Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Agnieszka Arciszewska-Olek
19/03/2013
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
„Niezwykła wędrówka Harolda Fry" to powieść wciągająca, wzruszająca, a jednocześnie zaskakująca. Główny bohater Harold Fry to mężczyzna 62-letni, na pierwszy rzut oka niczym się nie wyróżniający. Zamknięty w sobie, mający problemy z okazywaniem uczuć.
Krzysztof Moniuszko
17/04/2013
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Życie ludzkie można porównać do piramidy złożonej z krótkich momentów, cudownych chwil i przykrych incydentów. Przegapienie jednego z istotnych elementów tej skomplikowanej układanki grozi zawaleniem nie tylko misternej konstrukcji, ale i ogółu egzystencji.
Izabela Sekulska
27/06/2013
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Wydana w serii Znaku „Dobre strony" „ Niezwykła wędrówka Harolda Fry" to rzeczywiście lektura pełna dobrych stron. Nawet bardzo dobrych. Jeżeli książkę można określić mianem subtelnej, to ta z pewnością nią jest. Z ogromną delikatnością, łagodnością i bardzo niespiesznie, autorka „zagląda" w życie Harolda i jego żony.Nie ma w tej książce zbędnych ozdobników, nie ma też brzydkich słów i skandali rodem z pierwszych stron tabloidów.
Agnieszka Błachut
12/02/2016
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Nie jest to książka dla ludzi niecierpliwych i łatwo się irytujących. Tę powieść sączy się powoli, należy się po trosze zatrzymywać, c Nie jest to książka dla ludzi niecierpliwych i łatwo się irytujących. Tę powieść sączy się powoli, należy się po trosze zatrzymywać, co nie znaczy, że powiewa tutaj nudą. Bynajmniej nie o nudę tutaj chodzi, ale raczej o klimat ciszy, refleksji, bo to powieść drogi. Główny bohater jak stwierdza jego żona: "poszedł poszukać siebie", mimo iż jest już starszym panem na emeryturze. Bohater zmaga się ze zmorami przeszłości, bólem dzieciństwa i błędami popełnionymi w życiu, a szczególnie w małżeństwie. Piękne są odkrycia, których dokonuje Harold, ale dla mnie wzruszająca jest przemiana jego żony. Do takiej przemiany trzeba mądrości, odwagi, decyzji i pokory. Powieść nieprawdopodobna, a jednocześnie nieoczywista. Filozoficzna, choć zdaję sobie spraw, iż niektórzy nazwaliby ją naiwną...ja tak nie uważam.o nie znaczy, że powiewa tutaj nudą.
Karolina Pająk
07/02/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
O książce Rachel Joyce pt. Niezwykła wędrówka Harolda Fry było głośnio około czterech lat temu. Wydawnictwo Znak, które postanowiło wydać tę powieść, przygotowało naprawdę porządną i zachęcającą kampanię promocyjną. Do tejże akcji przyłączyła się znana polska aktorka: Małgorzata Korzuchowska, której wiele obiecujący blurb znalazł się na froncie okładki. Nie ukrywam, szum wokół Niezwykłej wędrówki Harolda Fry zrobił na mnie naprawdę duże wrażenie i w związku z tym byłam szalenie ciekawa tej historii, bo obiecywała naprawdę wiele. Jednak (jak to często bywa w moim przypadku) musiało upłynąć trochę czasu, bym w końcu się za nią zabrała. O czym zatem jest ta książka?Jest to oczywiście historia o wędrówce Harolda Fry, sześćdziesięciopięcioletniego emeryta, Brytyjczyka, który pewnego dnia dostaje list pożegnalny od swojej dawno nie widzianej przyjaciółki, Queenie Hennessy. Bohater, pod wpływem impulsu, postanawia się z nią spotkać w miejscu, z którego nadano list, czyli w Berwick-upon-Tweed - miejscowości położonej na północny-wschód od Kingsbridge, oddalonego o ok. 468 mil (w przybliżeniu 753 km). Wyrusza on bez uprzedzenia i bez wcześniejszego przygotowania z nadzieją, że Queenie będzie na niego czekać. Podróż, którą podejmuje Harold okazuje się być przełomowa nie tylko dla niego i ludzi spotkanych po drodze, ale chyba przede wszystkim dla jego żony, Maureen.Niezwykła wędrówka Harolda Fry obiecywała wiele, jednak po skończeniu jej mam mieszane uczucia. Owszem, to jedna z tych magicznych książek, która skłania do refleksji, jest ciepła, wzruszająca i wprost idealna na leniwe popołudnia. Jednak historia ta trochę mnie nudziła, szczególnie w pierwszej części wyprawy bohatera. Zbytnio nic się nie działo, Harold tylko szedł i przyglądał się otaczającemu go światu. Autorka poruszyła w tej książce wiele trudnych tematów, w tym wybijającą się na pierwszy plan chorobę nowotworową, która co roku zbiera ogromne żniwo. Nie wiem, co bym zrobiła na miejscu Harolda, gdybym dowiedziała się, że jedna z moich przyjaciółek niedługo odejdzie... Podziwiam bohatera za to, co zrobił, że odważył się wyjść ze swojej skorupy. Ten marsz nie zmienił przeznaczenia, jednak pomógł mu przełamać pewne bariery, które przez lata go więziły. Ponadto wędrówka ta pozwoliła mu też przyjrzeć się swojemu życiu. Myślę, że każdemu z nas przydałaby się taka nieplanowana podróż, by pozbierać myśli i przypomnieć sobie co jest w życiu najważniejsze oraz znaleźć sposób na naprawienie tego, co zniszczyliśmy.Harold to taki typowy angielski gentelman, do bólu uprzejmy i taktowny, który nie potrafiłby skrzywdzić muchy. Jest przy tym niezwykle uroczy, jednak ma on za sobą trudną przeszłość, która sprawiła, że jest nieśmiały i nie do końca potrafi poradzić sobie z niektórymi problemami. Kiedy myślę o nim czuję smutek, że przytrafiło mu się tak dużo przykrych rzeczy, zupełnie nie z jego winy. Ale również podziwiam go za odwagę, jaką się wykazał podejmując się tej niezwykle trudnej i wymagającej wędrówki.Podsumowując: Niezwykła wędrówka Harolda Fry okazała się dobrą lekturą, lecz oczekiwałam od niej trochę więcej (na pewno nie tego, że będzie mi się ona dłużyła). Była po prostu w porządku i spędziłam przy niej miło czas. Jest jednak w niej coś, co nie pozwala przejść obok niej obojętnie. Książka m. in. pokazuje w dosyć brutalny sposób, że życie nie jest sprawiedliwe, ale daje ono wiele szans na zmiany. Wystarczy tylko się odważyć i zrobić pierwszy krok, który zawsze jest najtrudniejszy. Historia Harolda może nie dodaje skrzydeł, ale z pewnością pozwala spojrzeć na wiele spraw z nowej, innej perspektywy.[www.dzosefinn.blogspot.com]
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
O książce Rachel Joyce pt. Niezwykła wędrówka Harolda Fry było głośnio około czterech lat temu. Wydawnictwo Znak, które postanowiło wydać tę powieść, przygotowało naprawdę porządną i zachęcającą kampanię promocyjną. Do tejże akcji przyłączyła się znana polska aktorka: Małgorzata Korzuchowska, której wiele obiecujący blurb znalazł się na froncie okładki. Nie ukrywam, szum wokół Niezwykłej wędrówki Harolda Fry zrobił na mnie naprawdę duże wrażenie i w związku z tym byłam szalenie ciekawa tej historii, bo obiecywała naprawdę wiele. Jednak (jak to często bywa w moim przypadku) musiało upłynąć trochę czasu, bym w końcu się za nią zabrała. O czym zatem jest ta książka?Jest to oczywiście historia o wędrówce Harolda Fry, sześćdziesięciopięcioletniego emeryta, Brytyjczyka, który pewnego dnia dostaje list pożegnalny od swojej dawno nie widzianej przyjaciółki, Queenie Hennessy. Bohater, pod wpływem impulsu, postanawia się z nią spotkać w miejscu, z którego nadano list, czyli w Berwick-upon-Tweed - miejscowości położonej na północny-wschód od Kingsbridge, oddalonego o ok. 468 mil (w przybliżeniu 753 km). Wyrusza on bez uprzedzenia i bez wcześniejszego przygotowania z nadzieją, że Queenie będzie na niego czekać. Podróż, którą podejmuje Harold okazuje się być przełomowa nie tylko dla niego i ludzi spotkanych po drodze, ale chyba przede wszystkim dla jego żony, Maureen.Niezwykła wędrówka Harolda Fry obiecywała wiele, jednak po skończeniu jej mam mieszane uczucia. Owszem, to jedna z tych magicznych książek, która skłania do refleksji, jest ciepła, wzruszająca i wprost idealna na leniwe popołudnia. Jednak historia ta trochę mnie nudziła, szczególnie w pierwszej części wyprawy bohatera. Zbytnio nic się nie działo, Harold tylko szedł i przyglądał się otaczającemu go światu. Autorka poruszyła w tej książce wiele trudnych tematów, w tym wybijającą się na pierwszy plan chorobę nowotworową, która co roku zbiera ogromne żniwo. Nie wiem, co bym zrobiła na miejscu Harolda, gdybym dowiedziała się, że jedna z moich przyjaciółek niedługo odejdzie... Podziwiam bohatera za to, co zrobił, że odważył się wyjść ze swojej skorupy. Ten marsz nie zmienił przeznaczenia, jednak pomógł mu przełamać pewne bariery, które przez lata go więziły. Ponadto wędrówka ta pozwoliła mu też przyjrzeć się swojemu życiu. Myślę, że każdemu z nas przydałaby się taka nieplanowana podróż, by pozbierać myśli i przypomnieć sobie co jest w życiu najważniejsze oraz znaleźć sposób na naprawienie tego, co zniszczyliśmy.Harold to taki typowy angielski gentelman, do bólu uprzejmy i taktowny, który nie potrafiłby skrzywdzić muchy. Jest przy tym niezwykle uroczy, jednak ma on za sobą trudną przeszłość, która sprawiła, że jest nieśmiały i nie do końca potrafi poradzić sobie z niektórymi problemami. Kiedy myślę o nim czuję smutek, że przytrafiło mu się tak dużo przykrych rzeczy, zupełnie nie z jego winy. Ale również podziwiam go za odwagę, jaką się wykazał podejmując się tej niezwykle trudnej i wymagającej wędrówki.Podsumowując: Niezwykła wędrówka Harolda Fry okazała się dobrą lekturą, lecz oczekiwałam od niej trochę więcej (na pewno nie tego, że będzie mi się ona dłużyła). Była po prostu w porządku i spędziłam przy niej miło czas. Jest jednak w niej coś, co nie pozwala przejść obok niej obojętnie. Książka m. in. pokazuje w dosyć brutalny sposób, że życie nie jest sprawiedliwe, ale daje ono wiele szans na zmiany. Wystarczy tylko się odważyć i zrobić pierwszy krok, który zawsze jest najtrudniejszy. Historia Harolda może nie dodaje skrzydeł, ale z pewnością pozwala spojrzeć na wiele spraw z nowej, innej perspektywy.[www.dzosefinn.blogspot.com]
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Nie jest to książka dla ludzi niecierpliwych i łatwo się irytujących. Tę powieść sączy się powoli, należy się po trosze zatrzymywać, c Nie jest to książka dla ludzi niecierpliwych i łatwo się irytujących. Tę powieść sączy się powoli, należy się po trosze zatrzymywać, co nie znaczy, że powiewa tutaj nudą. Bynajmniej nie o nudę tutaj chodzi, ale raczej o klimat ciszy, refleksji, bo to powieść drogi. Główny bohater jak stwierdza jego żona: "poszedł poszukać siebie", mimo iż jest już starszym panem na emeryturze. Bohater zmaga się ze zmorami przeszłości, bólem dzieciństwa i błędami popełnionymi w życiu, a szczególnie w małżeństwie. Piękne są odkrycia, których dokonuje Harold, ale dla mnie wzruszająca jest przemiana jego żony. Do takiej przemiany trzeba mądrości, odwagi, decyzji i pokory. Powieść nieprawdopodobna, a jednocześnie nieoczywista. Filozoficzna, choć zdaję sobie spraw, iż niektórzy nazwaliby ją naiwną...ja tak nie uważam.o nie znaczy, że powiewa tutaj nudą.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Wydana w serii Znaku „Dobre strony" „ Niezwykła wędrówka Harolda Fry" to rzeczywiście lektura pełna dobrych stron. Nawet bardzo dobrych. Jeżeli książkę można określić mianem subtelnej, to ta z pewnością nią jest. Z ogromną delikatnością, łagodnością i bardzo niespiesznie, autorka „zagląda" w życie Harolda i jego żony.Nie ma w tej książce zbędnych ozdobników, nie ma też brzydkich słów i skandali rodem z pierwszych stron tabloidów.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Życie ludzkie można porównać do piramidy złożonej z krótkich momentów, cudownych chwil i przykrych incydentów. Przegapienie jednego z istotnych elementów tej skomplikowanej układanki grozi zawaleniem nie tylko misternej konstrukcji, ale i ogółu egzystencji.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
„Niezwykła wędrówka Harolda Fry" to powieść wciągająca, wzruszająca, a jednocześnie zaskakująca. Główny bohater Harold Fry to mężczyzna 62-letni, na pierwszy rzut oka niczym się nie wyróżniający. Zamknięty w sobie, mający problemy z okazywaniem uczuć.