Klątwa Berserkera Anna Wolf Książka
Wydawnictwo: | Muza |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 13.0x20.5cm |
Rok wydania: | 2022 |
Kup w zestawie
Szczegółowe informacje na temat książki Klątwa Berserkera
Wydawnictwo: | Muza |
EAN: | 9788328717794 |
Autor: | Anna Wolf |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 13.0x20.5cm |
Rok wydania: | 2022 |
Data premiery: | 2022-01-11 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | MUZA SA Ul. Sienna 73 00-833 Warszawa PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Klątwa Berserkera
Inne książki Anna Wolf
Inne książki z kategorii Romans
Oceny i recenzje książki Klątwa Berserkera
Gdy mrok ogarniał ziemię, na zamku Istrel urodził się chłopiec, który był naznaczony znakiem szkarłatnego wilka. Lord Istrel widząc dziecko oskarżył żonę o zdradę i rozkazał zabić ją i bękarta. Gdy wyszedł z komnaty, matka kazała służącej zabrać dziecko i uciekać. Tuż przed śmiercią rzuca jeszcze klątwę na cały męski ród zamku.Po latach Ilander dowiaduje się wszystkiego i postanowił sobie, że nigdy nie ożeni się, by nie stać się taki, jacy jego poprzednicy. Niestety, albo stety los miał wobec niego inne plany. W Jego życiu pojawiła się młoda kobieta. Bianca miała zostać wydana za mężczyznę, którego nie kochała. Bała się go i brzydziła. Gdy Albert - rycerz jej ojca - wiózł ją do przyszłego męża i napadły ich wilki. Dziewczyna zaczęła uciekać... i przed wilkami i przed jej przeznaczeniem. Została uratowana przez władcę poblisko zamku.Czytając książkę miałam wrażenie, że czytam nową wersję znanej przez wszystkich bajki „Piękna i Bestia". Klątwa, wilki, które zaprowadziły dziewczynę do mrocznego zamczyska. A później urok jaki rzuciła Bianca na władcę zamku. On brzydki i z bliznami, ona piękna i mądra.Moja ocena to 10/10. Dawno nie czytałam tak dobrej książki, która wciągnęła mnie od pierwszej strony i pochłonęłam ją w jeden wieczór. Jedyny jej minus, to to, że za szybko skończyła się. I po niej ciężko było mi znaleźć książkę, która mnie zainteresowała.
Na początku tej recenzji muszę powiedzieć wprost, że romanse historyczne, czy też średniowieczne nie były moimi ulubionymi. Ale było tak do czasu gdy zapoznałam się z książkami Melisy Bel. Od czasu jej Diabelskiego hrabiego ten rodzaj literatury bardzo mi się spodobał. Także gdy pojawiła się zapowiedź "Klątwy Berserkera" od @annawolf.autor z @wydawnictwomuza i @grzeszne_ksiazki wiedziałam, że muszę ją przeczytać.Osadzona w średniowiecznych realiach historia lady Bianki i lorda Ilandera to swego rodzaju retelling mojej ukochanej bajki czyli Pięknej i Bestii. Ona, piękna kobieta w potrzebie, on, pan na włościach, o wyglądzie bestii ale sercu dobrym, czystym i walecznym. Dwoje ludzi których serca wbrew klątwie sprzed lat zabiły do siebie mocniej.Ogromny plus za napisanie historii językiem stylizowanym na ówczesne czasy. Miłość nie zna granic ani ram czasowych, nie zważa na różnice społeczne, poglądy, nie patrzy na wygląd. Klątwę po prostu się pochłania. Nie pogniewałabym się gdyby siostra głównej bohaterki Alana dostała szansę na nowe życie z Hugiem bo coś czuję, że tą dwójkę też do siebie mocno ciągnie.Klątwa Berserkera jest bardzo ciekawą historią. Czytając, człowiek przenosi się w mroczne a jednocześnie bajkowe czasy rycerzy, panów na zamkach, ich uroczych białogłów. Szczęk oręża , rżenie koni, pola bitewne przesiąknięte krwią a wśród tych niesprzyjających warunków rodzi się piękne i gorące uczucie. Czy miłość przełamie odwieczną klątwę lady Istrel?Wśród romansów biurowych, mafijnych być może znajdzie się nisza dla romansów historycznych, które są naprawdę przyjemną lektura. To taka miła odskocznia w świecie czytelniczym po którą sięgała bym częściej bo naprawdę warto.
Hej moliki :)Dzisiaj przychodzę do was z recenzją romansu średniowiecznego od Anny Wolf. Zainteresowała mnie książka ponieważ jest to coś innego niż dotychczas autorka publikowała i z zaciekawieniem do niej podeszłam. I teraz zacznę od końca dlaczego? Bo wbrew okładce i opisie książki jest tutaj coś więcej co daje nam refleksje. Anna dała nam piękny romans z przesłaniem, że na miłość zasługują wszyscy i warto walczyć o nią za wszelką cenę, a prawdziwe piękno kryje się wewnątrz człowieka.Szacunek, zrozumienie, wsparcie i pokochanie kogoś ponad wszystko inne. Prawdziwa miłość na tym powinna być budowana. Czy blizny na zewnątrz i wewnątrz są przeszkodą, żeby kogoś mniej kochać? Kiedy w środku czujem i wiemy, że jest dobrym człowiekiem, w jego towarzystwie czujemy się bezpiecznie i ta osoba zrobi dla nas wszystko. W środku jest pięknym człowiekiem, która przysłania wszystko i inne. Nikt nie jest idealny ale wzajemna akceptacja połączona z ciepłymi słowami jest prawdziwym szczęściem. Warto zastanowić się nad tym co w życiu jest naprawdę ważne ....Mnie osobiście bardzo się podobała i zachęcam do przeczytania. Wspaniała książka napisana lekkim piórem z średniowiecznym językiem, którą wbrew pozorom czyta się bardzo szybko i nie da się jej odłożyć na chwilę bo ciekawość co zaraz może się zdarzyć przyciąga nas do niej. Wartka akcja, bohaterowie, rycerskie walki ale przede wszystkim miłość, zdrada, wielka namiętność a wszystko to w przepięknych sceneriach kamiennych fortec.Czy klątwa rzucona na cały ród męski doprowadzi do zagłady? Czy miłość zrodzona pod osłony nocą da nadzieję? Średniowieczny romans na podstawie baśni „Piękna i Bestia" ma możliwość zakończyć się happy endem?Zamek Istrel. Małżonka Pana zamku urodziła syna z naznaczonymi znakami na skórze. Przekonany, że go zdradziła postanowił ich zgładzić. Chłopca udało się uratować, i w ostatnich momentach życia Pani zamku rzuca klątwę na cały ród męski.Po latach ostatni rycerz Ilander „Wilk" postanowił, że będzie ostatnim, z który ród wygaśnie i nigdy nie będzie miał dzieci, nie postąpi jak jego poprzednicy i przymusem nie weźmie żadnej wybranki.Szwagier Bianca postanawia wydać ją za mąż za okrutnego sir Magmorta dla którego liczą się pieniądze i pragnienie młodej dziewczyny. Przymuszona wybiera się w podróż przez liczne lasy. Nocą na swojej drodze spotyka groźną watahę wilków. Kiedy wydaje jej się, że już jej nikt nie uratuje pojawia się Ilander i ratuje ją z niebezpieczeństwa. Postanawia zabrać ją do siebie do zamku. Pokryty licznymi bliznami za dnia nie chce się ujawnić dziewczynie. Pod osłoną nocy coraz bardziej się poznają i pożądanie coraz bardziej przyciąga ich do siebie. Bianca chce zostać w zamku i chociaż nie widziała twarzy Ilandera czuje się przy nim bezpiecznie, a Ilander coraz bardziej jej pragnie i dla niej zastanawia się złamać swoje zasady. Czarne chmury nad zamkiem się pojawiają kiedy pojawia się sir Magmort i chce odebrać co mu zostało obiecane. To nie będzie łatwa walka, poleje się krew i kto zwycięży? Czy zjawa, która przechadza się korytarzami zamku przyniesie klęskę? Czy klątwa odpuści?Zapraszam do zaczytania się w przepięknym romansie średniowiecznym. Polecam serdecznie i osobiście przeczytałabym o losach siostry Bianci, może Anna Wolf zaskoczy nas jeszcze i kto wie :) Gratulację i dziękuję bardzo za możliwość współpracy :) Do zaczytania ..... :)
Hej moliki :)Dzisiaj przychodzę do was z recenzją romansu średniowiecznego od Anny Wolf. Zainteresowała mnie książka ponieważ jest to coś innego niż dotychczas autorka publikowała i z zaciekawieniem do niej podeszłam. I teraz zacznę od końca dlaczego? Bo wbrew okładce i opisie książki jest tutaj coś więcej co daje nam refleksje. Anna dała nam piękny romans z przesłaniem, że na miłość zasługują wszyscy i warto walczyć o nią za wszelką cenę, a prawdziwe piękno kryje się wewnątrz człowieka.Szacunek, zrozumienie, wsparcie i pokochanie kogoś ponad wszystko inne. Prawdziwa miłość na tym powinna być budowana. Czy blizny na zewnątrz i wewnątrz są przeszkodą, żeby kogoś mniej kochać? Kiedy w środku czujem i wiemy, że jest dobrym człowiekiem, w jego towarzystwie czujemy się bezpiecznie i ta osoba zrobi dla nas wszystko. W środku jest pięknym człowiekiem, która przysłania wszystko i inne. Nikt nie jest idealny ale wzajemna akceptacja połączona z ciepłymi słowami jest prawdziwym szczęściem. Warto zastanowić się nad tym co w życiu jest naprawdę ważne ....Mnie osobiście bardzo się podobała i zachęcam do przeczytania. Wspaniała książka napisana lekkim piórem z średniowiecznym językiem, którą wbrew pozorom czyta się bardzo szybko i nie da się jej odłożyć na chwilę bo ciekawość co zaraz może się zdarzyć przyciąga nas do niej. Wartka akcja, bohaterowie, rycerskie walki ale przede wszystkim miłość, zdrada, wielka namiętność a wszystko to w przepięknych sceneriach kamiennych fortec.Czy klątwa rzucona na cały ród męski doprowadzi do zagłady? Czy miłość zrodzona pod osłony nocą da nadzieję? Średniowieczny romans na podstawie baśni „Piękna i Bestia" ma możliwość zakończyć się happy endem?Zamek Istrel. Małżonka Pana zamku urodziła syna z naznaczonymi znakami na skórze. Przekonany, że go zdradziła postanowił ich zgładzić. Chłopca udało się uratować, i w ostatnich momentach życia Pani zamku rzuca klątwę na cały ród męski.Po latach ostatni rycerz Ilander „Wilk" postanowił, że będzie ostatnim, z który ród wygaśnie i nigdy nie będzie miał dzieci, nie postąpi jak jego poprzednicy i przymusem nie weźmie żadnej wybranki.Szwagier Bianca postanawia wydać ją za mąż za okrutnego sir Magmorta dla którego liczą się pieniądze i pragnienie młodej dziewczyny. Przymuszona wybiera się w podróż przez liczne lasy. Nocą na swojej drodze spotyka groźną watahę wilków. Kiedy wydaje jej się, że już jej nikt nie uratuje pojawia się Ilander i ratuje ją z niebezpieczeństwa. Postanawia zabrać ją do siebie do zamku. Pokryty licznymi bliznami za dnia nie chce się ujawnić dziewczynie. Pod osłoną nocy coraz bardziej się poznają i pożądanie coraz bardziej przyciąga ich do siebie. Bianca chce zostać w zamku i chociaż nie widziała twarzy Ilandera czuje się przy nim bezpiecznie, a Ilander coraz bardziej jej pragnie i dla niej zastanawia się złamać swoje zasady. Czarne chmury nad zamkiem się pojawiają kiedy pojawia się sir Magmort i chce odebrać co mu zostało obiecane. To nie będzie łatwa walka, poleje się krew i kto zwycięży? Czy zjawa, która przechadza się korytarzami zamku przyniesie klęskę? Czy klątwa odpuści?Zapraszam do zaczytania się w przepięknym romansie średniowiecznym. Polecam serdecznie i osobiście przeczytałabym o losach siostry Bianci, może Anna Wolf zaskoczy nas jeszcze i kto wie :) Gratulację i dziękuję bardzo za możliwość współpracy :) Do zaczytania ..... :)
Na początku tej recenzji muszę powiedzieć wprost, że romanse historyczne, czy też średniowieczne nie były moimi ulubionymi. Ale było tak do czasu gdy zapoznałam się z książkami Melisy Bel. Od czasu jej Diabelskiego hrabiego ten rodzaj literatury bardzo mi się spodobał. Także gdy pojawiła się zapowiedź "Klątwy Berserkera" od @annawolf.autor z @wydawnictwomuza i @grzeszne_ksiazki wiedziałam, że muszę ją przeczytać.Osadzona w średniowiecznych realiach historia lady Bianki i lorda Ilandera to swego rodzaju retelling mojej ukochanej bajki czyli Pięknej i Bestii. Ona, piękna kobieta w potrzebie, on, pan na włościach, o wyglądzie bestii ale sercu dobrym, czystym i walecznym. Dwoje ludzi których serca wbrew klątwie sprzed lat zabiły do siebie mocniej.Ogromny plus za napisanie historii językiem stylizowanym na ówczesne czasy. Miłość nie zna granic ani ram czasowych, nie zważa na różnice społeczne, poglądy, nie patrzy na wygląd. Klątwę po prostu się pochłania. Nie pogniewałabym się gdyby siostra głównej bohaterki Alana dostała szansę na nowe życie z Hugiem bo coś czuję, że tą dwójkę też do siebie mocno ciągnie.Klątwa Berserkera jest bardzo ciekawą historią. Czytając, człowiek przenosi się w mroczne a jednocześnie bajkowe czasy rycerzy, panów na zamkach, ich uroczych białogłów. Szczęk oręża , rżenie koni, pola bitewne przesiąknięte krwią a wśród tych niesprzyjających warunków rodzi się piękne i gorące uczucie. Czy miłość przełamie odwieczną klątwę lady Istrel?Wśród romansów biurowych, mafijnych być może znajdzie się nisza dla romansów historycznych, które są naprawdę przyjemną lektura. To taka miła odskocznia w świecie czytelniczym po którą sięgała bym częściej bo naprawdę warto.
Gdy mrok ogarniał ziemię, na zamku Istrel urodził się chłopiec, który był naznaczony znakiem szkarłatnego wilka. Lord Istrel widząc dziecko oskarżył żonę o zdradę i rozkazał zabić ją i bękarta. Gdy wyszedł z komnaty, matka kazała służącej zabrać dziecko i uciekać. Tuż przed śmiercią rzuca jeszcze klątwę na cały męski ród zamku.Po latach Ilander dowiaduje się wszystkiego i postanowił sobie, że nigdy nie ożeni się, by nie stać się taki, jacy jego poprzednicy. Niestety, albo stety los miał wobec niego inne plany. W Jego życiu pojawiła się młoda kobieta. Bianca miała zostać wydana za mężczyznę, którego nie kochała. Bała się go i brzydziła. Gdy Albert - rycerz jej ojca - wiózł ją do przyszłego męża i napadły ich wilki. Dziewczyna zaczęła uciekać... i przed wilkami i przed jej przeznaczeniem. Została uratowana przez władcę poblisko zamku.Czytając książkę miałam wrażenie, że czytam nową wersję znanej przez wszystkich bajki „Piękna i Bestia". Klątwa, wilki, które zaprowadziły dziewczynę do mrocznego zamczyska. A później urok jaki rzuciła Bianca na władcę zamku. On brzydki i z bliznami, ona piękna i mądra.Moja ocena to 10/10. Dawno nie czytałam tak dobrej książki, która wciągnęła mnie od pierwszej strony i pochłonęłam ją w jeden wieczór. Jedyny jej minus, to to, że za szybko skończyła się. I po niej ciężko było mi znaleźć książkę, która mnie zainteresowała.