To co nas dzieli Anna McPartlin Książka

To co nas dzieli
28,49 zł
37,99 zł - sugerowana cena detaliczna
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Rodzaj oprawy: Okładka broszurowa (miękka)
Liczba stron: 416
Format: 14.6x21.4
Rok wydania: 2017
Zobacz więcej
Co zrobiłabyś, gdybyś wiedziała, że wkrótce nie będzie cię już na świecie? Eve Hayes i Lily Brennan były nierozłączne, ale gdy miały osiemnaście lat, podczas wakacji wydarzyło się coś, co je rozdzieliło i zniszczyło ich przyjaźń. Po dwudziestu latach Eve, znana projektantka biżuterii, wraca na stałe do Dublina. Stara się odszukać dawną przyjaciółkę, ale nie może trafić na żaden jej ślad, nawet w internecie. Pewnej nocy Eve ulega poważnemu wypadkowi. W szpitalu odkrywa, że Lily pracuje tam jako pielęgniarka. Dawne przyjaciółki mają szansę wyjaśnić to, co między nimi zaszło, odbudować bliskie relacje, a przede wszystkim pomóc sobie nawzajem. Wzruszająca opowieść o przyjaźni, sekretach i o tym, że warto naprawiać błędy – nawet po latach.

Szczegółowe informacje na temat książki To co nas dzieli

Wydawnictwo: HarperCollins Polska
EAN: 9788327628381
Autor: Anna McPartlin
Rodzaj oprawy: Okładka broszurowa (miękka)
Liczba stron: 416
Format: 14.6x21.4
Rok wydania: 2017
Data premiery: 2017-06-14
Podmiot odpowiedzialny: HarperCollins Polska Sp. z o.o.
Domaniewska 34a
02-672 Warszawa
PL
e-mail: [email protected]

Podobne do To co nas dzieli

Inne książki z kategorii Literatura obyczajowa

Zapowiedź
Zapowiedź
Zapowiedź
Zapowiedź
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość

Oceny i recenzje książki To co nas dzieli

Średnia ocen:
7.02 /10
Liczba ocen:
102
lubimyczytac.pl
Powiedz nam, co myślisz!

Pomóż innym i zostaw ocenę!

21/08/2017
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

To już trzecia książka Anny, która została wydana w Polsce. Również trzecia, którą przeczytałam. Pierwsza, czyli "Ostatnie dni Królika" to coś co podbiło moje serce i chyba nigdy go nie opuści. Dzięki niej po "Gdzieś tam w szczęśliwym miejscu" sięgnęłam w zasadzie bez wahania. Nie było już tak cudownie, ale nadal McPartlin miała w sobie to coś. Gdy wyszła pozycja "To, co nas dzieli" to ją również postanowiłam przeczytać. Było lepiej niż przy drugiej, ale nadal gorzej niż przy pierwszej powieści. Jednak jeśli Anna nadal będzie pisała to ja nadal będę czytała.

31/01/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

To już trzecia książka Anny, która została wydana w Polsce. Również trzecia, którą przeczytałam. Pierwsza, czyli "Ostatnie dni Królika" to coś co podbiło moje serce i chyba nigdy go nie opuści. Dzięki niej po "Gdzieś tam w szczęśliwym miejscu" sięgnęłam w zasadzie bez wahania. Nie było już tak cudownie, ale nadal McPartlin miała w sobie to coś. Gdy wyszła pozycja "To, co nas dzieli" to ją również postanowiłam przeczytać. Było lepiej niż przy drugiej, ale nadal gorzej niż przy pierwszej powieści. Jednak jeśli Anna nadal będzie pisała to ja nadal będę czytała.Poznajmy dwie kobiety - Lily Brennan oraz Eve Hayes. Mają prawie czterdzieści lat, a ich drogi rozeszły się bez mała dwadzieścia lat temu. Były najlepszymi przyjaciółkami, ale w wakacje, gdy były osiemnastolatkami wydarzyło się coś co bezpowrotnie je rozdzieliło. Nikt nawet najbliższa paczka przyjaciół, nie wie co się stało i dlaczego nierozłączne do tej pory dziewczyny zerwały ze sobą kontakt. Choć minęło tyle lat żadna nie próbowała odszukać tej drugiej. Wydawało by się, że to koniec wieloletniej przyjaźni, ale czy na pewno?Mija kilkadziesiąt lat, gdy Eve po ogromnych sukcesach w branży biżuteryjnej wraca do Dublina. Chce sprzedać rodzinny dom by nie przypominał o tym co straciła i spróbować osiąść w miejscu gdzie się urodziła, ale na spokojnie i z czystą kartą. Jako samotna kobieta nawiązuje romans ze swoja pierwszą miłością - Benem. Kocha go i chciała by móc z nim być, ale wie, że to nie możliwe, bo on jest żonaty. Jednak oboje to ciągną. Jednak związek ten ma swój tragiczny koniec w postaci wypadku. Oboje w nim ucierpieli jednak tylko jej będzie pisane wyjść z niego cało. Ale czy na pewno?Lily od początku miała najlepsze wyniki w nauce nie tylko w ich grupce przyjaciół. Była i jest inteligentna. Od początku sugerowano jej studia medyczne. Ona jednak została pielęgniarką. Choć zadowolona z pracy oraz dwójki dzieci to mąż, którym jest jej miłość z dzieciństwa nie daje jej powodów do radości. Ciągle kontrolowana i pilnowana zaczyna mieć dość.Zbieg okoliczności, przeznaczenie czy może przypadek sprawił, że drogi Eve oraz Lily znów się schodzą. Ta pierwsza po wypadku trafia do szpitala gdzie pracuje jej dawna przyjaciółka. Po niemal dwóch dekadach kobiety mają możliwość porozmawiać i wyjaśnić sobie co się w tedy tak na prawdę stało i dlaczego nie zrobiły tego w tedy. Razem z nimi odżywa grupa przyjaźni sprzed lat oraz wychodzą na jaw niejedne sekrety.To co podoba mi się u Anny to jej umiejętność poruszana poważnych tematów z nutką ironii oraz żartu. Żeby uzyskać taki efekt i pryz okazji nie wyszła masakra trzeba wyczucia proporcji, a McPartlin ją ma. Jej powieści choć lekkie w odbiorze to skrywają na swych kartach dramaty. Chciała bym więcej książek spod jej pióra i mam na dzieję, że to dostanę, a Wy pokochacie ją razem ze mną. PolecamWięcej na:www.swiatmiedzystronami.blogspot.com

31/01/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

To już trzecia książka Anny, która została wydana w Polsce. Również trzecia, którą przeczytałam. Pierwsza, czyli "Ostatnie dni Królika" to coś co podbiło moje serce i chyba nigdy go nie opuści. Dzięki niej po "Gdzieś tam w szczęśliwym miejscu" sięgnęłam w zasadzie bez wahania. Nie było już tak cudownie, ale nadal McPartlin miała w sobie to coś. Gdy wyszła pozycja "To, co nas dzieli" to ją również postanowiłam przeczytać. Było lepiej niż przy drugiej, ale nadal gorzej niż przy pierwszej powieści. Jednak jeśli Anna nadal będzie pisała to ja nadal będę czytała.Poznajmy dwie kobiety - Lily Brennan oraz Eve Hayes. Mają prawie czterdzieści lat, a ich drogi rozeszły się bez mała dwadzieścia lat temu. Były najlepszymi przyjaciółkami, ale w wakacje, gdy były osiemnastolatkami wydarzyło się coś co bezpowrotnie je rozdzieliło. Nikt nawet najbliższa paczka przyjaciół, nie wie co się stało i dlaczego nierozłączne do tej pory dziewczyny zerwały ze sobą kontakt. Choć minęło tyle lat żadna nie próbowała odszukać tej drugiej. Wydawało by się, że to koniec wieloletniej przyjaźni, ale czy na pewno?Mija kilkadziesiąt lat, gdy Eve po ogromnych sukcesach w branży biżuteryjnej wraca do Dublina. Chce sprzedać rodzinny dom by nie przypominał o tym co straciła i spróbować osiąść w miejscu gdzie się urodziła, ale na spokojnie i z czystą kartą. Jako samotna kobieta nawiązuje romans ze swoja pierwszą miłością - Benem. Kocha go i chciała by móc z nim być, ale wie, że to nie możliwe, bo on jest żonaty. Jednak oboje to ciągną. Jednak związek ten ma swój tragiczny koniec w postaci wypadku. Oboje w nim ucierpieli jednak tylko jej będzie pisane wyjść z niego cało. Ale czy na pewno?Lily od początku miała najlepsze wyniki w nauce nie tylko w ich grupce przyjaciół. Była i jest inteligentna. Od początku sugerowano jej studia medyczne. Ona jednak została pielęgniarką. Choć zadowolona z pracy oraz dwójki dzieci to mąż, którym jest jej miłość z dzieciństwa nie daje jej powodów do radości. Ciągle kontrolowana i pilnowana zaczyna mieć dość.Zbieg okoliczności, przeznaczenie czy może przypadek sprawił, że drogi Eve oraz Lily znów się schodzą. Ta pierwsza po wypadku trafia do szpitala gdzie pracuje jej dawna przyjaciółka. Po niemal dwóch dekadach kobiety mają możliwość porozmawiać i wyjaśnić sobie co się w tedy tak na prawdę stało i dlaczego nie zrobiły tego w tedy. Razem z nimi odżywa grupa przyjaźni sprzed lat oraz wychodzą na jaw niejedne sekrety.To co podoba mi się u Anny to jej umiejętność poruszana poważnych tematów z nutką ironii oraz żartu. Żeby uzyskać taki efekt i pryz okazji nie wyszła masakra trzeba wyczucia proporcji, a McPartlin ją ma. Jej powieści choć lekkie w odbiorze to skrywają na swych kartach dramaty. Chciała bym więcej książek spod jej pióra i mam na dzieję, że to dostanę, a Wy pokochacie ją razem ze mną. PolecamWięcej na:www.swiatmiedzystronami.blogspot.com

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

To już trzecia książka Anny, która została wydana w Polsce. Również trzecia, którą przeczytałam. Pierwsza, czyli "Ostatnie dni Królika" to coś co podbiło moje serce i chyba nigdy go nie opuści. Dzięki niej po "Gdzieś tam w szczęśliwym miejscu" sięgnęłam w zasadzie bez wahania. Nie było już tak cudownie, ale nadal McPartlin miała w sobie to coś. Gdy wyszła pozycja "To, co nas dzieli" to ją również postanowiłam przeczytać. Było lepiej niż przy drugiej, ale nadal gorzej niż przy pierwszej powieści. Jednak jeśli Anna nadal będzie pisała to ja nadal będę czytała.Poznajmy dwie kobiety - Lily Brennan oraz Eve Hayes. Mają prawie czterdzieści lat, a ich drogi rozeszły się bez mała dwadzieścia lat temu. Były najlepszymi przyjaciółkami, ale w wakacje, gdy były osiemnastolatkami wydarzyło się coś co bezpowrotnie je rozdzieliło. Nikt nawet najbliższa paczka przyjaciół, nie wie co się stało i dlaczego nierozłączne do tej pory dziewczyny zerwały ze sobą kontakt. Choć minęło tyle lat żadna nie próbowała odszukać tej drugiej. Wydawało by się, że to koniec wieloletniej przyjaźni, ale czy na pewno?Mija kilkadziesiąt lat, gdy Eve po ogromnych sukcesach w branży biżuteryjnej wraca do Dublina. Chce sprzedać rodzinny dom by nie przypominał o tym co straciła i spróbować osiąść w miejscu gdzie się urodziła, ale na spokojnie i z czystą kartą. Jako samotna kobieta nawiązuje romans ze swoja pierwszą miłością - Benem. Kocha go i chciała by móc z nim być, ale wie, że to nie możliwe, bo on jest żonaty. Jednak oboje to ciągną. Jednak związek ten ma swój tragiczny koniec w postaci wypadku. Oboje w nim ucierpieli jednak tylko jej będzie pisane wyjść z niego cało. Ale czy na pewno?Lily od początku miała najlepsze wyniki w nauce nie tylko w ich grupce przyjaciół. Była i jest inteligentna. Od początku sugerowano jej studia medyczne. Ona jednak została pielęgniarką. Choć zadowolona z pracy oraz dwójki dzieci to mąż, którym jest jej miłość z dzieciństwa nie daje jej powodów do radości. Ciągle kontrolowana i pilnowana zaczyna mieć dość.Zbieg okoliczności, przeznaczenie czy może przypadek sprawił, że drogi Eve oraz Lily znów się schodzą. Ta pierwsza po wypadku trafia do szpitala gdzie pracuje jej dawna przyjaciółka. Po niemal dwóch dekadach kobiety mają możliwość porozmawiać i wyjaśnić sobie co się w tedy tak na prawdę stało i dlaczego nie zrobiły tego w tedy. Razem z nimi odżywa grupa przyjaźni sprzed lat oraz wychodzą na jaw niejedne sekrety.To co podoba mi się u Anny to jej umiejętność poruszana poważnych tematów z nutką ironii oraz żartu. Żeby uzyskać taki efekt i pryz okazji nie wyszła masakra trzeba wyczucia proporcji, a McPartlin ją ma. Jej powieści choć lekkie w odbiorze to skrywają na swych kartach dramaty. Chciała bym więcej książek spod jej pióra i mam na dzieję, że to dostanę, a Wy pokochacie ją razem ze mną. PolecamWięcej na:www.swiatmiedzystronami.blogspot.com

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

To już trzecia książka Anny, która została wydana w Polsce. Również trzecia, którą przeczytałam. Pierwsza, czyli "Ostatnie dni Królika" to coś co podbiło moje serce i chyba nigdy go nie opuści. Dzięki niej po "Gdzieś tam w szczęśliwym miejscu" sięgnęłam w zasadzie bez wahania. Nie było już tak cudownie, ale nadal McPartlin miała w sobie to coś. Gdy wyszła pozycja "To, co nas dzieli" to ją również postanowiłam przeczytać. Było lepiej niż przy drugiej, ale nadal gorzej niż przy pierwszej powieści. Jednak jeśli Anna nadal będzie pisała to ja nadal będę czytała.Poznajmy dwie kobiety - Lily Brennan oraz Eve Hayes. Mają prawie czterdzieści lat, a ich drogi rozeszły się bez mała dwadzieścia lat temu. Były najlepszymi przyjaciółkami, ale w wakacje, gdy były osiemnastolatkami wydarzyło się coś co bezpowrotnie je rozdzieliło. Nikt nawet najbliższa paczka przyjaciół, nie wie co się stało i dlaczego nierozłączne do tej pory dziewczyny zerwały ze sobą kontakt. Choć minęło tyle lat żadna nie próbowała odszukać tej drugiej. Wydawało by się, że to koniec wieloletniej przyjaźni, ale czy na pewno?Mija kilkadziesiąt lat, gdy Eve po ogromnych sukcesach w branży biżuteryjnej wraca do Dublina. Chce sprzedać rodzinny dom by nie przypominał o tym co straciła i spróbować osiąść w miejscu gdzie się urodziła, ale na spokojnie i z czystą kartą. Jako samotna kobieta nawiązuje romans ze swoja pierwszą miłością - Benem. Kocha go i chciała by móc z nim być, ale wie, że to nie możliwe, bo on jest żonaty. Jednak oboje to ciągną. Jednak związek ten ma swój tragiczny koniec w postaci wypadku. Oboje w nim ucierpieli jednak tylko jej będzie pisane wyjść z niego cało. Ale czy na pewno?Lily od początku miała najlepsze wyniki w nauce nie tylko w ich grupce przyjaciół. Była i jest inteligentna. Od początku sugerowano jej studia medyczne. Ona jednak została pielęgniarką. Choć zadowolona z pracy oraz dwójki dzieci to mąż, którym jest jej miłość z dzieciństwa nie daje jej powodów do radości. Ciągle kontrolowana i pilnowana zaczyna mieć dość.Zbieg okoliczności, przeznaczenie czy może przypadek sprawił, że drogi Eve oraz Lily znów się schodzą. Ta pierwsza po wypadku trafia do szpitala gdzie pracuje jej dawna przyjaciółka. Po niemal dwóch dekadach kobiety mają możliwość porozmawiać i wyjaśnić sobie co się w tedy tak na prawdę stało i dlaczego nie zrobiły tego w tedy. Razem z nimi odżywa grupa przyjaźni sprzed lat oraz wychodzą na jaw niejedne sekrety.To co podoba mi się u Anny to jej umiejętność poruszana poważnych tematów z nutką ironii oraz żartu. Żeby uzyskać taki efekt i pryz okazji nie wyszła masakra trzeba wyczucia proporcji, a McPartlin ją ma. Jej powieści choć lekkie w odbiorze to skrywają na swych kartach dramaty. Chciała bym więcej książek spod jej pióra i mam na dzieję, że to dostanę, a Wy pokochacie ją razem ze mną. PolecamWięcej na:www.swiatmiedzystronami.blogspot.com

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

To już trzecia książka Anny, która została wydana w Polsce. Również trzecia, którą przeczytałam. Pierwsza, czyli "Ostatnie dni Królika" to coś co podbiło moje serce i chyba nigdy go nie opuści. Dzięki niej po "Gdzieś tam w szczęśliwym miejscu" sięgnęłam w zasadzie bez wahania. Nie było już tak cudownie, ale nadal McPartlin miała w sobie to coś. Gdy wyszła pozycja "To, co nas dzieli" to ją również postanowiłam przeczytać. Było lepiej niż przy drugiej, ale nadal gorzej niż przy pierwszej powieści. Jednak jeśli Anna nadal będzie pisała to ja nadal będę czytała.

Bestsellery

Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość

Nowości

Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość