Zima w Jodłowym Zagajniku Sandra Podleska Książka
Wydawnictwo: | Filia |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 416 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Kup w zestawie
Szczegółowe informacje na temat książki Zima w Jodłowym Zagajniku
Wydawnictwo: | Filia |
EAN: | 9788383570433 |
Autor: | Sandra Podleska |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 416 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Data premiery: | 2023-10-20 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Grupa Wydawnicza Filia Sp. z o.o Kleeberga 2 61-615 Poznań PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Zima w Jodłowym Zagajniku
Inne książki Sandra Podleska
Inne książki z kategorii Literatura obyczajowa
Oceny i recenzje książki Zima w Jodłowym Zagajniku
Czy zawsze trzeba być idealnym? Czy marzenia naszych rodziców są naszymi pragnieniami?Inga od zawsze marzyła by zostać radcą prawnym. Niestety mama dziewczyny - Aneta właścicielka dobrze prosperującego pensjonatu Jodłowy Zagajnik nie potrafi i nie chce zaakceptować wyborów córki.Do tego studentka niedawno rozstała się z partnerem po trzyletnim związku, a powodem była różnica priorytetów..Życie Nataniela od początku było naznaczone cierpieniem.Chłopak musiał szybko dorosnąć, gdyż uzależniony od alkoholu ojciec niszczył swoich bliskich dzień po dniu.Imał się różnych zajęć, a gdy nadarzyła się okazja chętnie zatrudnił się w pensjonacie należącym do pań Modrzyckich.Niestety, młodzi ludzie już od pierwszej chwili popadają w konflikt w związku z czym postanawiają zmienić codzienność i pracę tego drugiego w piekło..Jak zakończy się ta historia? Czy Inga pozbędzie się niechcianego współpracownika?A może tę parę łączy zdecydowanie więcej niż oboje są gotowi przyznać?Jakie wydarzenia z przeszłości ukształtowały charakter mężczyzny? Czy młoda kobieta znajdzie w sobie odwagę by zawalczyć o to co dla niej najważniejsze?Z piórem Sandry zetknęłam się czytając Altankę pod Magnolią. Przyznam szczerze- tamta książka niesamowicie mi się podobała , natomiast "Zima..' wprawiła w prawdziwy zachwyt.Pełna uczuć, emocjonująca od pierwszych stron historia wywołała u mnie łzy wzruszenia.Każdy kolejny rozdział budził ciekawość i nie mogłam po prostu odłożyć tej powieści nie poznawszy jej zakończenia.Nie zdradzę więcej, byście mogli cieszyć się magią lektury tak jak ja.Powiem tylko kocham takie otulające serce opowieści
Patrząc na okładkę spodziewałam się znaleźć tutaj bardzo spokojną wręcz przesłodką opowieść, a tu spotkało mnie takie zaskoczenie! Prawie każdy bohater wręcz kipiał niewyobrażalną siłą i energią. Idealnie nadawali by się jako twardzi szefowie, którym nie straszne są żadne przeszkody. Lubią kontrolować każdego i cokolwiek stanie im na drodze, to szukają najszybszego sposoby na unicestwienie problemu. Nie lubią, kiedy ktoś jest ponad nich, przez co czasami dochodzi między nimi do konfrontacji. Główna postać chce zostać radczynią prawną i nie podoba jej się, że jej matka, która wraz z nią prowadzi pensjonat, zatrudniła bez jej wiedzy pewnego mężczyznę. By ukazać swoją władzę zapewnia nas, że czas na który jej rówieśnik został zatrudniony będzie dla niego najgorszym, jaki mógł sobie wyobrazić. Denerwuje ją jego stanowczość i to, że często ma rację. Nie ważne jak bardzo chciałby się przydać, jak mocno zależy mu, by podnieść ich pensjonat na wartości, wciąż powtarza jak jego praca jest małostkowa i że przy końcu grudnia się pożegnają. Chyba najbardziej złości ją jego pewność siebie i to, że nie pozwala sobie na obrazę. Zamiast nerwów w momentach, kiedy ona go obraża, on uśmiecha się zawadiacko powtarzają jej stwierdzenia, czym wciąż ją irytuje. Jednak bywają tutaj momenty, kiedy przypadkiem ich palce się stykają i przechodzą ją dziwne dreszcze. Ona tłumaczy to sobie w dość dziwny sposób, lecz czy mogłoby to oznaczać coś innego? Jak długo będzie w stanie zaprzeczać sygnałom własnego ciała?No po prostu podziwiam tą historię. Tutaj można nawet umarłego z grobu ożywić, oczywiście tak w przenośni. Niekiedy postaciom bywa tu bardzo ciężko, ale żadne z nich się nie poddaje. Wiedzą, że tylko ciężką pracą mogą utrzymać to na czym najbardziej im zależy. Mają mocną siłę samozaparcia i za to ich podziwiałam. Dawali taki ukryty przekaz, by zawsze walczyć o to na czym nam zależy. Podobało mi się to przesłanie, bo bardzo go na ten czas potrzebowałam. Opowieść bardzo wciąga, postacie są zagadkowe i ma mocne przesłanie. Duży druk dopełnia całości. Bardzo ją polecam:-)
Czy mam tutaj fanów twórczości Sandry Podleskiej?To moje czwarte spotkanie z autorką i muszę przyznać, że uwielbiam znakomite pióro Sandry. Za każdym razem jestem zachwycona pomysłami autorki na fabułę."Zima w Jodłowym Zagajniku" to historia o Indze, która od dziecka pracuje w rodzinnym pensjonacie położonym w Beskidzie Żywieckim. Jednak Inga ma swoje plany. Zamierza wyjechać do Krakowa i studiować prawo. Niestety jej apodyktyczna matka nie chce przyjąć tego do wiadomości i ma być tak jak ona zadecyduje. Matka Ingi oczekuje, by dziewczyna porzuciła swoje marzenia i poświęciła się prowadząc rodzinny pensjonat. Na dodatek przed świętami Bożego Narodzenia w pensjonacie zjawia się nowy pracownik, który zostaje zatrudniony na miesiąc. Nataniel uprzykrza jej życie. Ona postanawia pozbyć się go przed nadejściem świąt. Natomiast on zamierza zepsuć jej grudzień.Jeśli jesteście ciekawi jak zakończy się ta historia to sięgnijcie po tę książkę i przekonajcie się sami.Uwielbiam czytać historie, które rozgrywają się w zimowej scenerii. Autorka wymyśliła niesamowicie intrygującą fabułę, która wciągnęła mnie od pierwszej strony i pochłonęła na wiele godzin. Autorka nie boi się poruszać trudnych tematów. Relacje rodzinne, walka z demonami przeszłości, przyjaźń, nienawiść, miłość, dążenie do marzeń. Emocji tutaj nie zabraknie. Autorka oczarowała mnie pięknym zimowym krajobrazem i poruszającą historią miłosną.Książka zmusza do refleksji i pokazuje , że trzeba włożyć wysiłek i zapracować na własne marzenia.Jeśli lubicie czytać historie w zimowej scenerii to ta totalnie Was oczaruje.Moje serce skradła! Z niecierpliwością będę czekała na kolejne powieści autorki.Rewelacja!Zdecydowanie polecam! Czytajcie!
Czy mam tutaj fanów twórczości Sandry Podleskiej?To moje czwarte spotkanie z autorką i muszę przyznać, że uwielbiam znakomite pióro Sandry. Za każdym razem jestem zachwycona pomysłami autorki na fabułę."Zima w Jodłowym Zagajniku" to historia o Indze, która od dziecka pracuje w rodzinnym pensjonacie położonym w Beskidzie Żywieckim. Jednak Inga ma swoje plany. Zamierza wyjechać do Krakowa i studiować prawo. Niestety jej apodyktyczna matka nie chce przyjąć tego do wiadomości i ma być tak jak ona zadecyduje. Matka Ingi oczekuje, by dziewczyna porzuciła swoje marzenia i poświęciła się prowadząc rodzinny pensjonat. Na dodatek przed świętami Bożego Narodzenia w pensjonacie zjawia się nowy pracownik, który zostaje zatrudniony na miesiąc. Nataniel uprzykrza jej życie. Ona postanawia pozbyć się go przed nadejściem świąt. Natomiast on zamierza zepsuć jej grudzień.Jeśli jesteście ciekawi jak zakończy się ta historia to sięgnijcie po tę książkę i przekonajcie się sami.Uwielbiam czytać historie, które rozgrywają się w zimowej scenerii. Autorka wymyśliła niesamowicie intrygującą fabułę, która wciągnęła mnie od pierwszej strony i pochłonęła na wiele godzin. Autorka nie boi się poruszać trudnych tematów. Relacje rodzinne, walka z demonami przeszłości, przyjaźń, nienawiść, miłość, dążenie do marzeń. Emocji tutaj nie zabraknie. Autorka oczarowała mnie pięknym zimowym krajobrazem i poruszającą historią miłosną.Książka zmusza do refleksji i pokazuje , że trzeba włożyć wysiłek i zapracować na własne marzenia.Jeśli lubicie czytać historie w zimowej scenerii to ta totalnie Was oczaruje.Moje serce skradła! Z niecierpliwością będę czekała na kolejne powieści autorki.Rewelacja!Zdecydowanie polecam! Czytajcie!
Patrząc na okładkę spodziewałam się znaleźć tutaj bardzo spokojną wręcz przesłodką opowieść, a tu spotkało mnie takie zaskoczenie! Prawie każdy bohater wręcz kipiał niewyobrażalną siłą i energią. Idealnie nadawali by się jako twardzi szefowie, którym nie straszne są żadne przeszkody. Lubią kontrolować każdego i cokolwiek stanie im na drodze, to szukają najszybszego sposoby na unicestwienie problemu. Nie lubią, kiedy ktoś jest ponad nich, przez co czasami dochodzi między nimi do konfrontacji. Główna postać chce zostać radczynią prawną i nie podoba jej się, że jej matka, która wraz z nią prowadzi pensjonat, zatrudniła bez jej wiedzy pewnego mężczyznę. By ukazać swoją władzę zapewnia nas, że czas na który jej rówieśnik został zatrudniony będzie dla niego najgorszym, jaki mógł sobie wyobrazić. Denerwuje ją jego stanowczość i to, że często ma rację. Nie ważne jak bardzo chciałby się przydać, jak mocno zależy mu, by podnieść ich pensjonat na wartości, wciąż powtarza jak jego praca jest małostkowa i że przy końcu grudnia się pożegnają. Chyba najbardziej złości ją jego pewność siebie i to, że nie pozwala sobie na obrazę. Zamiast nerwów w momentach, kiedy ona go obraża, on uśmiecha się zawadiacko powtarzają jej stwierdzenia, czym wciąż ją irytuje. Jednak bywają tutaj momenty, kiedy przypadkiem ich palce się stykają i przechodzą ją dziwne dreszcze. Ona tłumaczy to sobie w dość dziwny sposób, lecz czy mogłoby to oznaczać coś innego? Jak długo będzie w stanie zaprzeczać sygnałom własnego ciała?No po prostu podziwiam tą historię. Tutaj można nawet umarłego z grobu ożywić, oczywiście tak w przenośni. Niekiedy postaciom bywa tu bardzo ciężko, ale żadne z nich się nie poddaje. Wiedzą, że tylko ciężką pracą mogą utrzymać to na czym najbardziej im zależy. Mają mocną siłę samozaparcia i za to ich podziwiałam. Dawali taki ukryty przekaz, by zawsze walczyć o to na czym nam zależy. Podobało mi się to przesłanie, bo bardzo go na ten czas potrzebowałam. Opowieść bardzo wciąga, postacie są zagadkowe i ma mocne przesłanie. Duży druk dopełnia całości. Bardzo ją polecam:-)
Czy zawsze trzeba być idealnym? Czy marzenia naszych rodziców są naszymi pragnieniami?Inga od zawsze marzyła by zostać radcą prawnym. Niestety mama dziewczyny - Aneta właścicielka dobrze prosperującego pensjonatu Jodłowy Zagajnik nie potrafi i nie chce zaakceptować wyborów córki.Do tego studentka niedawno rozstała się z partnerem po trzyletnim związku, a powodem była różnica priorytetów..Życie Nataniela od początku było naznaczone cierpieniem.Chłopak musiał szybko dorosnąć, gdyż uzależniony od alkoholu ojciec niszczył swoich bliskich dzień po dniu.Imał się różnych zajęć, a gdy nadarzyła się okazja chętnie zatrudnił się w pensjonacie należącym do pań Modrzyckich.Niestety, młodzi ludzie już od pierwszej chwili popadają w konflikt w związku z czym postanawiają zmienić codzienność i pracę tego drugiego w piekło..Jak zakończy się ta historia? Czy Inga pozbędzie się niechcianego współpracownika?A może tę parę łączy zdecydowanie więcej niż oboje są gotowi przyznać?Jakie wydarzenia z przeszłości ukształtowały charakter mężczyzny? Czy młoda kobieta znajdzie w sobie odwagę by zawalczyć o to co dla niej najważniejsze?Z piórem Sandry zetknęłam się czytając Altankę pod Magnolią. Przyznam szczerze- tamta książka niesamowicie mi się podobała , natomiast "Zima..' wprawiła w prawdziwy zachwyt.Pełna uczuć, emocjonująca od pierwszych stron historia wywołała u mnie łzy wzruszenia.Każdy kolejny rozdział budził ciekawość i nie mogłam po prostu odłożyć tej powieści nie poznawszy jej zakończenia.Nie zdradzę więcej, byście mogli cieszyć się magią lektury tak jak ja.Powiem tylko kocham takie otulające serce opowieści