Murder park Park morderców Jonas Winner Książka
Wydawnictwo: | Initium |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 480 |
Format: | 12.5x19.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Kup w zestawie
Szczegółowe informacje na temat książki Murder park Park morderców
Wydawnictwo: | Initium |
EAN: | 9788362577620 |
Autor: | Jonas Winner |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 480 |
Format: | 12.5x19.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Data premiery: | 2017-11-24 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Initium Witosa 29/70 30-612 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Murder park Park morderców
Inne książki z kategorii Kryminał
Oceny i recenzje książki Murder park Park morderców
Jonas Winner kreując Murder Park, stworzył niesamowitą historię, która wciąga od samego początku, dodatkowo wprowadzając czytelnika w niezłą konsternację, która ciągnie się praktycznie od połowy książki do samego końca. Tutaj, w Parku Morderców, nic nie może być brane za pewnik i nic nie jest takie jakby się nam wydawało.Akcja rozpoczyna się od specyficznego wywiadu, który zostaje przeprowadzany z Paulem Greenlattem, młodym reporterem, jak się później okazuje to jest jeden z gości, którzy mają odwiedzić Zodiac Island, czyli wyspę, która dwadzieścia lat temu była wesołym miasteczkiem, jednak po trzech zabójstwach jego działalność została zawieszona. Organizator Murder Parku chcę wykorzystać wątek zabójstw do rozreklamowania nowo powstającego parku i w ten sposób pragnie zachęcić ludzi do odwiedzenia tego specyficznego miejsca. Do stworzenia dobrej opinii i materiału promującego park zostaje zaproszonych dwanaście osób, każdy z nich z innego znaku zodiaku, jednak wszyscy, bez wyjątku w jakiś sposób są związani z wyspą sprzed lat. Jedni mają burzliwe wspomnienia, tragiczne, bądź po prostu tam byli. Kiedy jednak docierają na miejsce, prom znika im z oczu, odcięci od rzeczywistości zaczynają czuć niepokój, a kiedy okazuje się, że nie działają ich telefony komórkowe i żadna łączność z hotelu na wyspie, rozpoczyna się koszmar, którego z pewnością nikt się nie spodziewa. Książka w genialny sposób łączy zwykły kryminał z thrillerem oraz z dużą dawką thrillera psychologicznego. Mamy tutaj sporo odniesień do psychiki człowieka, do tego jak wpływają na niego wspomnienia, które w nieodpowiedniej chwili wypływają z czeluści naszej pamięci. Dzięki zamieszczonym wywiadom z psychologiem, który angażował uczestników możemy poznać portrety psychologiczne każdej z osób żyjącej na wyspie, to dodatkowo wzmaga wyobraźnię czytelnika i zwodzi go do błędnej oceny całej sytuacji. Kiedy ginie coraz więcej osób, Jonas Winner ukazuje co dzieje się z ludźmi. Każdy podejrzewa każdego i rodzi się niejako atmosfera psychozy, gdzie nie wiadomo kto mówi prawdę, kto kłamie, z kim się przyjaźnić, a kogo unikać. Człowiek zatraca dobre cechy charakteru na rzecz tych mniej korzystnych. Autor we wspaniały sposób buduje napięcie, które nie opuszcza czytelnika ani na krok. Od pierwszej do ostatniej strony nieustannie zaskakuje nas niezwykle dynamiczną akcją i nieprawdopodobnymi zwrotami akcji.Tę książkę polecam miłośnikom thrillerów, mocnych thrillerów, które zdecydowanie nie pozwolą Wam oderwać się od lektury choć na chwilę. Idealna pozycja dla tych, którzy lubią być wprowadzani w błąd i chcą poczuć mocny dreszczyk emocji!
Zodiac Island kiedyś była wesołą wyspą z urokliwym parkiem rozrywki, lecz po serii trzech okrutnych morderstw została opuszczona. Mija dwadzieścia lat od ostatniego z nich i park ma być ponownie otwarty. Tym razem jednak nie będzie to miejsce zabawy dla dzieci. Wyspa zamieniła się w swego rodzaju muzeum morderców i ich zbrodni, a dawne wesołe miasteczko nazwano Parkiem morderców.Jako pierwsi, jeszcze przed ukończeniem wszystkich prac, na wyspie zjawiają się ludzie związani z mediami, którzy byli na niej jeszcze za czasów lunaparku. Mają tam wspólnie spędzić cały weekend. Po odpłynięciu promu, nikt nie jest pewny, czy jednak chce tu zostać. Nie pomagają brak łączności ze światem, dziwne wydarzenia i upiorne plotki, że morderca wciąż jest na wolności...Pierwsze co mi przyszło na myśl po ukończeniu tej książki to wielkie wow. Jest tak przemyślana, że aż trudno w to uwierzyć. Mimo że z początku byłam lekko zdezorientowana i niezbyt rozumiałam o co chodzi w historii, to z każdym kolejnym rozdziałem wciągałam się coraz bardziej. Zarówno pomysł jak i realizacja moim zdaniem są genialne. Bardzo spodobały mi się wtrącone między rozdziałami rozmowy uczestników z psychiatrą.Całość kręci się wokół osoby Paula Greenblatta. Jak dowiadujemy się w trakcie, wyspa pozostawiła po sobie trwały ślad w jego pamięci.Chociaż akcja trwa około trzech dni, wiele się dzieje. Fabuła jest utrzymana w mrocznym klimacie i rozgrywa się niezwykle prędko.Język autora i sprawność z jaką wprowadza czytelnika w okoliczności to istne mistrzostwo. Dawno nie spotkałam się z tak dobrym stylem pisania.Książka jest chyba najlepszą jaką czytałam w tym roku i zdecydowanie najlepszym thrillerem z jakim miałam okazję się spotkać. Jest godna polecenia wszystkim fanom tego gatunku.Recenzja również na blogu:https://ksiazkidusza.blogspot.com/2017/11/murder-park-park-mordercow-jonas-winner.html
Jonas Winner kreując Murder Park, stworzył niesamowitą historię, która wciąga od samego początku, dodatkowo wprowadzając czytelnika w niezłą konsternację, która ciągnie się praktycznie od połowy książki do samego końca. Tutaj, w Parku Morderców, nic nie może być brane za pewnik i nic nie jest takie jakby się nam wydawało.Akcja rozpoczyna się od specyficznego wywiadu, który zostaje przeprowadzany z Paulem Greenlattem, młodym reporterem, jak się później okazuje to jest jeden z gości, którzy mają odwiedzić Zodiac Island, czyli wyspę, która dwadzieścia lat temu była wesołym miasteczkiem, jednak po trzech zabójstwach jego działalność została zawieszona. Organizator Murder Parku chcę wykorzystać wątek zabójstw do rozreklamowania nowo powstającego parku i w ten sposób pragnie zachęcić ludzi do odwiedzenia tego specyficznego miejsca. Do stworzenia dobrej opinii i materiału promującego park zostaje zaproszonych dwanaście osób, każdy z nich z innego znaku zodiaku, jednak wszyscy, bez wyjątku w jakiś sposób są związani z wyspą sprzed lat. Jedni mają burzliwe wspomnienia, tragiczne, bądź po prostu tam byli. Kiedy jednak docierają na miejsce, prom znika im z oczu, odcięci od rzeczywistości zaczynają czuć niepokój, a kiedy okazuje się, że nie działają ich telefony komórkowe i żadna łączność z hotelu na wyspie, rozpoczyna się koszmar, którego z pewnością nikt się nie spodziewa. Książka w genialny sposób łączy zwykły kryminał z thrillerem oraz z dużą dawką thrillera psychologicznego. Mamy tutaj sporo odniesień do psychiki człowieka, do tego jak wpływają na niego wspomnienia, które w nieodpowiedniej chwili wypływają z czeluści naszej pamięci. Dzięki zamieszczonym wywiadom z psychologiem, który angażował uczestników możemy poznać portrety psychologiczne każdej z osób żyjącej na wyspie, to dodatkowo wzmaga wyobraźnię czytelnika i zwodzi go do błędnej oceny całej sytuacji. Kiedy ginie coraz więcej osób, Jonas Winner ukazuje co dzieje się z ludźmi. Każdy podejrzewa każdego i rodzi się niejako atmosfera psychozy, gdzie nie wiadomo kto mówi prawdę, kto kłamie, z kim się przyjaźnić, a kogo unikać. Człowiek zatraca dobre cechy charakteru na rzecz tych mniej korzystnych. Autor we wspaniały sposób buduje napięcie, które nie opuszcza czytelnika ani na krok. Od pierwszej do ostatniej strony nieustannie zaskakuje nas niezwykle dynamiczną akcją i nieprawdopodobnymi zwrotami akcji.Tę książkę polecam miłośnikom thrillerów, mocnych thrillerów, które zdecydowanie nie pozwolą Wam oderwać się od lektury choć na chwilę. Idealna pozycja dla tych, którzy lubią być wprowadzani w błąd i chcą poczuć mocny dreszczyk emocji!
Zodiac Island kiedyś była wesołą wyspą z urokliwym parkiem rozrywki, lecz po serii trzech okrutnych morderstw została opuszczona. Mija dwadzieścia lat od ostatniego z nich i park ma być ponownie otwarty. Tym razem jednak nie będzie to miejsce zabawy dla dzieci. Wyspa zamieniła się w swego rodzaju muzeum morderców i ich zbrodni, a dawne wesołe miasteczko nazwano Parkiem morderców.Jako pierwsi, jeszcze przed ukończeniem wszystkich prac, na wyspie zjawiają się ludzie związani z mediami, którzy byli na niej jeszcze za czasów lunaparku. Mają tam wspólnie spędzić cały weekend. Po odpłynięciu promu, nikt nie jest pewny, czy jednak chce tu zostać. Nie pomagają brak łączności ze światem, dziwne wydarzenia i upiorne plotki, że morderca wciąż jest na wolności...Pierwsze co mi przyszło na myśl po ukończeniu tej książki to wielkie wow. Jest tak przemyślana, że aż trudno w to uwierzyć. Mimo że z początku byłam lekko zdezorientowana i niezbyt rozumiałam o co chodzi w historii, to z każdym kolejnym rozdziałem wciągałam się coraz bardziej. Zarówno pomysł jak i realizacja moim zdaniem są genialne. Bardzo spodobały mi się wtrącone między rozdziałami rozmowy uczestników z psychiatrą.Całość kręci się wokół osoby Paula Greenblatta. Jak dowiadujemy się w trakcie, wyspa pozostawiła po sobie trwały ślad w jego pamięci.Chociaż akcja trwa około trzech dni, wiele się dzieje. Fabuła jest utrzymana w mrocznym klimacie i rozgrywa się niezwykle prędko.Język autora i sprawność z jaką wprowadza czytelnika w okoliczności to istne mistrzostwo. Dawno nie spotkałam się z tak dobrym stylem pisania.Książka jest chyba najlepszą jaką czytałam w tym roku i zdecydowanie najlepszym thrillerem z jakim miałam okazję się spotkać. Jest godna polecenia wszystkim fanom tego gatunku.Recenzja również na blogu:https://ksiazkidusza.blogspot.com/2017/11/murder-park-park-mordercow-jonas-winner.html
Jonas Winner kreując Murder Park, stworzył niesamowitą historię, która wciąga od samego początku, dodatkowo wprowadzając czytelnika w niezłą konsternację, która ciągnie się praktycznie od połowy książki do samego końca. Tutaj, w Parku Morderców, nic nie może być brane za pewnik i nic nie jest takie jakby się nam wydawało.Akcja rozpoczyna się od specyficznego wywiadu, który zostaje przeprowadzany z Paulem Greenlattem, młodym reporterem, jak się później okazuje to jest jeden z gości, którzy mają odwiedzić Zodiac Island, czyli wyspę, która dwadzieścia lat temu była wesołym miasteczkiem, jednak po trzech zabójstwach jego działalność została zawieszona. Organizator Murder Parku chcę wykorzystać wątek zabójstw do rozreklamowania nowo powstającego parku i w ten sposób pragnie zachęcić ludzi do odwiedzenia tego specyficznego miejsca. Do stworzenia dobrej opinii i materiału promującego park zostaje zaproszonych dwanaście osób, każdy z nich z innego znaku zodiaku, jednak wszyscy, bez wyjątku w jakiś sposób są związani z wyspą sprzed lat. Jedni mają burzliwe wspomnienia, tragiczne, bądź po prostu tam byli. Kiedy jednak docierają na miejsce, prom znika im z oczu, odcięci od rzeczywistości zaczynają czuć niepokój, a kiedy okazuje się, że nie działają ich telefony komórkowe i żadna łączność z hotelu na wyspie, rozpoczyna się koszmar, którego z pewnością nikt się nie spodziewa. Książka w genialny sposób łączy zwykły kryminał z thrillerem oraz z dużą dawką thrillera psychologicznego. Mamy tutaj sporo odniesień do psychiki człowieka, do tego jak wpływają na niego wspomnienia, które w nieodpowiedniej chwili wypływają z czeluści naszej pamięci. Dzięki zamieszczonym wywiadom z psychologiem, który angażował uczestników możemy poznać portrety psychologiczne każdej z osób żyjącej na wyspie, to dodatkowo wzmaga wyobraźnię czytelnika i zwodzi go do błędnej oceny całej sytuacji. Kiedy ginie coraz więcej osób, Jonas Winner ukazuje co dzieje się z ludźmi. Każdy podejrzewa każdego i rodzi się niejako atmosfera psychozy, gdzie nie wiadomo kto mówi prawdę, kto kłamie, z kim się przyjaźnić, a kogo unikać. Człowiek zatraca dobre cechy charakteru na rzecz tych mniej korzystnych. Autor we wspaniały sposób buduje napięcie, które nie opuszcza czytelnika ani na krok. Od pierwszej do ostatniej strony nieustannie zaskakuje nas niezwykle dynamiczną akcją i nieprawdopodobnymi zwrotami akcji.Tę książkę polecam miłośnikom thrillerów, mocnych thrillerów, które zdecydowanie nie pozwolą Wam oderwać się od lektury choć na chwilę. Idealna pozycja dla tych, którzy lubią być wprowadzani w błąd i chcą poczuć mocny dreszczyk emocji!
Zodiac Island kiedyś była wesołą wyspą z urokliwym parkiem rozrywki, lecz po serii trzech okrutnych morderstw została opuszczona. Mija dwadzieścia lat od ostatniego z nich i park ma być ponownie otwarty. Tym razem jednak nie będzie to miejsce zabawy dla dzieci. Wyspa zamieniła się w swego rodzaju muzeum morderców i ich zbrodni, a dawne wesołe miasteczko nazwano Parkiem morderców.Jako pierwsi, jeszcze przed ukończeniem wszystkich prac, na wyspie zjawiają się ludzie związani z mediami, którzy byli na niej jeszcze za czasów lunaparku. Mają tam wspólnie spędzić cały weekend. Po odpłynięciu promu, nikt nie jest pewny, czy jednak chce tu zostać. Nie pomagają brak łączności ze światem, dziwne wydarzenia i upiorne plotki, że morderca wciąż jest na wolności...Pierwsze co mi przyszło na myśl po ukończeniu tej książki to wielkie wow. Jest tak przemyślana, że aż trudno w to uwierzyć. Mimo że z początku byłam lekko zdezorientowana i niezbyt rozumiałam o co chodzi w historii, to z każdym kolejnym rozdziałem wciągałam się coraz bardziej. Zarówno pomysł jak i realizacja moim zdaniem są genialne. Bardzo spodobały mi się wtrącone między rozdziałami rozmowy uczestników z psychiatrą.Całość kręci się wokół osoby Paula Greenblatta. Jak dowiadujemy się w trakcie, wyspa pozostawiła po sobie trwały ślad w jego pamięci.Chociaż akcja trwa około trzech dni, wiele się dzieje. Fabuła jest utrzymana w mrocznym klimacie i rozgrywa się niezwykle prędko.Język autora i sprawność z jaką wprowadza czytelnika w okoliczności to istne mistrzostwo. Dawno nie spotkałam się z tak dobrym stylem pisania.Książka jest chyba najlepszą jaką czytałam w tym roku i zdecydowanie najlepszym thrillerem z jakim miałam okazję się spotkać. Jest godna polecenia wszystkim fanom tego gatunku.Recenzja również na blogu:https://ksiazkidusza.blogspot.com/2017/11/murder-park-park-mordercow-jonas-winner.html
Jonas Winner kreując Murder Park, stworzył niesamowitą historię, która wciąga od samego początku, dodatkowo wprowadzając czytelnika w niezłą konsternację, która ciągnie się praktycznie od połowy książki do samego końca. Tutaj, w Parku Morderców, nic nie może być brane za pewnik i nic nie jest takie jakby się nam wydawało.Akcja rozpoczyna się od specyficznego wywiadu, który zostaje przeprowadzany z Paulem Greenlattem, młodym reporterem, jak się później okazuje to jest jeden z gości, którzy mają odwiedzić Zodiac Island, czyli wyspę, która dwadzieścia lat temu była wesołym miasteczkiem, jednak po trzech zabójstwach jego działalność została zawieszona. Organizator Murder Parku chcę wykorzystać wątek zabójstw do rozreklamowania nowo powstającego parku i w ten sposób pragnie zachęcić ludzi do odwiedzenia tego specyficznego miejsca. Do stworzenia dobrej opinii i materiału promującego park zostaje zaproszonych dwanaście osób, każdy z nich z innego znaku zodiaku, jednak wszyscy, bez wyjątku w jakiś sposób są związani z wyspą sprzed lat. Jedni mają burzliwe wspomnienia, tragiczne, bądź po prostu tam byli. Kiedy jednak docierają na miejsce, prom znika im z oczu, odcięci od rzeczywistości zaczynają czuć niepokój, a kiedy okazuje się, że nie działają ich telefony komórkowe i żadna łączność z hotelu na wyspie, rozpoczyna się koszmar, którego z pewnością nikt się nie spodziewa. Książka w genialny sposób łączy zwykły kryminał z thrillerem oraz z dużą dawką thrillera psychologicznego. Mamy tutaj sporo odniesień do psychiki człowieka, do tego jak wpływają na niego wspomnienia, które w nieodpowiedniej chwili wypływają z czeluści naszej pamięci. Dzięki zamieszczonym wywiadom z psychologiem, który angażował uczestników możemy poznać portrety psychologiczne każdej z osób żyjącej na wyspie, to dodatkowo wzmaga wyobraźnię czytelnika i zwodzi go do błędnej oceny całej sytuacji. Kiedy ginie coraz więcej osób, Jonas Winner ukazuje co dzieje się z ludźmi. Każdy podejrzewa każdego i rodzi się niejako atmosfera psychozy, gdzie nie wiadomo kto mówi prawdę, kto kłamie, z kim się przyjaźnić, a kogo unikać. Człowiek zatraca dobre cechy charakteru na rzecz tych mniej korzystnych. Autor we wspaniały sposób buduje napięcie, które nie opuszcza czytelnika ani na krok. Od pierwszej do ostatniej strony nieustannie zaskakuje nas niezwykle dynamiczną akcją i nieprawdopodobnymi zwrotami akcji.Tę książkę polecam miłośnikom thrillerów, mocnych thrillerów, które zdecydowanie nie pozwolą Wam oderwać się od lektury choć na chwilę. Idealna pozycja dla tych, którzy lubią być wprowadzani w błąd i chcą poczuć mocny dreszczyk emocji!
Zodiac Island kiedyś była wesołą wyspą z urokliwym parkiem rozrywki, lecz po serii trzech okrutnych morderstw została opuszczona. Mija dwadzieścia lat od ostatniego z nich i park ma być ponownie otwarty. Tym razem jednak nie będzie to miejsce zabawy dla dzieci. Wyspa zamieniła się w swego rodzaju muzeum morderców i ich zbrodni, a dawne wesołe miasteczko nazwano Parkiem morderców.Jako pierwsi, jeszcze przed ukończeniem wszystkich prac, na wyspie zjawiają się ludzie związani z mediami, którzy byli na niej jeszcze za czasów lunaparku. Mają tam wspólnie spędzić cały weekend. Po odpłynięciu promu, nikt nie jest pewny, czy jednak chce tu zostać. Nie pomagają brak łączności ze światem, dziwne wydarzenia i upiorne plotki, że morderca wciąż jest na wolności...Pierwsze co mi przyszło na myśl po ukończeniu tej książki to wielkie wow. Jest tak przemyślana, że aż trudno w to uwierzyć. Mimo że z początku byłam lekko zdezorientowana i niezbyt rozumiałam o co chodzi w historii, to z każdym kolejnym rozdziałem wciągałam się coraz bardziej. Zarówno pomysł jak i realizacja moim zdaniem są genialne. Bardzo spodobały mi się wtrącone między rozdziałami rozmowy uczestników z psychiatrą.Całość kręci się wokół osoby Paula Greenblatta. Jak dowiadujemy się w trakcie, wyspa pozostawiła po sobie trwały ślad w jego pamięci.Chociaż akcja trwa około trzech dni, wiele się dzieje. Fabuła jest utrzymana w mrocznym klimacie i rozgrywa się niezwykle prędko.Język autora i sprawność z jaką wprowadza czytelnika w okoliczności to istne mistrzostwo. Dawno nie spotkałam się z tak dobrym stylem pisania.Książka jest chyba najlepszą jaką czytałam w tym roku i zdecydowanie najlepszym thrillerem z jakim miałam okazję się spotkać. Jest godna polecenia wszystkim fanom tego gatunku.Recenzja również na blogu:https://ksiazkidusza.blogspot.com/2017/11/murder-park-park-mordercow-jonas-winner.html