Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Adam Świderski
28/12/2021
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
W okolicy, w której mieszka Janina Duszejko zaczynają ginąć kłusownicy i osoby, które krzywdzą zwierzęta. Liczba niewytłumaczalnych zgonów cały czas rośnie. Bohaterka ma swoją teorię na temat motywów kierujących sprawcą tych zbrodni. Policja jednak nie słucha kobiety i traktuje ją jako nieszkodliwą dziwaczkę.Jak jest naprawdę? Jaki związek z całą sprawą ma Janina, która czyta w gwiazdach przeszłość, przyszłość i teraźniejszość?Po książkę Pani Tokarczuk sięgnąłem po tym jak zdobyła nagrodę Nobla, przyznaję bez bicia. Właśnie "Prowadź swój pług przez kości umarłych" wpadł mi jako pierwszy i bardzo się spodobała cała historia.Świetnie napisany kryminał z wplataniem wątków społecznych, sposób pisania przez autorkę genialny, bo szybko się czyta, ale też wciąga. Natura i okolica, w której toczy się akcja bardzo obrazowo opisana, nawet poczułem trochę tą zimę (zaznaczam, że czytałem wczesną jesienią ;))Sama Pani Duszejko jest ciekawą postacią, chociaż jeżeli ktoś szuka tutaj akcji, biegania, szybkości to nie znajdzie, to starsza Pani :). Ogólnie wszystkie osoby opisane są bardzo ciekawie i klarownie, co pozwala na pełną ocenę ich charakteru.Chyba pozostaje mi teraz opisać ukryty sens, czyli zwierzęcą naturę człowieka czy człowieczą naturę zwierzęcia? Tę odpowiedź dostaniecie na koniec. Na pewno książka daje do myślenia, szczególnie miłośnikom zwierząt. Ja po ostatniej stronie zadałem sobie pytanie, kto tu zwariował? Czy główna postać? Czy ludzkość? Temat niewątpliwie aktualny.Polecam tę pozycję ze względu, że jest łatwa do czytania i nie porusza wielu tematów pobocznych, jakie potrafi Olga Tokarczuk poruszać w innych publikacjach. To jest dobry start do bardzo treściwego pióra autorki.Życzę miłej lekturyPozdrawiamA.Ś.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
W okolicy, w której mieszka Janina Duszejko zaczynają ginąć kłusownicy i osoby, które krzywdzą zwierzęta. Liczba niewytłumaczalnych zgonów cały czas rośnie. Bohaterka ma swoją teorię na temat motywów kierujących sprawcą tych zbrodni. Policja jednak nie słucha kobiety i traktuje ją jako nieszkodliwą dziwaczkę.Jak jest naprawdę? Jaki związek z całą sprawą ma Janina, która czyta w gwiazdach przeszłość, przyszłość i teraźniejszość?Po książkę Pani Tokarczuk sięgnąłem po tym jak zdobyła nagrodę Nobla, przyznaję bez bicia. Właśnie "Prowadź swój pług przez kości umarłych" wpadł mi jako pierwszy i bardzo się spodobała cała historia.Świetnie napisany kryminał z wplataniem wątków społecznych, sposób pisania przez autorkę genialny, bo szybko się czyta, ale też wciąga. Natura i okolica, w której toczy się akcja bardzo obrazowo opisana, nawet poczułem trochę tą zimę (zaznaczam, że czytałem wczesną jesienią ;))Sama Pani Duszejko jest ciekawą postacią, chociaż jeżeli ktoś szuka tutaj akcji, biegania, szybkości to nie znajdzie, to starsza Pani :). Ogólnie wszystkie osoby opisane są bardzo ciekawie i klarownie, co pozwala na pełną ocenę ich charakteru.Chyba pozostaje mi teraz opisać ukryty sens, czyli zwierzęcą naturę człowieka czy człowieczą naturę zwierzęcia? Tę odpowiedź dostaniecie na koniec. Na pewno książka daje do myślenia, szczególnie miłośnikom zwierząt. Ja po ostatniej stronie zadałem sobie pytanie, kto tu zwariował? Czy główna postać? Czy ludzkość? Temat niewątpliwie aktualny.Polecam tę pozycję ze względu, że jest łatwa do czytania i nie porusza wielu tematów pobocznych, jakie potrafi Olga Tokarczuk poruszać w innych publikacjach. To jest dobry start do bardzo treściwego pióra autorki.Życzę miłej lekturyPozdrawiamA.Ś.