Wichrowe wzgórza Emily Brontë Książka
Wydawnictwo: | Znak |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 368 |
Format: | 128x197 |
Rok wydania: | 2013 |
Szczegółowe informacje na temat książki Wichrowe wzgórza
Wydawnictwo: | Znak |
EAN: | 9788324020768 |
Autor: | Emily Brontë |
Tłumaczenie: | Tomasz Bieroń |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 368 |
Format: | 128x197 |
Rok wydania: | 2013 |
Data premiery: | 2013-06-03 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o. Tadeusza Kościuszki 37 30-105 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Wichrowe wzgórza
Inne książki Emily Brontë
Oceny i recenzje książki Wichrowe wzgórza
Do „Wichrowych wzgórz" zabierałam się już od dawna. Właściwie zaczęłam je już kilka dobrych lat temu, jednak nie miałam okazji ich skończyć. To jest trudna powieść. Przewija się w niej dużo brutalności, jednak głównym wątkiem jest miłość Heathcliffa i Cathy. Było to uczucie niezwykle silne i burzliwe. Książka mnie nie powaliła. Bardzo rzadko to się zdarza, jednak w tym przypadku większe emocje wzbudził we mnie film. Zdaję sobie sprawę z młodocianego wieku Catherine, mimo to uważam ją za niedojrzałą egoistkę. Nie rozumiałam niekiedy jej zachowań. Miałam odczucie, że większe jest uczucie Heathcliffa niż Cathy. W szczególności po powrocie Heathcliffa. Być może jeszcze wrócę do tej powieści i moje uczucia będą zgoła inne. Mam taką nadzieję.
"Wichrowe Wzgórza" to porywająca, wyjątkowa, pełna zagadek i skrajnych uczuć historia dwóch rodzin ziemskich - Earnshaw'ów i Lintonów, opowiedziana z punktu widzenia starej, silnie związanej z bohaterami służącej oraz Lockwooda, dzierżawcy Drozdowego Gniazda.
"Wichrowe Wzgórza" jest książką, którą wielu z nas uwielbia, a inni nienawidzą. Moje oczekiwania były więc umiarkowane, jednak w żadnym wypadku nie byłem przygotowany na taką burzliwą przygodę z tą historią. Muszę przyznać, że książka nie przypasowała do moich gustów, ale z pewnością zaintrygowała mnie swoim nieprzewidywalnym tokiem. Postaci (z wyjątkiem Nelly/Ellen) wydały mi się nie do zniesienia, co jednak wpisuje się w kontekst czasów, w których dzieje się akcja - 1801 rok.Książka opowiada historię pewnego mężczyzny - pana Lockwooda, który na jedną noc zatrzymuje się w Wichrowych Wzgórzach. Spotyka tam Heathcliffa - nieszczęsnego człowieka, oraz gospodynię Ellen Dean, która w końcu wyjaśnia, dlaczego Heathcliff jest taki nieszczęśliwy. Gdy Lockwood idzie spać, budzi go duch! Kiedy mówi o tym Ellen, ta przenosi nas w przeszłość, gdzie sama staje się narratorką i pokazuje, co działo się w Wichrowych Wzgórzach wiele lat temu."Wichrowe Wzgórza" to przede wszystkim historia o przemocy i jej cyklicznym powtarzaniu się. Pokazuje, jak przemoc wpływa na wiele pokoleń i jak krzywda jest przekazywana z pokolenia na pokolenie. Głównymi bohaterami są Heathcliff i trzy osoby, z którymi dorastał, każde z nich jest nieznośne na swój sposób - Heathcliff, Isabelle, Edgar i Catherine.Interakcje między tymi postaciami to prawdziwa jazda bez trzymanki. W końcu poznajemy również ich dzieci, które, niestety, nie są lepsze od swoich rodziców. Każda kolejna warstwa opowieści odrzucających się i krzywdzących się nawzajem postaci jest naprawdę poruszająca. Nie chcę zdradzać zbyt wiele, ale zapewniam, że zwroty akcji są tu naprawdę dobre, a tajemnica ducha to prawdziwa gratka.Nie można również zapomnieć o doskonałej atmosferze utworu. Bronte umiejętnie wykorzystuje scenerię Yorkshire, nadając mrocznej opowieści unikalnego kolorytu. Muszę przyznać, że styl pisania Emily Bronte przypasował mi do gustu.Nie mogłem też powstrzymać się od zainteresowania życiem rodziny Bronte po przeczytaniu książki. Ich historia jest niezwykle tragiczna i poruszająca. Choć "Wichrowe Wzgórza" nie stało się moją ulubioną książką, to było ją całkiem przyjemnie czytać. Pomimo tego nie dałbym się namówić na romantyczne interpretowanie postępowania Heathcliffa. Wciąż jednak byłem ciekaw, co stanie się dalej z tymi nieznosnymi bohaterami. Zdecydowanie uważam, że Ellen/Nelly zasługuje na wszystko, co najlepsze.Ostrzegam jednak, że w książce pojawiają się trudne tematy, takie jak przemoc fizyczna i emocjonalna, nadużywanie alkoholu, przemoc wobec dzieci, maltretowanie zwierząt, upokarzanie, samookaleczenie i porzucenie.
"Wichrowe Wzgórza" to perła literatury - wielowymiarowa, skomplikowana i pełna emocji. Ta książka zabierze cię na rollercoaster uczuć, od litości do rozpaczy, od podziwu do odrazy. Pozostaje jedynie pytanie - kim są bohaterowie? Ofiarami czy oprawcami? "Wichrowe Wzgórza" to dla mnie nieśmiertelna klasyka, historia pełna obsesji, chciwości, zemsty, żałoby, nadużyć emocjonalnych, niesprawiedliwości, a nawet lekkiego horroru. To nie jest historia miłosna, to jest najpiękniejsza historia miłosna, która nigdy się nie wydarzyła. W tym tkwi jej tragedia i siła. Niezłomna więź pomiędzy głównymi bohaterami sprawia, że nieustannie szukają siebie nawzajem, jednak zawsze za późno. Brutalna, ale pełna pasji opowieść o miłości, pragnieniu i obsesji, która kończy się tragicznie, a jej intensywność jest jeszcze bardziej podkreślana przez ówczesne realia wiktoriańskiej Anglii. Kiedy pan Earnshaw przygarnia sierotę Heathcliffa do rodziny w Thrushcross Grange, jego życie zmienia się na dobre. Zostaje przyjęty przez Cathy, ale znęca się nad nim Hindley. Heathcliff, zrozpaczony, ucieka, gdy dowiaduje się, że Cathy wybiera bogactwo zamiast miłości, decydując się na małżeństwo z Lintonem. Jednak Heathcliff wraca bogatszy, gotowy na zemstę. Poślubia Isabellę, szwagierkę Cathy, z którą ma syna, który później spotyka córkę Cathy. Ta historia jest smutna, ale pełna nadziei. Brak sympatii dla postaci to jeden z najciekawszych aspektów książki. Każda postać jest skomplikowana i unikalna, co sprawia, że są one fascynujące. Język, którym napisano książkę, doskonale oddaje nastrój historii i melancholię bohaterów. Nie jest to klasyczna historia miłosna, to raczej opowieść o miłości, jedności dwóch dusz w życiu i po śmierci. Niezwykle poruszające słowa Cathy: ""Jestem Heathcliffem"", bo ""jestem więcej nim niż sobą. Bez względu na to, z czego są zrobione nasze dusze, jego i moja są takie same"". Mimo że język użyty w tej książce może być trudny do zrozumienia, warto po nią sięgnąć. Właśnie taka jest prawdziwa klasyka. Jedyną moją zastrzeżeniem jest użycie dialektu, który jest zbyt skomplikowany i zakłóca rytm narracji. "Wichrowe Wzgórza" to dramat pełen bólu i bezwzględne ukazanie skomplikowanej natury ludzkiego umysłu i serca. Mroczna, przerazająca i tak realistyczna. Wspaniale napisana, ale nie piękna historia. Historia, w której miłość, żałoba i zdrada prowadzą do okrutnej zemsty. Przerażająca, brutalna i autodestrukcyjna. Jednak to jest prawdziwe arcydzieło, szczególnie pod względem charakterystyki postaci i ich rozwoju."
"Wichrowe Wzgórza" to klasyka literatury, której skomplikowane, tragiczne i nasycone namiętnością relacje między postaciami przyciągają czytelnika do ostatnich stron. Oddaje ona historię miłości Heathcliffa i Catherine – jednej z najbardziej intensywnych i skomplikowanych w historii literatury. Czy można walczyć o miłość? Heathcliff udowadnia, że tak. Jego dramatyczne metody uwodzenia, aż do momentu kiedy padają słowa ""Bądź moja"", sprawiają, że dramat tej miłości staje się jeszcze bardziej intensywny. Główny bohater, mimo swoich wad, potrafi wzbudzić sympatię, zwłaszcza gdy dowiadujemy się o jego długoterminowym planie zemsty, który obejmuje manipulację własnymi dziećmi. Z drugiej strony, tragiczna historia Catherine, której życie jest naznaczone cierpieniem z powodu skomplikowanych relacji z Heathcliffem, porusza serca czytelników. Jej śmierć jest jednym z najbardziej pamiętnych momentów książki, pozostawiając w nas pytanie, jak daleko można posunąć się w imię miłości. "Wichrowe Wzgórza"" to poruszająca opowieść o miłości, obsesji i zemście. Skomplikowane relacje między bohaterami, ich tragiczne losy oraz niewyobrażalna pasja, która kieruje ich działaniami, tworzą jedną z najbardziej niezapomnianych historii miłosnych. To lektura, która zmusza do refleksji nad granicami miłości i zemsty, a zarazem fascynuje swoją mroczną atmosferą.
"Wichrowe Wzgórza" to klasyka literatury, której skomplikowane, tragiczne i nasycone namiętnością relacje między postaciami przyciągają czytelnika do ostatnich stron. Oddaje ona historię miłości Heathcliffa i Catherine – jednej z najbardziej intensywnych i skomplikowanych w historii literatury. Czy można walczyć o miłość? Heathcliff udowadnia, że tak. Jego dramatyczne metody uwodzenia, aż do momentu kiedy padają słowa ""Bądź moja"", sprawiają, że dramat tej miłości staje się jeszcze bardziej intensywny. Główny bohater, mimo swoich wad, potrafi wzbudzić sympatię, zwłaszcza gdy dowiadujemy się o jego długoterminowym planie zemsty, który obejmuje manipulację własnymi dziećmi. Z drugiej strony, tragiczna historia Catherine, której życie jest naznaczone cierpieniem z powodu skomplikowanych relacji z Heathcliffem, porusza serca czytelników. Jej śmierć jest jednym z najbardziej pamiętnych momentów książki, pozostawiając w nas pytanie, jak daleko można posunąć się w imię miłości. "Wichrowe Wzgórza"" to poruszająca opowieść o miłości, obsesji i zemście. Skomplikowane relacje między bohaterami, ich tragiczne losy oraz niewyobrażalna pasja, która kieruje ich działaniami, tworzą jedną z najbardziej niezapomnianych historii miłosnych. To lektura, która zmusza do refleksji nad granicami miłości i zemsty, a zarazem fascynuje swoją mroczną atmosferą.
"Wichrowe Wzgórza" to perła literatury - wielowymiarowa, skomplikowana i pełna emocji. Ta książka zabierze cię na rollercoaster uczuć, od litości do rozpaczy, od podziwu do odrazy. Pozostaje jedynie pytanie - kim są bohaterowie? Ofiarami czy oprawcami? "Wichrowe Wzgórza" to dla mnie nieśmiertelna klasyka, historia pełna obsesji, chciwości, zemsty, żałoby, nadużyć emocjonalnych, niesprawiedliwości, a nawet lekkiego horroru. To nie jest historia miłosna, to jest najpiękniejsza historia miłosna, która nigdy się nie wydarzyła. W tym tkwi jej tragedia i siła. Niezłomna więź pomiędzy głównymi bohaterami sprawia, że nieustannie szukają siebie nawzajem, jednak zawsze za późno. Brutalna, ale pełna pasji opowieść o miłości, pragnieniu i obsesji, która kończy się tragicznie, a jej intensywność jest jeszcze bardziej podkreślana przez ówczesne realia wiktoriańskiej Anglii. Kiedy pan Earnshaw przygarnia sierotę Heathcliffa do rodziny w Thrushcross Grange, jego życie zmienia się na dobre. Zostaje przyjęty przez Cathy, ale znęca się nad nim Hindley. Heathcliff, zrozpaczony, ucieka, gdy dowiaduje się, że Cathy wybiera bogactwo zamiast miłości, decydując się na małżeństwo z Lintonem. Jednak Heathcliff wraca bogatszy, gotowy na zemstę. Poślubia Isabellę, szwagierkę Cathy, z którą ma syna, który później spotyka córkę Cathy. Ta historia jest smutna, ale pełna nadziei. Brak sympatii dla postaci to jeden z najciekawszych aspektów książki. Każda postać jest skomplikowana i unikalna, co sprawia, że są one fascynujące. Język, którym napisano książkę, doskonale oddaje nastrój historii i melancholię bohaterów. Nie jest to klasyczna historia miłosna, to raczej opowieść o miłości, jedności dwóch dusz w życiu i po śmierci. Niezwykle poruszające słowa Cathy: ""Jestem Heathcliffem"", bo ""jestem więcej nim niż sobą. Bez względu na to, z czego są zrobione nasze dusze, jego i moja są takie same"". Mimo że język użyty w tej książce może być trudny do zrozumienia, warto po nią sięgnąć. Właśnie taka jest prawdziwa klasyka. Jedyną moją zastrzeżeniem jest użycie dialektu, który jest zbyt skomplikowany i zakłóca rytm narracji. "Wichrowe Wzgórza" to dramat pełen bólu i bezwzględne ukazanie skomplikowanej natury ludzkiego umysłu i serca. Mroczna, przerazająca i tak realistyczna. Wspaniale napisana, ale nie piękna historia. Historia, w której miłość, żałoba i zdrada prowadzą do okrutnej zemsty. Przerażająca, brutalna i autodestrukcyjna. Jednak to jest prawdziwe arcydzieło, szczególnie pod względem charakterystyki postaci i ich rozwoju."
"Wichrowe Wzgórza" jest książką, którą wielu z nas uwielbia, a inni nienawidzą. Moje oczekiwania były więc umiarkowane, jednak w żadnym wypadku nie byłem przygotowany na taką burzliwą przygodę z tą historią. Muszę przyznać, że książka nie przypasowała do moich gustów, ale z pewnością zaintrygowała mnie swoim nieprzewidywalnym tokiem. Postaci (z wyjątkiem Nelly/Ellen) wydały mi się nie do zniesienia, co jednak wpisuje się w kontekst czasów, w których dzieje się akcja - 1801 rok.Książka opowiada historię pewnego mężczyzny - pana Lockwooda, który na jedną noc zatrzymuje się w Wichrowych Wzgórzach. Spotyka tam Heathcliffa - nieszczęsnego człowieka, oraz gospodynię Ellen Dean, która w końcu wyjaśnia, dlaczego Heathcliff jest taki nieszczęśliwy. Gdy Lockwood idzie spać, budzi go duch! Kiedy mówi o tym Ellen, ta przenosi nas w przeszłość, gdzie sama staje się narratorką i pokazuje, co działo się w Wichrowych Wzgórzach wiele lat temu."Wichrowe Wzgórza" to przede wszystkim historia o przemocy i jej cyklicznym powtarzaniu się. Pokazuje, jak przemoc wpływa na wiele pokoleń i jak krzywda jest przekazywana z pokolenia na pokolenie. Głównymi bohaterami są Heathcliff i trzy osoby, z którymi dorastał, każde z nich jest nieznośne na swój sposób - Heathcliff, Isabelle, Edgar i Catherine.Interakcje między tymi postaciami to prawdziwa jazda bez trzymanki. W końcu poznajemy również ich dzieci, które, niestety, nie są lepsze od swoich rodziców. Każda kolejna warstwa opowieści odrzucających się i krzywdzących się nawzajem postaci jest naprawdę poruszająca. Nie chcę zdradzać zbyt wiele, ale zapewniam, że zwroty akcji są tu naprawdę dobre, a tajemnica ducha to prawdziwa gratka.Nie można również zapomnieć o doskonałej atmosferze utworu. Bronte umiejętnie wykorzystuje scenerię Yorkshire, nadając mrocznej opowieści unikalnego kolorytu. Muszę przyznać, że styl pisania Emily Bronte przypasował mi do gustu.Nie mogłem też powstrzymać się od zainteresowania życiem rodziny Bronte po przeczytaniu książki. Ich historia jest niezwykle tragiczna i poruszająca. Choć "Wichrowe Wzgórza" nie stało się moją ulubioną książką, to było ją całkiem przyjemnie czytać. Pomimo tego nie dałbym się namówić na romantyczne interpretowanie postępowania Heathcliffa. Wciąż jednak byłem ciekaw, co stanie się dalej z tymi nieznosnymi bohaterami. Zdecydowanie uważam, że Ellen/Nelly zasługuje na wszystko, co najlepsze.Ostrzegam jednak, że w książce pojawiają się trudne tematy, takie jak przemoc fizyczna i emocjonalna, nadużywanie alkoholu, przemoc wobec dzieci, maltretowanie zwierząt, upokarzanie, samookaleczenie i porzucenie.
"Wichrowe Wzgórza" to porywająca, wyjątkowa, pełna zagadek i skrajnych uczuć historia dwóch rodzin ziemskich - Earnshaw'ów i Lintonów, opowiedziana z punktu widzenia starej, silnie związanej z bohaterami służącej oraz Lockwooda, dzierżawcy Drozdowego Gniazda.
Do „Wichrowych wzgórz" zabierałam się już od dawna. Właściwie zaczęłam je już kilka dobrych lat temu, jednak nie miałam okazji ich skończyć. To jest trudna powieść. Przewija się w niej dużo brutalności, jednak głównym wątkiem jest miłość Heathcliffa i Cathy. Było to uczucie niezwykle silne i burzliwe. Książka mnie nie powaliła. Bardzo rzadko to się zdarza, jednak w tym przypadku większe emocje wzbudził we mnie film. Zdaję sobie sprawę z młodocianego wieku Catherine, mimo to uważam ją za niedojrzałą egoistkę. Nie rozumiałam niekiedy jej zachowań. Miałam odczucie, że większe jest uczucie Heathcliffa niż Cathy. W szczególności po powrocie Heathcliffa. Być może jeszcze wrócę do tej powieści i moje uczucia będą zgoła inne. Mam taką nadzieję.