PayPo odbierz kod 30 zł na zakupy

Wszystko w porządku. Układamy sobie życie Szymon Hołownia, Marcin Prokop Książka

Wszystko w porządku. Układamy sobie życie
14,93 zł
19,90 zł - sugerowana cena detaliczna
Wydawnictwo: Znak
Rodzaj oprawy: Okładka twarda
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 512
Format: 16.5x22.5cm
Rok wydania: 2013
Zobacz więcej
Hołownia i Prokop są przyjaciółmi, ale żyją na dwóch różnych planetach. Tym razem postanowili nieco na nich posprzątać, posegregować odkurzone graty i podzielić się ze światem tym, co odkryli. W 76 pudełkach zamykają więc wszystko, co ich bawi, przeraża, zachwyca i wkurza. Kilogramy anegdot, tony bardzo osobistych wspomnień, dziesiątki ciekawostek. Hołownia, przeglądając pudła Prokopa, łapał się za głowę z przerażenia. Prokop nie mógł uwierzyć, że Hołownia naprawdę lubi to, do czego się tu przyznaje, że lubi. Tylko tutaj można znaleźć fragmenty nigdy niewydanej powieści Hołowni czy kultową dyskografię, bez której Prokop nie byłby Prokopem. Jeden z autorów ujawnia, na co wydał pierwsze ukradzione pieniądze, drugi zdradza, co lubi robić po godzinie 22. Oprócz tego autorzy książki rozstrzygają wiele innych frapujących kwestii, na przykład: • Jak zostać gwiazdą salonów oraz ekspertem od wszystkiego? • Czy artyści mogą podpalić albo zbawić świat? • Jak brzmi cała prawda na temat telewizji? • Różaniec czy smartfon? • Jak skutecznie modlić się o cud? • Bogowie popkultury czy święci Kościoła? • Wiedzieć czy wierzyć?

Szczegółowe informacje na temat książki Wszystko w porządku. Układamy sobie życie

Wydawnictwo: Znak
EAN: 9788324027897
Autor: Szymon Hołownia, Marcin Prokop
Rodzaj oprawy: Okładka twarda
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 512
Format: 16.5x22.5cm
Rok wydania: 2013
Data premiery: 2013-10-21
Język wydania: polski
Podmiot odpowiedzialny: Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o.
Tadeusza Kościuszki 37
30-105 Kraków
PL
e-mail: [email protected]

Podobne do Wszystko w porządku. Układamy sobie życie

Inne książki Szymon Hołownia, Marcin Prokop

Oceny i recenzje książki Wszystko w porządku. Układamy sobie życie

Średnia ocen:
6.28 /10
Liczba ocen:
663
lubimyczytac.pl
Powiedz nam, co myślisz!

Pomóż innym i zostaw ocenę!

18/11/2013
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

1. Bo można porozmawiać. Każdy z panów rozkłada swój kramik z rzeczami, którymi chce i może się podzielić. Nie tylko ze sobą wzajemnie (niektórymi rzeczami pewnie podzielili się już wcześniej), ale przede wszystkim z czytelnikiem. Wpierw burzyłam się wewnętrznie. Dlaczego po „Bogu, kasie i rock'n'rollu" kolejna książka również nie była dialogiem? Przecież to dopiero w fermencie rozmowy rodzą się najciekawsze przemyślenia i trafne riposty. A tymczasem każdy pan prezentuje na kramiku swoje własne rzeczy. Gdzie tu dialog? Fakt, odnoszą się w swoich wpisach jeden do drugiego, ale wiernemu czytelnikowi trochę mało. Czyta, czyta... I sam daje się wciągnąć w te „wymienianki", poszukiwanie ulubionych płyt czy książek, które kupił bez powodu. Okazuje się, że wyprzedaż garażowa to zaproszenie kolejnych ludzi do swojego świata, kolejna rozmowa, kolejni goście.

19/11/2013
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Już od dawna wiadomo, że Marcin Prokop i Szymon Hołownia to dwaj niesamowici panowie. Jak napisano w opisie książki „są przyjaciółmi, ale żyją na dwóch różnych planetach"Mimo tej dzielącej ich „odległości międzyplanetarnej", stanowią doskonały zespół. Są dowcipni, inteligentni i potrafią się porozumieć.Tym razem postanowili przejrzeć wszystko to, co kiedykolwiek zaprzątnęło ich uwagę.Kiedy bowiem „człowiek żyje z tego, co przetwarza otaczającą go rzeczywistość, nigdy nie może być pewien, które z intelektualnych, wizualnych czy smakowych pobudzeń mu się przyda, gdy będzie przyprawiał kolejną porcję kręconej od lat słownej waty."A nazbierało się tego sporo. Żeby zapanował tam jaki taki ład, panowie postanowili zrobić porządek.

10/01/2014
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Uwielbiam Szymona Hołownię od kilku lat. Moja praca magisterska była na etapie mojej obecnej pracy, czyli „gdzieś lecz niewiadomo gdzie". Było to kilka lat temu i przypadkiem natknęłam się i zapoznałam „Kościół dla średniozaawansowanych". Książka mnie zachwyciła, chociaż w sprawach kościelnych jestem raczej bardziej oblatana, niż mniej, pokochałam styl Szymona Hołowni, żarty, te „mrugnięcia" w stronę czytelnika. Super sprawa.

10/01/2014
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Większość z nas kojarzy ze szklanego ekranu Szymona Hołownię i Marcina Prokopa prowadzących wspólnie program „Mam Talent" oraz występujących w różnych produkcjach telewizyjnych. Dziennikarze, publicyści znani z poczucia humoru, ciętych ripost i inteligencji. Jak sami twierdzą „są przyjaciółmi, ale żyją na dwóch różnych planetach". Nie zdarza mi się sięgać po książki napisane przez celebrytów, ale po sukcesie ich pierwszego wspólnego projektu literackiego „Bóg, kasa i rock'n'roll" postanowiłam zaryzykować.

16/06/2014
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

90% populacji, a na pewno wszyscy znani mi ludzie, na brzmienie słów „porządki" i „sprzątanie" co najmniej się wzdryga. Co prawda nie dotyczy to ludzi muszących się uczyć, wówczas sprzątanie okazuje się być najwspanialszą czynnością na świecie, ale to opowieść na inny tekst. Wracają do lęku i strachu przed sprzątaniem, o ile sami tego robić nie lubimy (nie licząc sytuacji opisanej wcześniej), to z wielką chęcią i wielką radością możemy popatrzeć jak inni to robią. Tymczasem niebanalny duet Hołownia i Prokop w swoje książce pod tytułem „Wszystko w porządku. Układamy sobie życie" właśnie tym tematem się zajęli. Pomysł co najmniej kontrowersyjny, czytać o czyimś sprzątaniu, jakbyśmy sami nie mieli do ogarnięcia sterty walących się gratów i pamiątek upchanych w zakamarkach szafy. Jednak do sięgnięcia po tę książkę przekonać nas ma bardzo chytry plan autorów, i/lub wydawcy, polegający na bardzo efektownej oprawie wizualnej. Kolorowa i sztywna okładka oraz ponad pięćset wielobarwnych stron, pełnych najróżniejszych zdjęć sprawiają, że porządki autorów przyciągają uwagę czytelników. Takie zabiegi się opłacają. Pomijając powyższe zapewne wielu czytelników sięgnie po tę książkę ze względu na znakomity duet autorów. Raczej nikomu, kto choć sporadycznie spogląda na telewizor, nie jest obca aparycja obu panów. Tak różni od siebie, a tworzą uzupełniającą się mieszankę humoru, światopoglądu i inteligencji, którą można nie tylko przeczytać, ale także zobaczyć w programie telewizyjnym „Mam Talent".

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

90% populacji, a na pewno wszyscy znani mi ludzie, na brzmienie słów „porządki" i „sprzątanie" co najmniej się wzdryga. Co prawda nie dotyczy to ludzi muszących się uczyć, wówczas sprzątanie okazuje się być najwspanialszą czynnością na świecie, ale to opowieść na inny tekst. Wracają do lęku i strachu przed sprzątaniem, o ile sami tego robić nie lubimy (nie licząc sytuacji opisanej wcześniej), to z wielką chęcią i wielką radością możemy popatrzeć jak inni to robią. Tymczasem niebanalny duet Hołownia i Prokop w swoje książce pod tytułem „Wszystko w porządku. Układamy sobie życie" właśnie tym tematem się zajęli. Pomysł co najmniej kontrowersyjny, czytać o czyimś sprzątaniu, jakbyśmy sami nie mieli do ogarnięcia sterty walących się gratów i pamiątek upchanych w zakamarkach szafy. Jednak do sięgnięcia po tę książkę przekonać nas ma bardzo chytry plan autorów, i/lub wydawcy, polegający na bardzo efektownej oprawie wizualnej. Kolorowa i sztywna okładka oraz ponad pięćset wielobarwnych stron, pełnych najróżniejszych zdjęć sprawiają, że porządki autorów przyciągają uwagę czytelników. Takie zabiegi się opłacają. Pomijając powyższe zapewne wielu czytelników sięgnie po tę książkę ze względu na znakomity duet autorów. Raczej nikomu, kto choć sporadycznie spogląda na telewizor, nie jest obca aparycja obu panów. Tak różni od siebie, a tworzą uzupełniającą się mieszankę humoru, światopoglądu i inteligencji, którą można nie tylko przeczytać, ale także zobaczyć w programie telewizyjnym „Mam Talent".

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Większość z nas kojarzy ze szklanego ekranu Szymona Hołownię i Marcina Prokopa prowadzących wspólnie program „Mam Talent" oraz występujących w różnych produkcjach telewizyjnych. Dziennikarze, publicyści znani z poczucia humoru, ciętych ripost i inteligencji. Jak sami twierdzą „są przyjaciółmi, ale żyją na dwóch różnych planetach". Nie zdarza mi się sięgać po książki napisane przez celebrytów, ale po sukcesie ich pierwszego wspólnego projektu literackiego „Bóg, kasa i rock'n'roll" postanowiłam zaryzykować.

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Uwielbiam Szymona Hołownię od kilku lat. Moja praca magisterska była na etapie mojej obecnej pracy, czyli „gdzieś lecz niewiadomo gdzie". Było to kilka lat temu i przypadkiem natknęłam się i zapoznałam „Kościół dla średniozaawansowanych". Książka mnie zachwyciła, chociaż w sprawach kościelnych jestem raczej bardziej oblatana, niż mniej, pokochałam styl Szymona Hołowni, żarty, te „mrugnięcia" w stronę czytelnika. Super sprawa.

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Już od dawna wiadomo, że Marcin Prokop i Szymon Hołownia to dwaj niesamowici panowie. Jak napisano w opisie książki „są przyjaciółmi, ale żyją na dwóch różnych planetach"Mimo tej dzielącej ich „odległości międzyplanetarnej", stanowią doskonały zespół. Są dowcipni, inteligentni i potrafią się porozumieć.Tym razem postanowili przejrzeć wszystko to, co kiedykolwiek zaprzątnęło ich uwagę.Kiedy bowiem „człowiek żyje z tego, co przetwarza otaczającą go rzeczywistość, nigdy nie może być pewien, które z intelektualnych, wizualnych czy smakowych pobudzeń mu się przyda, gdy będzie przyprawiał kolejną porcję kręconej od lat słownej waty."A nazbierało się tego sporo. Żeby zapanował tam jaki taki ład, panowie postanowili zrobić porządek.

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

1. Bo można porozmawiać. Każdy z panów rozkłada swój kramik z rzeczami, którymi chce i może się podzielić. Nie tylko ze sobą wzajemnie (niektórymi rzeczami pewnie podzielili się już wcześniej), ale przede wszystkim z czytelnikiem. Wpierw burzyłam się wewnętrznie. Dlaczego po „Bogu, kasie i rock'n'rollu" kolejna książka również nie była dialogiem? Przecież to dopiero w fermencie rozmowy rodzą się najciekawsze przemyślenia i trafne riposty. A tymczasem każdy pan prezentuje na kramiku swoje własne rzeczy. Gdzie tu dialog? Fakt, odnoszą się w swoich wpisach jeden do drugiego, ale wiernemu czytelnikowi trochę mało. Czyta, czyta... I sam daje się wciągnąć w te „wymienianki", poszukiwanie ulubionych płyt czy książek, które kupił bez powodu. Okazuje się, że wyprzedaż garażowa to zaproszenie kolejnych ludzi do swojego świata, kolejna rozmowa, kolejni goście.

Bestsellery

Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość

Nowości

Nowość
Nowość
Bestseller
Bestseller
Nowość
Bestseller
Bestseller
Nowość
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość