Dasz radę, Nataszo. Tom 2 Karolina Wilczyńska Książka

Książka porusza życiowe tematy, chwilowo poważne i smutne, jednak czytając nie wprowadza nas w ponury nastrój. Fabuła pokazuje, że ze swoich porażek czerpać możemy siłę, do tego by zebrać się raz jeszcze. Mężczyzna, z którym przeżyliśmy lata, czasem odchodzi, czasem to kobieta odchodzi od niego. Co jednak w sytuacji, kiedy były partner chce powrotu? Czy dać szansę? Te rozważania podejmuje w swojej książce Pani Karolina Wilczyńska.

Natasza to bohaterka, której przez długi czas współczułam. W pierwszej części znaleźć można wiele bólu, smutku, rozterek oraz cierpienia. Jak bardzo się cieszę, że w kontynuacji odnaleźć można iskierkę nadziei, gdyż przyznam, że chyba nie zniosłabym kolejnej fali bólu. Autorce udało się utrzymać tę samą jakość. Mimo zmiany nastroju, to nadal czyta się tak samo dobrze. Jeżeli miałabym decydować, która część jest lepsza, nie potrafiłabym zdecydować.

Nie każdy ma w życiu takie szczęście, że wszystko udaje się od razu. Miłość, przyjaźń, szacunek. Na to wszystko pracuje się latami nie przez chwilę. Natasza to kobieta, która przeszła wiele. Jeżeli nie znacie jej losów zapraszam do przeczytania pierwszej części. Jak dla mnie niezwykle mądra i ciekawa lektura na jesienne wieczory.

Książka porusza życiowe tematy, chwilowo poważne i smutne, jednak czytając nie wprowadza nas w ponury nastrój. Fabuła pokazuje, że ze swoich porażek czerpać możemy siłę, do tego by zebrać się raz jeszcze. Mężczyzna, z którym przeżyliśmy lata, czasem odchodzi, czasem to kobieta odchodzi od niego. Co jednak w sytuacji, kiedy były partner chce powrotu? Czy dać szansę? Te rozważania podejmuje w swojej książce Pani Karolina Wilczyńska.

Natasza to bohaterka, której przez długi czas współczułam. W pierwszej części znaleźć można wiele bólu, smutku, rozterek oraz cierpienia. Jak bardzo się cieszę, że w kontynuacji odnaleźć można iskierkę nadziei, gdyż przyznam, że chyba nie zniosłabym kolejnej fali bólu. Autorce udało się utrzymać tę samą jakość. Mimo zmiany nastroju, to nadal czyta się tak samo dobrze. Jeżeli miałabym decydować, która część jest lepsza, nie potrafiłabym zdecydować.

Nie każdy ma w życiu takie szczęście, że wszystko udaje się od razu. Miłość, przyjaźń, szacunek. Na to wszystko pracuje się latami nie przez chwilę. Natasza to kobieta, która przeszła wiele. Jeżeli nie znacie jej losów zapraszam do przeczytania pierwszej części. Jak dla mnie niezwykle mądra i ciekawa lektura na jesienne wieczory.

Przyznaję, że historię Nataszy zauważyłam dopiero od wznowienia. Tak jak zakochana byłam w pierwszej części, tak w drugiej... Moja miłość na pewno się nie zmniejszyła. Wręcz przeciwnie. Mogłabym czytać bez końca. Polubiłam Nataszę. W życiu codziennym myślę, że zostałybyśmy koleżankami.Twierdzę tak, ponieważ podobnie wyglądało nasze życie. Tylko, że ja to wszystko przeżywałam niedawno. Próbuję się pozbierać. Szukałam pomocy u innych. To nie było potrzebne. Tak jak jest napisane "szczęście jest w Tobie". Trzeba je odnaleźć. Nikt za nas nie naprawi naszych problemów. Sami musimy wziąć się w garść. Nie dotyczy to tylko oczywiście kwestii rozwodu. Każda nie udana próba, porażka to dla nas kolejna próba i wyzwanie. Jak sobie z nim poradzimy zależy tylko od nas. Niektórzy nie martwią się przyszłością. Żyją chwilą obecną i tak jest chyba łatwiej. Samotność to tylko głupie uczucie, które najczęściej nie ma odwzorowania w rzeczywistości.Podsumowując, uważam, że książka może być pomocna, dla każdego kto zaczyna coś na nowo. To przyjemna powieść, która może mieć terapeutyczne działanie.Polecam serdecznie. 

Byłam zachwycona pierwszą częścią. Choć pozstawiała ona w czytelniku uczucie smutku, rozgorycznia, że kobieta ta jest tak skrzywdzona przez los. Tutaj sytuacja dość intensywnie się zmienia. Natasza podejmuje próbę naprawy tego, co jeszcze jest do odratowania. Wierzy w drugą szansę, zaczyna działać. Postanawia zawalczyć o siebie.To bardzo motywująca ksiażka, w której wiele kobiet może znaleźć duchowe wsparcie. Skoro ktoś inny dał radę to czemu ja miałabym nie dać?! Oczywiście, że damy radę! Tak samo jak Natasza. Każdy zasługuje na szczęście, drugą szansę. Serdecznie polecam tę książkę. Jeśli ktoś obawia się, że to bezwartościowe czytadełko to jest w ogromnym błędzie. Ksiażka na długo zostanie w pamięci każdego kto po nią sięgnie. Oby więcej takich :)

Pokochałam pierwszą część "Jeszcze raz, Nataszo", która była bardziej emocjnalna, melancholijna,wzruszajcą, ale odkąd ja przeczytałam, musiałam zapolować na kolejną część. I oto jest! ♥ "Dasz radę, Nataszo" jest utrzymana w innym nastroju. Jest tutaj więcej pozytywów. Natasza zaczyna budwać nowe życie. Motywuje się do działania. Co udziela się nawet czytelnikowi :) Bardzo  polecam te książkę wszystkim kobietkom! :)

"Dasz radę, Nataszo" to kolejna część cyklu pani Wilczyńskiej. Jest to opoweisć o Nataszy znanej nam z pierwszego tomu powieści, kobiety, która rozstała się mężem i zaczyna całkiem nowe życie...Kobieta nie może podnieść się z bolesnego rozstania. Nie pptrafi wziać sie w garść. Do tego popada w nałóg. Kiedy wydaje się, że jest bliska załamaniu, dochodzi do siebi i  postanawia zawalczyć o swoją przyszłość. Niestety przeszłość znowu puka do drzwi...Bardzo ciekawa ksiażka :)