PayPo odbierz kod 30 zł na zakupy

Pięć stawów Dom bez adresu Beata Sabała-Zielińska Książka

Pięć stawów Dom bez adresu
31,50 zł
42,00 zł - sugerowana cena detaliczna
Wydawnictwo: Prószyński Media
Rodzaj oprawy: Okładka twarda
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 352
Format: 168x240mm
Rok wydania: 2020
Zobacz więcej
Kiedyś, żeby zarezerwować tu miejsce, trzeba było wysłać list - tradycyjnie, pocztą. Do skrzynek wpadały więc kartki i koperty opisane: "Schronisko w Pięciu Stawach Polskich. Tatry!". "A gdzie adres?!", zżymali się urzędnicy Poczty Polskiej, dopytując o nazwę ulicy, numer budynku i kod pocztowy. „To dom bez adresu!”, tłumaczyli oczywistą oczywistość miłośnicy Tatr, rwąc włosy z głowy, że można nie wiedzieć, o jakie miejsce chodzi. Do Pięciu Stawów nie dojedziesz. I nie zawsze dojdziesz! Tu wciąż warunki dyktuje natura. To najwyżej położone schronisko w polskich Tatrach, a jednak rezerwacje robi się z rocznym wyprzedzeniem… bo przecież to legendarna "Piątka". Tu szarlotka od zawsze smakuje tak samo, czyli wyśmienicie; niedźwiedź co rusz zagląda do spiżarni, a Biała Dama ponoć nadal strąca taterników z Zamarłej Turni. I obowiązkowo zima na kilka tygodni odcina niekiedy dolinę od świata. Od blisko stu lat schronisko prowadzi jedna rodzina - słynny ród Krzeptowskich. Z czym się mierzą, jak żyją, jak wychowują dzieci i jak tworzą miejsce, które stali bywalcy nazywają domem? Czy każdy znajdzie w nim miejsce? O codzienności, tej zwykłej i niezwykłej, opowiadają szefowe schroniska: Marychna i Marta (a w swoim pamiętniku ich babcia - Maria Krzeptowska) oraz ludzie przez lata z nim związani. To nie tylko historia domu gdzieś na końcu świata z własnym duchem i tożsamością. To także opowieści o tym, co wszyscy kochamy w górach: o pasji, braterstwie i pokorze. I punkcie, gdzie krzyżują się szlaki górskie i ludzkie. Beata Sabała-Zielińska - rodowita góralka, publicystka i dziennikarka radiowa, przez lata związana z Radiem ZET. Autorka i współautorka książek o Zakopanem. Zajmuje się głównie tematyką górską. Jej ostatnia książka "TOPR. Żeby inni mogli przeżyć", opisująca misję i pracę ratowników TOPR-u, szybko stała się bestsellerem. Pracuje na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie prowadzi studencką rozgłośnię UJOT FM.

Szczegółowe informacje na temat książki Pięć stawów Dom bez adresu

Wydawnictwo: Prószyński Media
EAN: 9788381693356
Autor: Beata Sabała-Zielińska
Rodzaj oprawy: Okładka twarda
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 352
Format: 168x240mm
Rok wydania: 2020
Data premiery: 2020-11-17
Podmiot odpowiedzialny: Prószyński Media Sp. z o.o.
Rzymowskiego 28
02-697 Warszawa
PL
e-mail: [email protected]

Podobne do Pięć stawów Dom bez adresu

Nowość
Nowość

Inne książki Beata Sabała-Zielińska

Inne książki z kategorii Biografie i wspomnienia

Zapowiedź
Zapowiedź
Zapowiedź
Zapowiedź
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość

Oceny i recenzje książki Pięć stawów Dom bez adresu

Średnia ocen:
7.54 /10
Liczba ocen:
1105
lubimyczytac.pl
Powiedz nam, co myślisz!

Pomóż innym i zostaw ocenę!

12/03/2021
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Str 124. Informacja,że p.Krzeptowski J. Udzielił pomocy jednej z pań,która złamała nogę przy Siklawie jest wymysłem.....na poczytność...taka sytuacja nie miała miejsca... zaczęła się znajomość od przypadkowej rozmowy...co roku w latach 70/90 nocowaliśmy w Pięciu....a faktycznie byliśmy z Paczkowa,od proszku...ale NIKT z nas/3-5 osób nie złamał nigdy nogi ani ręki w górach/dzięki Bogu.....ja do tej pory co roku jestem w Tatrach... czytam wszystko ,co diet o Nich ukaże.....ale takie zaskoczenie to nie fair...bo człowiek zaczyna wątpić w teksty...pozdrawiam Teresa Rzeszot

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Str 124. Informacja,że p.Krzeptowski J. Udzielił pomocy jednej z pań,która złamała nogę przy Siklawie jest wymysłem.....na poczytność...taka sytuacja nie miała miejsca... zaczęła się znajomość od przypadkowej rozmowy...co roku w latach 70/90 nocowaliśmy w Pięciu....a faktycznie byliśmy z Paczkowa,od proszku...ale NIKT z nas/3-5 osób nie złamał nigdy nogi ani ręki w górach/dzięki Bogu.....ja do tej pory co roku jestem w Tatrach... czytam wszystko ,co diet o Nich ukaże.....ale takie zaskoczenie to nie fair...bo człowiek zaczyna wątpić w teksty...pozdrawiam Teresa Rzeszot

Bestsellery

Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość

Nowości

Nowość
Nowość
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Bestseller
Nowość
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość