Dziki seks. Niesamowite, zaskakujące i absolutnie porażające fakty z życia intymnego zwierząt Carin Bondar Książka
Szczegółowe informacje na temat książki Dziki seks. Niesamowite, zaskakujące i absolutnie porażające fakty z życia intymnego zwierząt
EAN: | 9788324037308 |
Autor: | Carin Bondar |
Tłumaczenie: | Agnieszka Sobolewska |
Wydanie: | pierwsze |
Rok wydania: | 2017 |
Data premiery: | 2017-02-15 |
Język wydania: | polski |
Podobne do Dziki seks. Niesamowite, zaskakujące i absolutnie porażające fakty z życia intymnego zwierząt
Oceny i recenzje książki Dziki seks. Niesamowite, zaskakujące i absolutnie porażające fakty z życia intymnego zwierząt
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zwierzęta, ich zachowanie i w ogóle ich świat fascynowały mnie od malucha. Książki popularnonaukowe konkurują u mnie z tymi fabularnymi jeśli chodzi o miejsce na regale. I choć głównie są to albumy czy leksykony o inne też u mnie nie trudno. Na "Dziki seks" trafiłam dzięki wydawnictwu. Co mnie skusiło? Przede wszystkim urocza okładka i intrygujący tytuł. Ale również opis z tyłu, który zdradza jakże niewielką ilość tego co w środku.
Książka "Dziki seks" autorstwa Carin Bondar jest zdecydowanie warta uwagi czytelników nie tylko zainteresowanych życiem zwierząt. Treść jest przystępna, ale nie traci przy tym na jakości. Czytając można mieć wrażenie, że z pomiędzy tych opowieści można wyciągnąć nasze ludzie zachowania, co może zaskakiwać i niepokoić. Za sprawą tej książki jesteśmy w stanie zrozumieć seksualną część świata, który funkcjonuje obok nas od zawsze. Seks wciąż dla sporej ilość społeczeństwa jest tematem tabu, a jak jest z seksem zwierząt? Przekonajcie się sami, czytając tę książkę! :)
"Dziki seks. Niesamowite, zaskakujące i absolutnie porażające fakty z życia intymnego zwierząt" i generalnie można by nic więcej nie dodawać, wszak opis już w tytule się zawiera. Jako, że na zawsze i od zawsze ukochałam świat zwierząt, książki nie trzeba mi było polecać.Carin Bondar gwiazda Discovery Channel, znakomita biolożka, a do tego piękna kobieta opowiada z pasją i humorem o życiu intymnym zwierząt. Już od pierwszych stron da się zauważyć, że jest to osoba znakomicie znająca temat. W swej książce opisuje zachowania zwierząt, które czasem bawią, a bywa, że są przerażające i okrutne. Czasem czułam zniesmaczenie, by po chwili znów czuć miłe zaskoczenie. Faktów z życia zwierząt opisanych w książce jest zbyt wiele, by je zapamiętać, zaufajcie mi jednak, że wiele z nich zapadnie na długo w Waszej pamięci. Mogłabym Wam parę pikantnych szczegółów opisać, nie sądzę jednak, by był to dobry pomysł. Nie chcę zabierać Wam przyjemności z przeczytania tej arcyciekawej książki.Być może zachęcę Was poprzez podanie kilku tytułów rozdziałów:Poproszę to samo, co tamta pani, Mili faceci kończą ostatni, Seks czy choroba, Niech zwycięży najlepszy plemnik, Seks z samym sobą, Kanibalistyczne samice i samce, które je kochają, Penis z kością, Dziewczyny z interesem, czy Zmęczone starsze panie i lubieżni starcy.Nie martwcie się, jeśli w treści znajdziecie niezrozumiałe sformułowania, bo na końcu książki jest słowniczek, zatem wszystko stanie się jasne.Życzę Wam miłej zabawy z Carin Bondar. Pamiętajcie jednak, że mimo bardzo pomysłowego życia seksualnego zwierząt, nie próbujcie korzystać z wszystkich ich pomysłów ;), to zbyt niebezpieczne.
Zwierzęta, ich zachowanie i w ogóle ich świat fascynowały mnie od malucha. Książki popularnonaukowe konkurują u mnie z tymi fabularnymi jeśli chodzi o miejsce na regale. I choć głównie są to albumy czy leksykony o inne też u mnie nie trudno. Na "Dziki seks" trafiłam dzięki wydawnictwu. Co mnie skusiło? Przede wszystkim urocza okładka i intrygujący tytuł. Ale również opis z tyłu, który zdradza jakże niewielką ilość tego co w środku.Dr. Carin Bondar znana jest miłośnikom fauny przede wszystkim z kanału Discovery Channel. Co znakomita biolożka funduje nam w tej książce? Opowieści z dziedziny uwodzenia i seksu ze świata zwierząt. Co wyróżnia tę pozycję na tle innych? Chyba lekkość stylu, błyskotliwość i poczucie humoru autorki oraz kreatywność w przekazywaniu faktów." ... ślimaki morskie [...] chociaż przekłucie czoła partnera w czasie seksu może w pierwszej chwili wydawać się absurdalne ( i nadaje zupełnie nowe znaczenie zdaniu: "Nie dzisiaj, kochanie, boli mnie głowa"), w istocie w niezwykły sposób demonstruje potęgę ewolucji."*Choć ciężko to wszystko spamiętać to trzeba przyznać, że na prawdę w fascynujący sposób otwiera nam drzwi do erotycznej części życia zwierząt. Jest to zdecydowanie najsłabiej odkryta dziedzina, gdyż ciężko obserwować życie intymne zwierząt. Z kim lub czym mamy tu do czynienia? Z czułymi kochankami, seryjnymi podrywaczami, niewiernymi partnerami czy kanibalistycznymi samicami.Autorka podzieliła książkę na trzy mniej więcej równe objętościowo części. Spotkanie - bo do tanga trzeba dwojga, seks - przyjemność i zabawa, ale czy na pewno? oraz następstwa - jak daleko zwierzętom do kołysanek i ciepłych kocyków. Każda z nich pokazuje nam plusy i minusy oraz wady i zalety.Mamy tu historie zarówno zabawne jak i okrutne. Te ze świata kręgowców oraz bezkręgowców. Ssaków, ptaków czy owadów. Możemy zobaczyć jak różnorodny jest ich świat mimo, że seks sprowadza się do jednego - rozmnażanie by przedłużyć byt gatunkowi.Ja wiele z zawartych tu informacji znałam, ale nie wszystkie. Jako, że autorka opisała świat zwierząt tak ciekawie, a momentami również zabawnie, że nie przeszkadzał mi zbytnio fakt, że spora część zawartych tu faktów nie była dla mnie nowością.Książka idealna dla tych, który kochają świat fauny. Dla tych, którzy lubią odkrywać świat zwierząt. Ja chętnie zapoznała bym się z innymi pozycjami doktor Bondar. Polecam* - Cytat z "Dziki seks" dr. Carin Bondar, str. 182Więcej na:www.swiatmiedzystronami.blogspot.com
Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie dlatego, że nie wiedziałam, czego się spodziewać (od zawsze kochałam biologię i ciekawiły mnie różne aspekty życia zarówno ludzkiego, jak i zwierzęcego), ale dlatego, że sposób w jaki została napisana sprawia, iż chce się ją czytać. Pomimo tego, że można ją nazwać książką w jakimś stopniu naukową.Autorka opisuje życie 'towarzyskie' - intymne zwierząt w tak rewelacyjny sposób, że nie jest łatwo od tej pozycji się oderwać. Troszkę rozpraszające dla niektórych mogą być łacińskie nazwy zwierząt.
Ta książka to jedna z fajniejszych pozycji dotyczących świata zwierząt, z jaką miałam okazję zetknąć się w ostatnim czasie. Naprawdę ciekawa, utkana z wielu niesamowitych informacji, pełna pikanterii i scen rodem z horrorów.Biolożka dr Carin Bondar zaprasza nas do „alkowy" zwierząt by z humorem, lekkością i niewielkimi aluzjami do naszego ludzkiego gatunku pokazać, że kreatywność Matki Natury nie zna granic.A trzeba powiedzieć, że życie seksualne zwierząt jest barwne, fascynujące, szokujące, i zaskakujące. Zdecydowanie dalekie od romantyzmu, ściśle podporządkowane prawom biologii, momentami przerażające i naprawdę brutalne.Dziwne taktyki uwodzenia, podstępy samców dążących do kopulacji, strategie zmniejszania dominacji „facetów" (czytaj samców), przedziwne zachowania homoseksualne samców sprawiające, że są bardziej „naj" dla pań; seks z samym sobą, zoofilia, kanibalizm, pasy cnoty, „dziewczyny z interesem" czy jednorazowy penis, którego właściciel wyrzuca po wykorzystaniu. To wszystko i jeszcze więcej znajdziecie w tej książce. Aż chce się powiedzieć: „kurczę, ta Matka Natura jest niesamowita i poprana zarazem!".Dodam jeszcze, że lekturę książki najlepiej sobie „dawkować". Carin Bondar bowiem jak na profesjonalistkę - biolożkę od seksu zwierząt - przystało serwuje mnóstwo nazw i fachowych terminologii. Nie jest to zarzut, wręcz przeciwnie, ale wchłonięcie tego wszystkiego za jednym zamachem przez kogoś, kto nie jest biologiem, może przytłoczyć i odebrać całą przyjemność z tej opowieści. Pragnę też zaznaczyć, że w moim odczuciu nie jest to pozycja adresowana dla każdego. Zdecydowanie dedykowana dla wielbicieli zoologii, fanów tematyki rodem z kanałów typu Discovery Chanel i miłośników ciekawostek.
Współczesny świat żyje skandalami i lubuje się w intymnych sekretach celebrytów, ale i zwykłych ludzi. Jesteśmy tak zapatrzeni w siebie, że nie dostrzegamy jak niezwykłe życie prowadzą zwierzęta żyjące tuż obok nas.Seks wydaje się nam jednym z najbardziej fascynujących elementów życia. Ludzkie zainteresowanie tym tematem jest ogromne i niejednokrotnie wydaje się nam, że nasze - ludzkie życie seksualne jest pełne niezwykłości i tajemnic. Po przeczytaniu książki Carin Bondar "Dziki seks. Niesamowite, zaskakujące i absolutnie porażające fakty z życia intymnego zwierząt" pozbawi każdego tych złudzeń. Można ją podsumować jednym, ale bardzo trafnym zdaniem - na świecie nie ma większych seksualnych nudziarzy niż przedstawiciele gatunku homo sapiens.Książka dr Carin Bondar wprowadza czytelników w ekscytujące arkana życia intymnego zwierząt różnych gatunków - od mikroskopijnych głowonogów do wielkich ssaków. Publikacja skupia się na trzech aspektach życia seksualnego reprezentantów świata fauny: 1) spotkanie, czyli jak wszystko się zaczyna, 2) seks, czyli jak wygląda sam akt seksualny pośród różnych gatunków zwierząt, 3) następstwa, czyli co dzieje się potem. Książka w przystępny sposób opisuje niekiedy bardzo zaskakujące fakty z życia erotycznego zwierząt. Mimo, iż aktorka niejednokrotnie posługuje się naukowymi zwrotami, książkę czyta się szybko i z ogromnym zainteresowaniem. Ponadto dla ułatwienia została ona wzbogacona w słownik pojęć umożliwiający zrozumienie najtrudniejszych zwrotów.Książka jest wciągająca i niejednokrotnie wyrysowała na mojej twarzy zdziwienie, szok, a nawet zniesmaczenie. Świat zwierząt jest niezwykły, a ich "igraszki" bywają zaskakujące. Wiele z tych niezwykłych faktów i aktów odbywa się w naszej obecności, a my ludzie, tak bardzo skupieni na sobie, nie widzimy, jakie fascynujące rzeczy odkrywa przed nami natura.Polecam tę pozycję książkową każdemu fanatykowi biologii, ale także laikom, takim jak ja, którzy o naturze niewiele wiedzą. Ta książka zdecydowanie wpędzi gatunek ludzki w kompleksy, bo w kontekście przedstawionych faktów nasze życie seksualne wydaje się takie nudne... A najbardziej fascynujące w tym jest to, że najbardziej ekstremalne akty seksualne są udziałem najmniejszych przedstawicieli świata zwierząt.
Serdecznie polecam tą książkę, zwłaszcza dla osób, zafascynowanych biologią. Autorka bardzo konkretnie, czasami zabawnie opisuje procesy rozrodcze różnych gatunków zwierząt. Moim ulubionym wątkiem jest chyba ten mówiący o dawaniu prezentu samicom, który później zwykle zostaje wykradziony. Zwierzęta w tych procesach zachowują się bardzo podobnie jak ludzie, ale proces chodzenia na randki, poznawania się - ucinają do minimum. Polecam
Bywają książki, po które sięgamy kierując się chwytliwym tytułem, a po lekturze okazuje się, że to była tylko taka wydmuszka - z zewnątrz efektowna, w środku pusta. Jednak ta książka zdecydowanie do takich nie należy, tutaj za chwytliwym tytułem kryje 300 stron równie intrygującej treści.Dr Carin Bondar - biolog, specjalistka od seksu zwierząt, mama czwórki dzieci - zabiera nas w ekscytującą podróż po świecie zwierzęcych zachowań godowych. Podróż równie fascynującą, co przerażającą, emocjonującą i obrzydliwą, kuszącą i budzącą grozę.Nigdy nie zapomnę chwili, w której zapytałam weterynarza kiedy moja leciwa kotka-starowinka w końcu przejdzie menopauzę. W końcu jest już babcią i naprawdę mogłaby dać sobie już spokój ze męczącymi i uciążliwymi napadami „miłości do całego świata". Cóż. Na szczęście nasz weterynarz jest bardzo miłym człowiekiem i nie zabił mnie śmiechem, a cierpliwie wytłumaczył, że menopauza to wygodny przywilej gatunku ludzkiego. Ta sytuacja dość brutalnie uświadomiła mi moją niewiedzę na temat zwierzęcej biologii i tego, jak bardzo człowiek odstaje od swoich „braci mniejszych". Lektura „Dzikiego seksu" z pewnością pomoże mi uniknąć tego rodzaju blamażu w przyszłości.A prawda jest taka, że ludzkie obyczaje seksualne, na tle zadziwiającej różnorodności świata zwierzęcego, wypadają zwyczajnie blado, nudno i nieciekawie. Dr Bondar uświadamia czytelnikowi zdumiewające zróżnicowanie przyrody i, co za tym idzie, mnogość najdziwniejszych zachowań godowych. Dzięki tej książce poznamy stworzenia, które zwodzą, mamią, oszukują i stosują przeróżne szachrajstwa. Przeczytamy o podstępnych wybiegach, mających zwiększyć sukces reprodukcyjny samca - od wręczania swoim wybrankom fałszywych prezentów, aż po „wtrącanie się" i przerywanie już skojarzonym parom miłosnych igraszek. Kreatywność innych stworzeń wzbudza zdumienie - moim osobistym faworytem jest samczyk jednego z gatunków ryb, który w celu pozornego zwiększenia atrakcyjności budowanego przez siebie „gniazdka miłości" posługuje się efektem perspektywy. Cwaniak stosuje iluzje perspektywiczne żeby oszukać potencjalną partnerkę! Genialny jest też sposób, w jaki samice pewnego wodnego ślimaka zmuszają partnera do zajmowania się rozwijającym się potomstwem, albo omułki, których plemniki (!) potrafią rozróżnić i wybrać sobie najfajniejsze dostępne jajeczko.I jak niektóre zachowania zwierząt są fascynujące, nie brak też tych wzbudzających niepokój. Bo storczyk jako femme fatale robi się naprawdę przerażający. A perspektywa seksu między rośliną, a zwierzęciem wzbudzi niewygodne uczucie niepokoju nawet u najbardziej liberalnego czytelnika. I jak jeszcze po orchideach mogłam się tego spodziewać, tak stokrotki-wampy naprawdę mnie zaskoczyły. No bo stokrotki? Symbol skromności? A fe stokrotka, wstydu nie masz!Czasami mówi się, że kobiety są skomplikowane. Teraz już wiem, że to nie prawda - to obojniaki są skomplikowane. Wysoce niesympatyczny, pełen kolców, stosunek ślimaków zaczyna się zastrzykiem - wycelowanym zazwyczaj prosto w mózg. Obiecuję być dobrym człowiekiem, żeby w przyszłym wcieleniu przypadkiem nie skończyć jako ślimak... No i walka płci na poziomie jednego i tego samego organizmu to też niezły hardcore, naprawdę nie ma czego hermafrodytom zazdrościć.A im dalej w książkę, tym robi się ciekawiej i ciekawiej. Dzięki lekturze wiem, że monogamia społeczna i seksualna wcale nie muszą iść ze sobą w parze, który gatunek ma jednorazowego penisa (który odrasta), a komu prącie odgryza partnerka (i nie, to nie odrasta), czym jest „strzałka miłosna", kanibalizm embrionalny i „szermierka penisów", jakie stworzenie dogadza samiczce wąsami, a jakiemu trudno jest się poruszać ze względu na swoje olbrzymie genitalia. Jakie zwierzę ma dwie macice, a jakie rodzi młode przez penisa (sic!), u jakich gatunków to ojciec zachodzi w ciążę, a u jakich chociaż wykształcił u siebie możliwość laktacji i karmi młode własnym mlekiem. Biorąc pod uwagę makabryczność randkowych obyczajów niektórych zwierząt, jestem zaskoczona, że te jeszcze nie wyginęły. Ta książka to po prostu jedna wielka skarbnica ciekawostek, które zdominują każdą hipsterską konwersację.Podobno jeśli nie potrafisz czegoś prosto i jasno wytłumaczyć, to znaczy, że sam tego nie rozumiesz. Carin Bondar z pewnością wie o czym pisze, bo wykłada przedmiot swoich zainteresowań w sposób przyjazny czytelnikowi i dowcipny (czasem nawet uszczypliwie dowcipny). A dla dociekliwych i spragnionych dalszych wrażeń autorka proponuje prawie 60 stron dalszej bibliografii.Ta pozycja jest po prostu genialna - błyskotliwa, zaskakująca, trzymająca w napięciu i budząca emocje. Książka popularno-naukowa, a trzyma w napięciu jak najlepszy kryminał i powieść erotyczna w jednym.Wspominałam na początku, że po lekturze tej pozycji seks człowieka zdaje się być monotonny i nieciekawy. Ale ja tam bardzo się z tego faktu bardzo cieszę!Za ekscytującą (i nieco przerażającą) lekturę dziękuję Wydawnictwu Znak Liternova.
Dziki seksdr Carin BondarInteresująca książka pełna zadziwiających faktów wprost z intymnego świata zwierząt. Zastanawialiście się czasami jak wygląda proces współżycia u ssaków, ptaków, gadów, płazów czy może owadów? Owszem, jak współżyją psy czy koty wie chyba każdy, ale jak wygląda ten proces u węży, pająków czy ptaków? Oczywiście zupełnie inaczej, różnorodność uwidacznia się nie tylko u innych gatunków, ale także u różnych odmian czy nawet tych samych osobników, lecz zamieszkujących odmienne terytoria. Różnorodność jest ogromna. A świat zwierząt intrygujący, zadziwiający i niezwykle tajemniczy.Sam proces współżycia to jedno, ale znalezienie odpowiedniego partnera to nie lada wyzwanie. W świecie zwierząt najważniejsza jest maksymalizacja dostosowania biologicznego, czyli wybór idealnego partnera, który pozwoli na wydanie jak najbardziej licznego i silnego potomstwa, które pozwoli na kontynuację linii genetycznej. Jest to niezwykle trudne w okrutnym i niebezpiecznym świecie natury. Tutaj czasami współżycie odbywa się tylko po to, by przetrwać, a silniejsze jednostki stosują liczne podstępy, by zwabić partnera czy partnerkę. Weźmy na przykład owada - wojsiłka, który musi włożyć ogromny wysiłek w znalezienie pożywienia. Samce często wykorzystują ten fakt i wabią samice swoją zdobyczą. Kiedy skończą akt seksualny brutalnie odbierają podarek wybrance. Współżycie seksualne u zwierząt jest o wiele bardziej skomplikowane niż u ludzi. Zwierzęta podobnie jak my podatni są na wpływy innych osobników. Zwracają uwagę na trendy i opinie społeczne. Tu również pojawia się hierarchia społeczna mająca wpływ na wybór partnerów. Świat zwierząt jest również nieprzewidywalny i zaskakujący, przykładem tego może być fakt, że samiec, który odbył stosunek homoseksualny na oczach samic staje się dla nich bardziej atrakcyjny. Dziwne prawda? Istnieją również trójkąciki. Samice szpaków mieszkające w swojej okolicy dzielą się swoimi partnerami, nie akceptując natomiast nieznanych rywalek. Nie lada sprytem wykazują się węże pończoszniki, które przez zimę hibernują w dużych grupach, a kiedy się budzą przechodzą w reprodukcyjny tryb. Samce po przebudzeniu są sztywne i zimne, a przez to bardziej narażone na ataki drapieżników, aby zwiększyć swoje szanse na przetrwanie stosują homoseksualny podstęp, wytwarzając damskie feromony. Wabią w ten sposób innych samców, którzy ogrzewają podstępnego samca swoim ciałem. Kiedy owy samiec osiąga odpowiednia temperaturę przestaje wytwarzać damskie feromony. Jednak nie dla każdego taki podstęp dobrze się kończy. Mogą zostać uduszone przez rozwścieczonego, oszukanego samca, albo może dojść do wymuszonej kopulacji. Ciekawym sposób poznania kandydata na partnera stosują samice orangutanów. Sprawdzają samców poprzez zabieranie im pożywienia. Jest to niejako test czy samiec odpowiednio zareaguje i nada się na partnera i ojca jej dzieci. Co ciekawe samice niektórych gatunki zwierząt mają możliwość wyboru, który ejakulat powinien je zapłodnić. Współżyjąc z kilkoma partnerami mają świadomość, że plemniki ostatniego zapłodnią jej jajeczka. Początkowo mogą współżyć z kim popadnie, a na koniec zostawiając sobie najlepszego partnera. Inne osobniki płci żeńskiej natomiast potrzebne są tylko do złożenia jaj, samiec natomiast odpowiedzialny jest za opiekę nad nimi. Jestem pewna, że nie jedna kobieta chciałaby posiadać taką zdolność wyboru który ejakulat ma ją zapłodnić, czy możliwość obciążenia ciążą i opieką nad dzieckiem mężczyznę. Niestety, albo stety nie ma takiej możliwości.Jeżeli ktoś z Was jeszcze nigdy nie zastanawiał się jak wygląda proces współżycia zwierząt to mam nadzieję, że swoją wypowiedzią do tego zachęciłam. Dzięki wiedzy dr Carin Bondar - autorki książki „Dziki seks" - biolożki, dla której współżycie stworzeń stało się centrum zainteresowania, macie do tego okazje, możecie dogłębniej poznać interesujące, a czasami zaskakujące fakty z intymnych zbliżeń zwierząt. Niezwykle ciekawa pozycja pozwalająca poszerzyć naszą wiedzę i poznać świat zwierząt od środka.