja, 2016)Liczne personifikacje (np. metan: uwięziony między warstwami bentonitów... wspominał dzieciństwo; szyb: władza dawała mu poczucie siły / rozkoszował się nią, śmierć: podnosiła w triumfie ręce; węgiel: mówił niestworzone rzeczy o kolorach) złudnie wprowadzają element poczucia równowagi pomiędzy sprytnym górnikiem a jego żywicielką, kopalnią, złudnie - ponieważ gruba staje się (niestety nader często) przedsionkiem piekła a spryt tonie w bezmiarze bezradności.Wiersze poetki są przenikliwe i niebywale autentyczne w warstwie emocjonalnej, nie wyciskają łez, ba! Nawet nie wzruszają, ale dają o wiele więcej, pozwalają z r o z u m i e ć. Nie przyczyny wypadku, ani bezmiar poświęcenia, ale górniczą solidarność, bezprzykładną nieustępliwość wobec żywiołu, wytrwałość, determinację.Liryki Doroty Szatters nie są kronikarskim zapisem, wzbogaconym o ogromny ładunek emocjonalny, nie są także skargą zbiorową na „śmierć daremną", są natomiast skałą i pamięcią. Można bowiem zatrzymać szyby, zasypać kopalnie, sortownie zamienić w Spa, jednak strach, cierpienie, poczucie obowiązku i wspólnoty, śmierć, przeznaczenie... immanentny świat „śląskiego górnika" nie tylko wpisują się w kanon uniwersalny, ale przede wszystkim nie dają się wygasić:ma 87 latwszystkie zęby, okaleczoną rękę, zniszczony kręgosłup i pamięćledwo chodzi, ledwo poznajeale gdy na kościelnej wieży zegar wybija dziewiątąprostuje się i idzie do robotyna nocka, na gruba, na Buchac [...](Starosek, 2016)To najważniejsze przesłanie poetki, mniej lub bardziej świadomy zabieg, który wpisuje ową „pamięć" w skałę nieśmiertelną, zaznaczając w niej byt „śląskiego staroska" jako niezbywalną, immanentną wartość współczesnej cywilizacji. Dorota Szatters, wprawdzie nie kilofem, a piórem, ale niezwykle sumiennie i z ogromnym wyczuciem pełni swoją 24-godzinną szychtą, szychtę pamięci.Maria Sztuka

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Pamięć śląskiego „staroska", czyli słów kilka o lirykach Doroty SzattersObraz Śląska czarnego, dymiącego, zoranego kominami i szybami, pokrytego kłębami dymów i pyłów to stereotyp niezwykle trwały a wręcz skostniały. Synonimami Śląska niezmiennie pozostają: huty i kopalnie, stal i węgiel a industrialna wizytówka architektoniczna szczelnie izoluje region, utożsamiając go z szarością, monotonią i 24-godzinną szychtą... Chociaż z krajobrazu znikają kolejne kopalnie, milczą opustoszałe huty a miejsce szarości wypiera zieleń, ziemia ta oddycha wciąż kilkusetletnią przeszłością, duchem, którego nie wykorzenią żadne spychacze ani koparki. Jak pisze prof. Ewa Chojecka: Gaśnie Wielki Piec, zamiera Wielka Kopalnia, a ich duchy sprawcze zdają się zasypiać na wieki. Ale tak nie jest. Oto bowiem dokonuje się ich metamorfoza, ponownie je witamy, tyle że na innych prawach, w innym wymiarze spraw: pamięci, poezji, sztuki. Rodzi się Wielki Mit, zakodowany w nas samych, współtwórca naszej tożsamości.Genius loci Śląska jest bowiem niezłomny, trwalszy od węgla, którego pokłady topnieją, trwalszy od kruszejących budowli - jest niczym skała, która swą nieśmiertelnością wciąż pobudza i inspiruje wielu twórców. Czy chcą oni tylko ocalić od zapomnienia znikające skarby i niezłomne tradycje Śląskiej Ziemi? Na pewno - nie tylko! Znakomitą egzemplifikację złożoności dziedzictwa śląskiej pamięci zbiorowej odnajdujemy w niezwykle dramatycznych i przejmujących lirykach Doroty Szatters - poetki, ale przede wszystkim córki tej Ziemi.Poetka nie tworzy obrazu idylli, nie gloryfikuje trudu i zagrożenia, nie wygłasza dytyrambów; zjeżdża z górnikami na szychtę, patrzy ich oczami, czuje jak oni... Jest jedną z tysiąca kobiet, które po drżących szybach i szklankach już wiedzą, że grobowiec z natury cichy ... zażądał zapłaty.Bez patosu i zbędnych słów Dorota Szatters opisuje podziemny dramat, zawał, wybuch metanu, pożar... Ożywają lakoniczne komunikaty prasowe, poetka wypełnia je treścią tragicznych zmagań. Słychać biegnące do nieba modlitwy tych, co pod ziemią i tych co „na górze"... Matko Bosko Piekarsko przyczyń się za nami i za niymi / Święta Barbórko dopomóż / Bożycku, miyj nos i tamtych w swoi obronie!Przed oczami stają Halemba, Nowa Ruda, Dymitrow, Ruda Śląska, Wujek... jedno ciało... pięć... dwadzieścia...aż dotarli do wszystkichkiedyś żywych,a teraz umarłych(Akcja, 2016)Liczne personifikacje (np. metan: uwięziony między warstwami bentonitów... wspominał dzieciństwo; szyb: władza dawała mu poczucie siły / rozkoszował się nią, śmierć: podnosiła w triumfie ręce; węgiel: mówił niestworzone rzeczy o kolorach) złudnie wprowadzają element poczucia równowagi pomiędzy sprytnym górnikiem a jego żywicielką, kopalnią, złudnie - ponieważ gruba staje się (niestety nader często) przedsionkiem piekła a spryt tonie w bezmiarze bezradności.Wiersze poetki są przenikliwe i niebywale autentyczne w warstwie emocjonalnej, nie wyciskają łez, ba! Nawet nie wzruszają, ale dają o wiele więcej, pozwalają z r o z u m i e ć. Nie przyczyny wypadku, ani bezmiar poświęcenia, ale górniczą solidarność, bezprzykładną nieustępliwość wobec żywiołu, wytrwałość, determinację.Liryki Doroty Szatters nie są kronikarskim zapisem, wzbogaconym o ogromny ładunek emocjonalny, nie są także skargą zbiorową na „śmierć daremną", są natomiast skałą i pamięcią. Można bowiem zatrzymać szyby, zasypać kopalnie, sortownie zamienić w Spa, jednak strach, cierpienie, poczucie obowiązku i wspólnoty, śmierć, przeznaczenie... immanentny świat „śląskiego górnika" nie tylko wpisują się w kanon uniwersalny, ale przede wszystkim nie dają się wygasić:ma 87 latwszystkie zęby, okaleczoną rękę, zniszczony kręgosłup i pamięćledwo chodzi, ledwo poznajeale gdy na kościelnej wieży zegar wybija dziewiątąprostuje się i idzie do robotyna nocka, na gruba, na Buchac [...](Starosek, 2016)To najważniejsze przesłanie poetki, mniej lub bardziej świadomy zabieg, który wpisuje ową „pamięć" w skałę nieśmiertelną, zaznaczając w niej byt „śląskiego staroska" jako niezbywalną, immanentną wartość współczesnej cywilizacji. Dorota Szatters, wprawdzie nie kilofem, a piórem, ale niezwykle sumiennie i z ogromnym wyczuciem pełni swoją 24-godzinną szychtą, szychtę pamięci.Maria Sztuka

Bestsellery

Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość

Nowości

Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość