Komentarze nie są potwierdzone zakupem
Karolina Ochocka
Wow!!!
Młody chłopak, którego martwe ciało właśnie odnaleziono i premier na pokładzie samolotu, który właśnie został porwany przez uzbrojonych terrorystów. Co te dwa wątki mieć ze sobą wspólnego? No na pierwszy rzut oka zupełnie nic. Jednak im dalej w książkę, tym „kopara opada" jeszcze niżej ze zdziwienia. To co wykreował tym razem autor, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Dawno nie spędziłam tak rewelacyjnie czasu jak przy tej książce. To nie lada gratka, ale gwarantuje, że każdy będzie miał podobne odczucia do mich, kiedy ją przeczyta!
Patrycja Hatko
Literacki Mount Everest
Remigiusza Mroza myślę, że nikomu nie trzeba przedstawiać. Jest to moim zdaniem jeden z najzdolniejszych twórców w swoim pokoleniu! I za każdym razem choć wiem, że po nim mogę spodziewać się historii na najwyższym poziomie, on i tak mnie zaskakuje. Książka Lot 202 dosłownie rozbiła literacki bank! Jestem w szoku! Zaskakuje mnie to jak autor wspina się na wyżyny swoich umiejętności, choć dawno mogłoby się już zdawać, że osiągnął szczyt! To niesamowicie wciągająca powieść, z takim tempem, że czytelnikowi płyną strużki potu po czole, kiedy wczuwa się i chłonie stronę za stroną.
Daria Patrzecka
Coś niesamowitego!
Ta książka to galopujący mustang! Akcja całej książki, która ma nieco ponad pół tysiąca stron dotyczy zaledwie kilku godzin! I proszę sobie wyobrazić, że dotyczy ona zarówno lotu do Toronto jak i sytuacji w Opolu, gdzie znaleziono ciało młodego chłopaka, który popełnił samobójstwo. To prawdziwy majstersztyk tak zgrabnie połączyć te dwie historie na pozór odległe, w jedną spójną całość. Tutaj nie ma miejsca na zbędne opisy sytuacji, wprowadzenie bohaterów. Jest wyłącznie akcja i to podczas niej poznajemy sylwetki najważniejszych postaci. Coś niesamowitego!