Życie bez ciebie Katie Marsh Książka

Życie bez ciebie
29,93 zł
39,90 zł - sugerowana cena detaliczna
Wydawnictwo: Prószyński Media
Rodzaj oprawy: Okładka broszurowa (miękka)
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 416
Format: 125x195mm
Rok wydania: 2020
Zobacz więcej
Nadszedł dzień ślubu Zoe. Ma wyjść za Jamiego, miłość swojego życia. Nagle dzwoni telefon i Zoe dowiaduje się o aresztowaniu matki, z którą przed laty zerwała kontakt. Jak ma postąpić w tej sytuacji? Rzucić wszystko i pospieszyć z pomocą? Czy może udawać, że sprawa jej nie dotyczy? Matka powraca do jej życia, lecz coraz mniej przypomina tę osobę, którą pamięta Zoe. Choroba postępuje nieubłaganie i Gina z dnia na dzień traci pamięć. Zoe ponownie musi się zmierzyć z traumatycznymi wydarzeniami sprzed lat i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy potrafi tego dokonać. "Życie bez ciebie" to przejmująca opowieść o sile przeszłości i władzy, jaką ma ona nad ludźmi. To również historia o przyszłości i możliwościach, które nam daje. Katie Marsh – brytyjska pisarka, mieszka z rodziną w południowo-zachodnim Londynie i łączy pisanie książek z pracą w służbie zdrowia. "Życie bez ciebie" to jej druga powieść.

Szczegółowe informacje na temat książki Życie bez ciebie

Wydawnictwo: Prószyński Media
EAN: 9788381232302
Autor: Katie Marsh
Rodzaj oprawy: Okładka broszurowa (miękka)
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 416
Format: 125x195mm
Rok wydania: 2020
Podmiot odpowiedzialny: Prószyński Media Sp. z o.o.
Rzymowskiego 28
02-697 Warszawa
PL
e-mail: [email protected]

Podobne do Życie bez ciebie

Inne książki z kategorii Powieści i opowiadania

Zapowiedź

Oceny i recenzje książki Życie bez ciebie

Średnia ocen:
6.92 /10
Liczba ocen:
88
lubimyczytac.pl
Powiedz nam, co myślisz!

Pomóż innym i zostaw ocenę!

28/01/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Fragment z www.czytamitu.blogspot.comParę dni temu a dokładnie 10.04.2018 miała miejsce premiera najnowszej książki Katie Marsh - Życie bez Ciebie. Powieść należy do serii ,,Kobiety to czytają", którą uwielbiam. Zawsze płynie z nich głębszy sens a historie w nich opisane są tak życiowe, że każdy z nas może odnaleźć tam cząstkę siebie.Ostatnim czasem czytam bardzo dużo książek. Trafią się historie, które zrobią na mnie pozytywne wrażenie ale po chwili ich czar ulatuję. Jednak nie raz miałam okazję aby przeczytana opowieść trafiła do mojego serca oraz duszy, zostając tam na długo.,,Życie bez Ciebie" należy zdecydowanie do tej drugiej grupy. Historia Zoe i jej matki Giny złamała moje serce aby następnie powoli je posklejała.Książkę czytało mi się niesamowicie dobrze. Na początku dziwiło mnie postępowanie Zoe ale po czasie zrozumiałam ją. Mając taki bagaż emocjonalny, postąpiłabym podobnie.W trakcie lektury pojawiało się wiele emocji, tych dobrych jak i złych. Autorka stworzyła bohaterki, które wiele wycierpiały w życiu i nie raz miały pod górę. Koniec ich historii dał mi nadzieję, że wreszcie dla nich zaświeci słońce.Podobało mi się, że pod koniec rozdziału, zawsze był list do Zoe od matki. Dzięki temu lepiej można było je poznać i dowiedzieć się co wydarzyło się między nimi.Autorka poruszyła bardzo trudny temat, jakim jest choroba Alzheimera. Przeraża mnie ona bardzo. Na myśl, że mogę zapomnieć moich bliskich i stracić swoje ,,ja" aż mnie mrozi.Historia spójna ale nie zaskakująca. Jednak to nie jest w niej najważniejsze. Ja tu stawiałam na emocje, które wywołuje oraz poruszone ważne tematy dające chwilę na refleksję.Bardzo lubię takie typu książki, ponieważ pomagają mi przypomnieć co w życiu jest najważniejsze.Polecam!

29/01/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Fragment z www.czytamitu.blogspot.comParę dni temu a dokładnie 10.04.2018 miała miejsce premiera najnowszej książki Katie Marsh - Życie bez Ciebie. Powieść należy do serii ,,Kobiety to czytają", którą uwielbiam. Zawsze płynie z nich głębszy sens a historie w nich opisane są tak życiowe, że każdy z nas może odnaleźć tam cząstkę siebie.Ostatnim czasem czytam bardzo dużo książek. Trafią się historie, które zrobią na mnie pozytywne wrażenie ale po chwili ich czar ulatuję. Jednak nie raz miałam okazję aby przeczytana opowieść trafiła do mojego serca oraz duszy, zostając tam na długo.,,Życie bez Ciebie" należy zdecydowanie do tej drugiej grupy. Historia Zoe i jej matki Giny złamała moje serce aby następnie powoli je posklejała.Książkę czytało mi się niesamowicie dobrze. Na początku dziwiło mnie postępowanie Zoe ale po czasie zrozumiałam ją. Mając taki bagaż emocjonalny, postąpiłabym podobnie.W trakcie lektury pojawiało się wiele emocji, tych dobrych jak i złych. Autorka stworzyła bohaterki, które wiele wycierpiały w życiu i nie raz miały pod górę. Koniec ich historii dał mi nadzieję, że wreszcie dla nich zaświeci słońce.Podobało mi się, że pod koniec rozdziału, zawsze był list do Zoe od matki. Dzięki temu lepiej można było je poznać i dowiedzieć się co wydarzyło się między nimi.Autorka poruszyła bardzo trudny temat, jakim jest choroba Alzheimera. Przeraża mnie ona bardzo. Na myśl, że mogę zapomnieć moich bliskich i stracić swoje ,,ja" aż mnie mrozi.Historia spójna ale nie zaskakująca. Jednak to nie jest w niej najważniejsze. Ja tu stawiałam na emocje, które wywołuje oraz poruszone ważne tematy dające chwilę na refleksję.Bardzo lubię takie typu książki, ponieważ pomagają mi przypomnieć co w życiu jest najważniejsze.Polecam!

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Fragment z www.czytamitu.blogspot.comParę dni temu a dokładnie 10.04.2018 miała miejsce premiera najnowszej książki Katie Marsh - Życie bez Ciebie. Powieść należy do serii ,,Kobiety to czytają", którą uwielbiam. Zawsze płynie z nich głębszy sens a historie w nich opisane są tak życiowe, że każdy z nas może odnaleźć tam cząstkę siebie.Ostatnim czasem czytam bardzo dużo książek. Trafią się historie, które zrobią na mnie pozytywne wrażenie ale po chwili ich czar ulatuję. Jednak nie raz miałam okazję aby przeczytana opowieść trafiła do mojego serca oraz duszy, zostając tam na długo.,,Życie bez Ciebie" należy zdecydowanie do tej drugiej grupy. Historia Zoe i jej matki Giny złamała moje serce aby następnie powoli je posklejała.Książkę czytało mi się niesamowicie dobrze. Na początku dziwiło mnie postępowanie Zoe ale po czasie zrozumiałam ją. Mając taki bagaż emocjonalny, postąpiłabym podobnie.W trakcie lektury pojawiało się wiele emocji, tych dobrych jak i złych. Autorka stworzyła bohaterki, które wiele wycierpiały w życiu i nie raz miały pod górę. Koniec ich historii dał mi nadzieję, że wreszcie dla nich zaświeci słońce.Podobało mi się, że pod koniec rozdziału, zawsze był list do Zoe od matki. Dzięki temu lepiej można było je poznać i dowiedzieć się co wydarzyło się między nimi.Autorka poruszyła bardzo trudny temat, jakim jest choroba Alzheimera. Przeraża mnie ona bardzo. Na myśl, że mogę zapomnieć moich bliskich i stracić swoje ,,ja" aż mnie mrozi.Historia spójna ale nie zaskakująca. Jednak to nie jest w niej najważniejsze. Ja tu stawiałam na emocje, które wywołuje oraz poruszone ważne tematy dające chwilę na refleksję.Bardzo lubię takie typu książki, ponieważ pomagają mi przypomnieć co w życiu jest najważniejsze.Polecam!

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Fragment z www.czytamitu.blogspot.comParę dni temu a dokładnie 10.04.2018 miała miejsce premiera najnowszej książki Katie Marsh - Życie bez Ciebie. Powieść należy do serii ,,Kobiety to czytają", którą uwielbiam. Zawsze płynie z nich głębszy sens a historie w nich opisane są tak życiowe, że każdy z nas może odnaleźć tam cząstkę siebie.Ostatnim czasem czytam bardzo dużo książek. Trafią się historie, które zrobią na mnie pozytywne wrażenie ale po chwili ich czar ulatuję. Jednak nie raz miałam okazję aby przeczytana opowieść trafiła do mojego serca oraz duszy, zostając tam na długo.,,Życie bez Ciebie" należy zdecydowanie do tej drugiej grupy. Historia Zoe i jej matki Giny złamała moje serce aby następnie powoli je posklejała.Książkę czytało mi się niesamowicie dobrze. Na początku dziwiło mnie postępowanie Zoe ale po czasie zrozumiałam ją. Mając taki bagaż emocjonalny, postąpiłabym podobnie.W trakcie lektury pojawiało się wiele emocji, tych dobrych jak i złych. Autorka stworzyła bohaterki, które wiele wycierpiały w życiu i nie raz miały pod górę. Koniec ich historii dał mi nadzieję, że wreszcie dla nich zaświeci słońce.Podobało mi się, że pod koniec rozdziału, zawsze był list do Zoe od matki. Dzięki temu lepiej można było je poznać i dowiedzieć się co wydarzyło się między nimi.Autorka poruszyła bardzo trudny temat, jakim jest choroba Alzheimera. Przeraża mnie ona bardzo. Na myśl, że mogę zapomnieć moich bliskich i stracić swoje ,,ja" aż mnie mrozi.Historia spójna ale nie zaskakująca. Jednak to nie jest w niej najważniejsze. Ja tu stawiałam na emocje, które wywołuje oraz poruszone ważne tematy dające chwilę na refleksję.Bardzo lubię takie typu książki, ponieważ pomagają mi przypomnieć co w życiu jest najważniejsze.Polecam!

Bestsellery

Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość

Nowości

Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość