Nie jestem jak ojciec Maja Kołodziejczyk Książka
Wydawnictwo: | KDW |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Liczba stron: | 580 |
Rok wydania: | 2025 |
Szczegółowe informacje na temat książki Nie jestem jak ojciec
Wydawnictwo: | KDW |
EAN: | 9788368280128 |
Autor: | Maja Kołodziejczyk |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Liczba stron: | 580 |
Rok wydania: | 2025 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo KDW Krzywa 63 44-200 Rybnik PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Nie jestem jak ojciec
Inne książki Maja Kołodziejczyk
Inne książki z kategorii Powieści i opowiadania
Oceny i recenzje książki Nie jestem jak ojciec
⭐⭐⭐⭐⭐/5 "– On nigdy niczego się nie bał. Wciąż się nie boi." Niektóre książki są tak dobre, że ciężko znaleźć słowa, by je opisać. Cokolwiek bym tu nie napisała nie odda w pełni tego, co czułam czytając historię Francisa. Można powiedzieć, że to historia seryjnego mordercy napisana przez niedoszłą ofiarę. Jak sama autorka wspomina na końcu, większość historii o tej tematyce prowadzona jest z perspektywy śledczego, czasem sprawcy. Rzadko kiedy opowieść oddaje głos ofierze. Ale to też coś więcej, bowiem poznajemy Franka od momentu dzieciństwa, które pełne było przemocy i patologii. Autorka w genialny sposób przedstawia historię już w prologu, by następnie cofnąć się w czasie. Z niecierpliwością czytałam kolejne rozdziały, zastanawiając się, co doprowadziło do wydarzeń przedstawionych na początku. Ważną postacią poza Francisem jest Anthony. Kilkanaście lat starszy, zagubiony w swoich uczuciach mężczyzna, który przynajmniej na chwilę, zmieni jego brudny, szary świat. Ale również brat chłopka - Scott - jest bohaterem, przez którego nie raz miałam skrajne emocje. Czasem chciałam być na niego zła, czasem było mi go szkoda. Tak samo jak główny bohater jest on postacią nie czarno-białą. Czasem chce postępować dobrze, a mimo tego robi inaczej i można się na niego denerwować, ale dopiero na końcu poznajemy prawdę widzianą jego oczami. Francis też nie jest bohaterem stuprocentowo dobrym i nieskalanym. Niekiedy kłamał by przetrwać, w innych sytuacjach miał swój plan, który można określić jako: spalić wszystko i wszystkich byle tylko uzyskać cel. Jego manipulacje w drugiej połowie książki mogą niektórych oburzyć, ale wiedząc co przeżył nie mogłam ani przez chwilę żywic do niego negatywnych uczuć. Zamiast tego próbowałam przewidzieć następny krok. Zwłaszcza, gdy jako czytelnik wiedziałam coś, o czym Frank nie wiedział. Przebierałam niespokojnie nogami i najchętniej weszlabym do książki, byle pomóc bohaterom w osiągnięciu celu. "Więc jestem jedną z tych zaczytanych osób, która zadurzyła się w fikcyjnej postaci? To próbujesz mi powiedzieć?" Uwielbiam, gdy bohater z jakiegoś powodu ukrywa się pod fałszywą tożsamością, tak jak tu. Te wszystkie tajemnice są przy tym tak emocjonujące. Również postaci drugoplanowe wzbudzają wiele emocji, każda jest dopracowana i wierna swoim cechom charakteru. Ta historia jest wspaniała, choć bardzo brutalna. Jeśli zamierzacie ją przeczytać, warto zapoznać się z dosyć długą listą ostrzeżeń. Niektóre druzgocące opisy są tu bowiem napisane tak obrazowo, że nie wyjdą wam z głowy na bardzo długo. Na koniec jeszcze wspomnę o jej wyglądzie, bo jest wydana przepięknie. Okładka, zdjęcia przed każdym rozdziałem, które obrazują to, o czym w nim przeczytamy i wspaniałe dodatki.