Paryski apartament Lucy Foley Książka
Wydawnictwo: | Filia |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 440 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Kup w zestawie
Szczegółowe informacje na temat książki Paryski apartament
Wydawnictwo: | Filia |
EAN: | 9788381959889 |
Autor: | Lucy Foley |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 440 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Data premiery: | 2022-05-12 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Grupa Wydawnicza Filia Sp. z o.o Kleeberga 2 61-615 Poznań PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Paryski apartament
Inne książki Lucy Foley
Inne książki z kategorii Kryminał
Oceny i recenzje książki Paryski apartament
Uwielbiam thrillery psychologiczne. Zazwyczaj jestem z nich bardzo zadowolona. Zwłaszcza jak od samego początku jest jedno wielkie wow. Niestety „Paryski apartament" od samego początku mnie nie wciągnął. Nie było między nami chemii. Szczerze męczyłam się. Czytałam i nie rozumiałam o co tutaj chodzi. Dopiero od połowy albo nawet dalej zaczęło się coś dziać. Była lepsza akcja i nawet mnie lekko wciągnęło. Ogólnie początek to pomieszane z poplątaniem. Znajdziecie tutaj mnóstwo bohaterów, z których każdy wypowiada się o danej sytuacji. Uwierzcie - da się pogubić. Podobne zdanie ma moja mama. Chciała odstawić książkę na bok, ale powiedziałam, że dalej będzie lepiej. I dała tej powieści kolejną szansę. Czy było warto?Niestety książkę ocenia się w całości a nie tylko ze względu na jeden fragment. Jak zaczniecie czytać „Paryski apartament" to sami zrozumiecie o co mi chodzi. Ogólnie thrillery mają to coś w sobie tutaj tego nie znalazłam. Niestety.Mamy tutaj również pomieszanie czasów, co czasami nie jest na plus dla powieści.Bohaterami tej książki są: Ben, Jess, Sophie, Konsjerżka, Mimi i Nick. Każda z tych osób coś ukrywa. Nikt nie jest tu czysty.Jess przyjechała do swojego przyrodniego brata Bena. Jednak nigdzie go nie znalazła. Co się z nim stało? Zgłosiła jego zaginięcie. Zadaje za dużo pytań. Komuś jest to bardzo nie na rękę. Czy jej życiu coś zagraża? Dlaczego akurat teraz przyjechała do Bena? Dodam tylko, że to była jej pierwsza zagraniczna wycieczka. Obecnie w tym samym apartamentowcu mieszkają Sophie, Mimi, Nick i jeszcze kilka osób. Czy oni ukrywają coś przed Jess? Ta bohaterka jest jak magnes - przyciąga do siebie kłopoty.Ben - przyrodni brat Jess. Aktualnie mieszka w ekskluzywnym apartamencie na trzecim piętrze. Pisze artykuł do Guardiana, którego historia ma mu przynieść sławę. Czy tak się faktycznie stanie? Komu podpadł i na jaki temat pisał? Czy ta historia ma coś wspólnego z jego zaginięciem? Czy Ben jeszcze kiedyś zobaczy Jess?Sophie - jest żoną Jacquesa. Jest kobietą po pięćdziesiątce. Ze względu na swojego męża jest idealną partnerką. Ona też coś ukrywa. Mieszka w penthousie. Ktoś zna prawdę na jej temat. Szantażuje ją. Czy odgadnie kim jest ta osoba nim będzie za późno.Konsjerżka - to bardzo dobra kobieta, która wszystko widzi. Wie wszystko o innych. Czy to dobrze? Czy raczej źle? Jest stróżem budynku, do którego próbowała się dostać Jess. Czy ją wpuściła?Mimi - mieszka na czwartym piętrze razem ze swoją przyjaciółką Camille. Camille uwielbia kolekcjonować ludzi i zabawiać się z mężczyznami. Mimi ma dwadzieścia lat.Nick - mieszka na drugim piętrze. Jest pasierbem Sophie i przyjacielem Bena. Ojciec go cały czas utrzymuje. Dlaczego? Czy jest życiowym nieudacznikiem? Czy też kocha pieniądze ojca?Oprócz tych postaci poznacie jeszcze kilka innych osób.Czytacie na własne ryzyko. Niestety ponownie nie sięgnę po tą powieść.Jeżeli macie ochotę poznać historię pewnego apartamentowca to przeczytajcie - „Paryski apartament". Pamiętajcie tylko jedno im dalej tym lepiej.To było moje pierwsze czytelnicze spotkanie z twórczością Lucy Foley. Mam nadzieję, że kolejne jej powieści przypadną mi do gustu.
Stylowy, trzymający w napięciu i mroczny thriller... zdecydowanie zgadzam się ze słowami Alexa Michaelidesa. Autorka niemalże do samego końca trzymała mnie w napięciu i niepewności, mało tego naprawdę sprawia, iż faktycznie każdy w tej historii staje się podejrzanym. Książka została napisana z perspektywy kilku osób, dzięki czemu jeszcze bardziej mogłam poznać ich uczucia, a także sekrety, o których inni nie mieli pojęcia.Madame Sophie Meunier, luksusowa pani domu. Mężczyzna o imieniu Antoine, mający problem z alkoholem. Nick, dziwny typ z drugiego piętra. Merveille, dziewiętnastolatka z artystyczną duszą. I konsjerżka. Osoby, które mieszkały przy Rue des Amants, jednakże nie tylko to ich łączyło, a wiele spraw. Jedną z nich była... znajomość z Benjaminem Danielsem. Mężczyzną, który również miał tajemnicę, której nie zdołał utrzymać w sekrecie. Czy to właśnie ona sprawiła, że Ben złotousty musiał zostać uciszony?Jess Hadley, to dziewczyna, która od zawsze była tą gorszą, pechową w rodzinie. Po śmierci matki wraz z bratem zamieszkała w sierocińcu. Niestety nikt jej nie wybrał, jako kochanej córki, nie dał ciepła i miłości. Ben miał więcej szczęścia, on otrzymał wszystko, a przede wszystkim nową rodzinę. Ścieżki rodzeństwa się rozeszły, jedno prowadziło nędzne życie, a drugie kąpało w luksusie. Stali się przeciwieństwem, jednakże Jess postanowiła uciec z Londynu i schronienia szukała właśnie u swojego przyrodniego brata Bena. To właśnie dzięki niemu chciała uciec przed przeszłością i rozpocząć nową, lepszą przyszłość.W drodze do Paryża wyobrażała sobie ich spotkanie. Pragnęła miłego powitania, lecz właściwie wita ją głucha cisza odbijająca się echem od ścian apartamentu. Apartamentu na trzecim piętrze, który dla kobiety mógł być tylko marzeniem. Ten paryski apartament był czymś pięknym, do momentu, aż Jess zrozumiała, że coś jest nie tak. Pomimo ostrzeżeń, dziwnych zbiegów okoliczności, zaczyna działać. Podświadomie czując, że wydarzyło się coś złego, kobieta postanawia szukać brata. Choć wiele rzeczy robi impulsywnie, to udaje się jej dotrzeć do celu. Jaki będzie finał tej historii? Uwierzcie mi, cholernie zaskakujący.To książka, dzięki której przeniosłam się do paryskiego świata i pokonałam te prawie czterysta czterdzieści stron w mgnieniu oka.
„Tu każdy ma coś do ukrycia..."Jess pakuje walizkę. Zostawia swoje dotychczasowe życie, wyjeżdża nie oglądając się za siebie. W tym trudnym czasie pomóc ma jej przyrodni brat, u którego dziewczyna ma się zatrzymać. Apartament robi na Jess ogromne wrażenie, jest on jednak pusty - Ben zaginął.Młoda dziewczyna musi go odnaleźć. Uciekając przed swoją przeszłością, nagle wpada w spiralę teraźniejszości swojego brata, a ta nie wygląda kolorowo. Mieszkańcy są dziwni. Salonowa dama, alkoholik, bezrobotny chłopak szukający zajęcia, dziewczyna na skraju załamania i kasjerżka. Oni coś wiedzą, ale żadne z nich nie chce, aby Jess też to wiedziała...Uwielbiam thrillery psychologiczne, szczególnie takie z domieszką kryminału. Autorka zabiera nas do Paryża, ale nie mamy okazji poznać go bliżej. Akcja bowiem skupia się na budynku. Pięknym, ale groteskowym. Pełnym niespodzianek, dziwnych mieszkańców i tajemnych przejść.Zabierając się za książkę „Paryski apartament" miałam przeświadczenie, że akcja tej książki będzie dynamiczna. Po pierwszym szoku, fabuła zwalnia i tak już zostaje prawie do końca. Czy to źle? Nie. Czytelnik musi być czujny. W powolnych opisach i dialogach kryją się wskazówki, które małymi kroczkami prowadzą nas ku zakończeniu.W tej historii nikomu nie można ufać. Bohaterowie są jak książki z pustymi stronami, każdy z nich strzeże swoich tajemnic. Zakończenie było dla mnie zaskakujące. Pomimo kilku tropów dałam się zaskoczyć. Świetnie poprowadzona intryga.
Jess jest zmuszona wyjechać z Anglii i zatrzymać się w mieszkaniu swojego przyrodniego brata, dziennikarza w Paryżu. Ben obiecał, że będzie na nią czekał. Jednak, gdy Jess dociera na miejsce okazuje się, że ekskluzywny apartament jest pusty, a jej brat Ben zaginął i nie ma z nim żadnego kontaktu.Sąsiedzi Bena coś ukrywają, ale nie chcą nic powiedzieć. Jess czuje, że Benowi coś stało się więc rozpoczyna własne śledztwo, by dotrzeć do prawdy.Jess nie wie komu może zaufać i nie spodziewa się tego co odkryje."Paryski apartament" to świetny, mroczny i trzymający w napięciu thriller.Znakomity pomysł na fabułę. Niesamowite i nieoczekiwane zwroty akcji. Świetnie skonstruowani bohaterowie. Do samego końca nie wiadomo komu można zaufać i co jeszcze wydarzy się.Autorka stworzyła historię pełną intryg, kłamstw i tajemnic. Jej umiejętność manipulowania czytelnikiem sprawiła, że od tej książki nie mogłam oderwać się. Podobało mi się to jak autorka myliła tropy.Świetnie bawiłam się podczas tej lektury. Próbowałam rozwikłać zagadkę zaginięcia Bena. Czułam się jakbym brała udział w śledztwie. Odkrywanie tajemnic sprawiło mi wielką frajdę.Jeśli lubicie rozwiązywać zagadki to ta historia Was zaciekawi i dostarczy mnóstwo emocji.Książkę przeczytałam szybko i z przyjemnością przeczytam też inne książki tej autorki.Warto przeczytać!Polecam!
Jakiś czas temu widząc kolejną propozycje od wydawnictwa @wydawnictwofilia pt."Paryski Apartament" i słowo thriller na okładce, nie potrafiłam przejść obojętnie obok prezentowanego tytułu.Tym bardziej, że owa pozycja tuż przed premierą zbierała same pozytywne opinie...Czy prezentowany tytuł sprostał moim wymaganiom?Może na początek wprowadzę was troszkę w fabułę."Tu każdy ma coś do ukrycia..."~Jess pragnie uciec od przeszłości więc, aby zacząć wszystko od nowa, zatrzymuje się u przyrodniego brata w Paryżu.Po dotarciu na miejsce okazuje się, że ekskluzywny apartament brata jest pusty, a sam właściciel zapadł się pod ziemię.Nie ma z nim żadnego kontaktu, a pytani o sytuację, sąsiedzi nie mówią jej prawdy.Jess pomimo piętrzących się pytań, tajemnic, niewiadomych, postanawia na własną rękę rozpocząć prywatne śledztwo w celu odnalezienia brata.Czy Jess pomimo wielu przeszkód odnajdzie brata?Jakie tajemnice skrywają mieszkańcy?~"PARYSKI APARTAMENT" autorstwa Lucy Foley to powieść z którą miałam ogromne problemy, gdyż kompletnie nie mogłam skupić się na fabule co nie zmienia faktu, że jeśli bym jej nie przesłuchała w formie audiobooka, gdzie jednym uchem coś wlatywało, a drugim wylatywało, nawet nie dotrwałabym do 100 -strony.A tak między praniem, sprzątaniem i gotowaniem wymęczyłam całość nie pamiętając prawie nic z tejże historii.~Oczywiście coś tam jednak pozostało. Ale nie zbyt dużo, aby za długo się nad tym rozwodzić. Mamy tutaj główna bohaterkę Jess, która lekko postradała zmysły, tajemniczych dziwnych sąsiadów, którzy staja się podejrzanymi i zaginionego - Bena.I to by było na tyle.Nie chcę wgłębiać się w szczegóły i opisywać bezsensownych, nielogicznych wydarzeń, których tutaj nie brakuje dlatego pokrótce podsumuje moje odczucia.~Moim zdaniem całość to przeciętna literatura obyczajowa z lekkim zarysem thrillera w tle, w którym brakuje "Paryża w Paryżu", akcji, napięcia, dynamiki, mroku oraz dusznego klimatu, którą charakteryzują się tego typu historie.Zarys na fabułę był ale wykonanie wraz z niejakim postaciami, nie poszły w tym kierunku w którym powinny.~Czy polecam?Szczerze to zachęcam do sięgnięcia po bardziej wartościowe tytuły.Z wielkim bólem serca jestem na nie.Niestety nie tym razem. J.K
Jakiś czas temu widząc kolejną propozycje od wydawnictwa @wydawnictwofilia pt."Paryski Apartament" i słowo thriller na okładce, nie potrafiłam przejść obojętnie obok prezentowanego tytułu.Tym bardziej, że owa pozycja tuż przed premierą zbierała same pozytywne opinie...Czy prezentowany tytuł sprostał moim wymaganiom?Może na początek wprowadzę was troszkę w fabułę."Tu każdy ma coś do ukrycia..."~Jess pragnie uciec od przeszłości więc, aby zacząć wszystko od nowa, zatrzymuje się u przyrodniego brata w Paryżu.Po dotarciu na miejsce okazuje się, że ekskluzywny apartament brata jest pusty, a sam właściciel zapadł się pod ziemię.Nie ma z nim żadnego kontaktu, a pytani o sytuację, sąsiedzi nie mówią jej prawdy.Jess pomimo piętrzących się pytań, tajemnic, niewiadomych, postanawia na własną rękę rozpocząć prywatne śledztwo w celu odnalezienia brata.Czy Jess pomimo wielu przeszkód odnajdzie brata?Jakie tajemnice skrywają mieszkańcy?~"PARYSKI APARTAMENT" autorstwa Lucy Foley to powieść z którą miałam ogromne problemy, gdyż kompletnie nie mogłam skupić się na fabule co nie zmienia faktu, że jeśli bym jej nie przesłuchała w formie audiobooka, gdzie jednym uchem coś wlatywało, a drugim wylatywało, nawet nie dotrwałabym do 100 -strony.A tak między praniem, sprzątaniem i gotowaniem wymęczyłam całość nie pamiętając prawie nic z tejże historii.~Oczywiście coś tam jednak pozostało. Ale nie zbyt dużo, aby za długo się nad tym rozwodzić. Mamy tutaj główna bohaterkę Jess, która lekko postradała zmysły, tajemniczych dziwnych sąsiadów, którzy staja się podejrzanymi i zaginionego - Bena.I to by było na tyle.Nie chcę wgłębiać się w szczegóły i opisywać bezsensownych, nielogicznych wydarzeń, których tutaj nie brakuje dlatego pokrótce podsumuje moje odczucia.~Moim zdaniem całość to przeciętna literatura obyczajowa z lekkim zarysem thrillera w tle, w którym brakuje "Paryża w Paryżu", akcji, napięcia, dynamiki, mroku oraz dusznego klimatu, którą charakteryzują się tego typu historie.Zarys na fabułę był ale wykonanie wraz z niejakim postaciami, nie poszły w tym kierunku w którym powinny.~Czy polecam?Szczerze to zachęcam do sięgnięcia po bardziej wartościowe tytuły.Z wielkim bólem serca jestem na nie.Niestety nie tym razem. J.K
Jess jest zmuszona wyjechać z Anglii i zatrzymać się w mieszkaniu swojego przyrodniego brata, dziennikarza w Paryżu. Ben obiecał, że będzie na nią czekał. Jednak, gdy Jess dociera na miejsce okazuje się, że ekskluzywny apartament jest pusty, a jej brat Ben zaginął i nie ma z nim żadnego kontaktu.Sąsiedzi Bena coś ukrywają, ale nie chcą nic powiedzieć. Jess czuje, że Benowi coś stało się więc rozpoczyna własne śledztwo, by dotrzeć do prawdy.Jess nie wie komu może zaufać i nie spodziewa się tego co odkryje."Paryski apartament" to świetny, mroczny i trzymający w napięciu thriller.Znakomity pomysł na fabułę. Niesamowite i nieoczekiwane zwroty akcji. Świetnie skonstruowani bohaterowie. Do samego końca nie wiadomo komu można zaufać i co jeszcze wydarzy się.Autorka stworzyła historię pełną intryg, kłamstw i tajemnic. Jej umiejętność manipulowania czytelnikiem sprawiła, że od tej książki nie mogłam oderwać się. Podobało mi się to jak autorka myliła tropy.Świetnie bawiłam się podczas tej lektury. Próbowałam rozwikłać zagadkę zaginięcia Bena. Czułam się jakbym brała udział w śledztwie. Odkrywanie tajemnic sprawiło mi wielką frajdę.Jeśli lubicie rozwiązywać zagadki to ta historia Was zaciekawi i dostarczy mnóstwo emocji.Książkę przeczytałam szybko i z przyjemnością przeczytam też inne książki tej autorki.Warto przeczytać!Polecam!
„Tu każdy ma coś do ukrycia..."Jess pakuje walizkę. Zostawia swoje dotychczasowe życie, wyjeżdża nie oglądając się za siebie. W tym trudnym czasie pomóc ma jej przyrodni brat, u którego dziewczyna ma się zatrzymać. Apartament robi na Jess ogromne wrażenie, jest on jednak pusty - Ben zaginął.Młoda dziewczyna musi go odnaleźć. Uciekając przed swoją przeszłością, nagle wpada w spiralę teraźniejszości swojego brata, a ta nie wygląda kolorowo. Mieszkańcy są dziwni. Salonowa dama, alkoholik, bezrobotny chłopak szukający zajęcia, dziewczyna na skraju załamania i kasjerżka. Oni coś wiedzą, ale żadne z nich nie chce, aby Jess też to wiedziała...Uwielbiam thrillery psychologiczne, szczególnie takie z domieszką kryminału. Autorka zabiera nas do Paryża, ale nie mamy okazji poznać go bliżej. Akcja bowiem skupia się na budynku. Pięknym, ale groteskowym. Pełnym niespodzianek, dziwnych mieszkańców i tajemnych przejść.Zabierając się za książkę „Paryski apartament" miałam przeświadczenie, że akcja tej książki będzie dynamiczna. Po pierwszym szoku, fabuła zwalnia i tak już zostaje prawie do końca. Czy to źle? Nie. Czytelnik musi być czujny. W powolnych opisach i dialogach kryją się wskazówki, które małymi kroczkami prowadzą nas ku zakończeniu.W tej historii nikomu nie można ufać. Bohaterowie są jak książki z pustymi stronami, każdy z nich strzeże swoich tajemnic. Zakończenie było dla mnie zaskakujące. Pomimo kilku tropów dałam się zaskoczyć. Świetnie poprowadzona intryga.
Stylowy, trzymający w napięciu i mroczny thriller... zdecydowanie zgadzam się ze słowami Alexa Michaelidesa. Autorka niemalże do samego końca trzymała mnie w napięciu i niepewności, mało tego naprawdę sprawia, iż faktycznie każdy w tej historii staje się podejrzanym. Książka została napisana z perspektywy kilku osób, dzięki czemu jeszcze bardziej mogłam poznać ich uczucia, a także sekrety, o których inni nie mieli pojęcia.Madame Sophie Meunier, luksusowa pani domu. Mężczyzna o imieniu Antoine, mający problem z alkoholem. Nick, dziwny typ z drugiego piętra. Merveille, dziewiętnastolatka z artystyczną duszą. I konsjerżka. Osoby, które mieszkały przy Rue des Amants, jednakże nie tylko to ich łączyło, a wiele spraw. Jedną z nich była... znajomość z Benjaminem Danielsem. Mężczyzną, który również miał tajemnicę, której nie zdołał utrzymać w sekrecie. Czy to właśnie ona sprawiła, że Ben złotousty musiał zostać uciszony?Jess Hadley, to dziewczyna, która od zawsze była tą gorszą, pechową w rodzinie. Po śmierci matki wraz z bratem zamieszkała w sierocińcu. Niestety nikt jej nie wybrał, jako kochanej córki, nie dał ciepła i miłości. Ben miał więcej szczęścia, on otrzymał wszystko, a przede wszystkim nową rodzinę. Ścieżki rodzeństwa się rozeszły, jedno prowadziło nędzne życie, a drugie kąpało w luksusie. Stali się przeciwieństwem, jednakże Jess postanowiła uciec z Londynu i schronienia szukała właśnie u swojego przyrodniego brata Bena. To właśnie dzięki niemu chciała uciec przed przeszłością i rozpocząć nową, lepszą przyszłość.W drodze do Paryża wyobrażała sobie ich spotkanie. Pragnęła miłego powitania, lecz właściwie wita ją głucha cisza odbijająca się echem od ścian apartamentu. Apartamentu na trzecim piętrze, który dla kobiety mógł być tylko marzeniem. Ten paryski apartament był czymś pięknym, do momentu, aż Jess zrozumiała, że coś jest nie tak. Pomimo ostrzeżeń, dziwnych zbiegów okoliczności, zaczyna działać. Podświadomie czując, że wydarzyło się coś złego, kobieta postanawia szukać brata. Choć wiele rzeczy robi impulsywnie, to udaje się jej dotrzeć do celu. Jaki będzie finał tej historii? Uwierzcie mi, cholernie zaskakujący.To książka, dzięki której przeniosłam się do paryskiego świata i pokonałam te prawie czterysta czterdzieści stron w mgnieniu oka.
Uwielbiam thrillery psychologiczne. Zazwyczaj jestem z nich bardzo zadowolona. Zwłaszcza jak od samego początku jest jedno wielkie wow. Niestety „Paryski apartament" od samego początku mnie nie wciągnął. Nie było między nami chemii. Szczerze męczyłam się. Czytałam i nie rozumiałam o co tutaj chodzi. Dopiero od połowy albo nawet dalej zaczęło się coś dziać. Była lepsza akcja i nawet mnie lekko wciągnęło. Ogólnie początek to pomieszane z poplątaniem. Znajdziecie tutaj mnóstwo bohaterów, z których każdy wypowiada się o danej sytuacji. Uwierzcie - da się pogubić. Podobne zdanie ma moja mama. Chciała odstawić książkę na bok, ale powiedziałam, że dalej będzie lepiej. I dała tej powieści kolejną szansę. Czy było warto?Niestety książkę ocenia się w całości a nie tylko ze względu na jeden fragment. Jak zaczniecie czytać „Paryski apartament" to sami zrozumiecie o co mi chodzi. Ogólnie thrillery mają to coś w sobie tutaj tego nie znalazłam. Niestety.Mamy tutaj również pomieszanie czasów, co czasami nie jest na plus dla powieści.Bohaterami tej książki są: Ben, Jess, Sophie, Konsjerżka, Mimi i Nick. Każda z tych osób coś ukrywa. Nikt nie jest tu czysty.Jess przyjechała do swojego przyrodniego brata Bena. Jednak nigdzie go nie znalazła. Co się z nim stało? Zgłosiła jego zaginięcie. Zadaje za dużo pytań. Komuś jest to bardzo nie na rękę. Czy jej życiu coś zagraża? Dlaczego akurat teraz przyjechała do Bena? Dodam tylko, że to była jej pierwsza zagraniczna wycieczka. Obecnie w tym samym apartamentowcu mieszkają Sophie, Mimi, Nick i jeszcze kilka osób. Czy oni ukrywają coś przed Jess? Ta bohaterka jest jak magnes - przyciąga do siebie kłopoty.Ben - przyrodni brat Jess. Aktualnie mieszka w ekskluzywnym apartamencie na trzecim piętrze. Pisze artykuł do Guardiana, którego historia ma mu przynieść sławę. Czy tak się faktycznie stanie? Komu podpadł i na jaki temat pisał? Czy ta historia ma coś wspólnego z jego zaginięciem? Czy Ben jeszcze kiedyś zobaczy Jess?Sophie - jest żoną Jacquesa. Jest kobietą po pięćdziesiątce. Ze względu na swojego męża jest idealną partnerką. Ona też coś ukrywa. Mieszka w penthousie. Ktoś zna prawdę na jej temat. Szantażuje ją. Czy odgadnie kim jest ta osoba nim będzie za późno.Konsjerżka - to bardzo dobra kobieta, która wszystko widzi. Wie wszystko o innych. Czy to dobrze? Czy raczej źle? Jest stróżem budynku, do którego próbowała się dostać Jess. Czy ją wpuściła?Mimi - mieszka na czwartym piętrze razem ze swoją przyjaciółką Camille. Camille uwielbia kolekcjonować ludzi i zabawiać się z mężczyznami. Mimi ma dwadzieścia lat.Nick - mieszka na drugim piętrze. Jest pasierbem Sophie i przyjacielem Bena. Ojciec go cały czas utrzymuje. Dlaczego? Czy jest życiowym nieudacznikiem? Czy też kocha pieniądze ojca?Oprócz tych postaci poznacie jeszcze kilka innych osób.Czytacie na własne ryzyko. Niestety ponownie nie sięgnę po tą powieść.Jeżeli macie ochotę poznać historię pewnego apartamentowca to przeczytajcie - „Paryski apartament". Pamiętajcie tylko jedno im dalej tym lepiej.To było moje pierwsze czytelnicze spotkanie z twórczością Lucy Foley. Mam nadzieję, że kolejne jej powieści przypadną mi do gustu.