Bogna Tyrmanda Nastolatka, która rozkochała w sobie pisarza Okólska Krystyna Książka
Wydawnictwo: | Wielka Litera |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 15.0x21.0cm |
Rok wydania: | 2019 |
Kup w zestawie
Szczegółowe informacje na temat książki Bogna Tyrmanda Nastolatka, która rozkochała w sobie pisarza
Wydawnictwo: | Wielka Litera |
EAN: | 9788380323377 |
Autor: | Okólska Krystyna |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 15.0x21.0cm |
Rok wydania: | 2019 |
Data premiery: | 2019-04-17 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Wielka Litera sp. z o.o. Wiertnicza 36 02-952 Warszawa PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Bogna Tyrmanda Nastolatka, która rozkochała w sobie pisarza
Inne książki z kategorii Eseje
Oceny i recenzje książki Bogna Tyrmanda Nastolatka, która rozkochała w sobie pisarza
Niesamowicie poruszająca historia. Treść chwyta za serce i czytelnik mimowolnie przypomina sobie swoje młodzieńcze miłostki...przenosimy się w lata 50, by razem z bohaterami przeżywać rozwój tej jakże nieprzewidywalnej znajomości. Dlaczego nieprzewidywalnej? Znajomość nastolatki z 33-letnim wówczas pisarzem mogła zakończyć się na kursie lteratury lub na pomocy w nauce... Tak się jednak nie stało. Leopolda i Krysię (bo tak naprawdę miała na imię dziewczyna) połączyło coś więcej. Reportaż o ich relacji z Warszawą w tle to znakomita pozycja książkowa godna polecenia.
Książka Krystyny Okólskiej i Michała Wójcika pokazała mi Warszawę, jakiej dotychczas nie znałam!! Pierwsze dziesięciolecie po wojnie we wspomnieniach pani Krystyny jest niezwkle wyraźne i do tego ciekawie opisane. A to wszystko razem z historią pisarza i przypadkowo napotkanej dziewczyny tworzy spójną całosc. Jak w powojennej Polsce rozwijała się znajomość kochanków mimo dzielącej ich różnicy wieku?? Warto poznać historię tej dwójki i dowiedzieć się jak to wszystko się właściwie zaczęło. Reportaż idealnie pokazuje jak bardzo przypadek potrafi wpłynąć na ludzkie życie. I do tego nim rządzić...
Jakże przewrotny bywa los, że w momencie kiedy Leopold przeżywał życiowy kryzys, na jego drodze stanęła Krystyna...to spotkanie odmieniło jego życie. Dzięki niej znów miał w codzienności jakiś cel. Niewinna z początku znajomość przerodziła się w romans, który wpłynął na dalsze losy obu stron. Siłę ich uczucia da się odczuć czytając wspomnienia Okólskiej. Książka ma formę pamiętnika, dzięki temu czujemy się jak po otworzeniu sejfu najbardziej prywatnych myśli. Michał Wójcik rzetelnie podszedł do tematu i świetnie zebrał wszystko w całość. Należą mu się za to podziękowania.
Jakże przewrotny bywa los, że w momencie kiedy Leopold przeżywał życiowy kryzys, na jego drodze stanęła Krystyna...to spotkanie odmieniło jego życie. Dzięki niej znów miał w codzienności jakiś cel. Niewinna z początku znajomość przerodziła się w romans, który wpłynął na dalsze losy obu stron. Siłę ich uczucia da się odczuć czytając wspomnienia Okólskiej. Książka ma formę pamiętnika, dzięki temu czujemy się jak po otworzeniu sejfu najbardziej prywatnych myśli. Michał Wójcik rzetelnie podszedł do tematu i świetnie zebrał wszystko w całość. Należą mu się za to podziękowania.
Książka Krystyny Okólskiej i Michała Wójcika pokazała mi Warszawę, jakiej dotychczas nie znałam!! Pierwsze dziesięciolecie po wojnie we wspomnieniach pani Krystyny jest niezwkle wyraźne i do tego ciekawie opisane. A to wszystko razem z historią pisarza i przypadkowo napotkanej dziewczyny tworzy spójną całosc. Jak w powojennej Polsce rozwijała się znajomość kochanków mimo dzielącej ich różnicy wieku?? Warto poznać historię tej dwójki i dowiedzieć się jak to wszystko się właściwie zaczęło. Reportaż idealnie pokazuje jak bardzo przypadek potrafi wpłynąć na ludzkie życie. I do tego nim rządzić...
Niesamowicie poruszająca historia. Treść chwyta za serce i czytelnik mimowolnie przypomina sobie swoje młodzieńcze miłostki...przenosimy się w lata 50, by razem z bohaterami przeżywać rozwój tej jakże nieprzewidywalnej znajomości. Dlaczego nieprzewidywalnej? Znajomość nastolatki z 33-letnim wówczas pisarzem mogła zakończyć się na kursie lteratury lub na pomocy w nauce... Tak się jednak nie stało. Leopolda i Krysię (bo tak naprawdę miała na imię dziewczyna) połączyło coś więcej. Reportaż o ich relacji z Warszawą w tle to znakomita pozycja książkowa godna polecenia.