Marvel Wojna domowa Stuart Moore Książka
Wydawnictwo: | Insignis Media |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 388 |
Format: | 12.5x21.0cm |
Rok wydania: | 2019 |
Szczegółowe informacje na temat książki Marvel Wojna domowa
Wydawnictwo: | Insignis Media |
EAN: | 9788366071735 |
Autor: | Stuart Moore |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 388 |
Format: | 12.5x21.0cm |
Rok wydania: | 2019 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Insignis Media S.C. Lubicz 17D/21–22 31-503 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Marvel Wojna domowa
Oceny i recenzje książki Marvel Wojna domowa
Jako fanka komiksów i Uniwersum Marvela miala spore obawy czy aby taka adptacja i przeniesienie historii z komiksu na powieśc okaże się być dobrym pomysłem i czy wykonanie będzie na tyle dobre, jakiego oczekuję po wszystkim co zwiazane z Marvelem. Okazało się, przynajmniej w moim odczuciu, że Stuart Moore świetnie sobie z tym poradził i książka jest naprawdę dobra. Co podobało mi się najbardziej, to że można było autentycznie wyczuc zaangażowanie autora w historię, widać, że faktycznie chciał jak najdokładniej zgłębić się w opowieść, a co wyszło świetnie, to ukazanie pogłębionej psychiki bohateów, czego brakuje często w opowieściach ukazywanych w komiksach. Dzięki temu fan może jeszcz bardziej wgłębić sie w problemy, wątpliwości i obawy bohaterów, fantastycznei wykonana robota!Serdecznie polecam wszystkim fanom komiksów i historii Marvela, obawy są zbędne ;)
Widać, że autor podszedł do tematu na powaznie i zaangazował się w napisanie naprawdę dobrej i świetnie oddającej klimat komiksu historii. Zadanie nie było latwe, bo nawet biorąc pod uwagę wysokie oczekwiania czytelnikow i fanów, poprzeczkę miał wysoko postawioną. Uważam, że wyszło świetnie, dobrze pogłębiona specyfika bohaterów, fajnie pociągnięte wątki, wszytsko wyszło jak należy. Ja się nie zawiodłem, polecam!
Przed przystąpieniem do lektury Wojny bohaterów miałem pewne obawy, czy aby autor udźwignął ciężar jaki wziął sobie na barki zabieraąc się za klasykę i przedstawiając komiks w formie powieści. Po niemal 400 stronach okazuje się, że obawy były zbędne i całkowicie bezpodstawne. Stuart Moore wziął się za sprawę na poważnie, według mnie wykonał pracę na 100% i bardzo rzetelnie przygotował książkę. Mimo że ksiażka wydawać by się mogła ze przeznaczona dla młodzieży to nawet mnie, starszego niż młodzież ;) czytało się to świetnie. Poza głównymi wątkami z komiksowego pierwozoru mamy urozmaicenie poprzez robudowe fabuły, które okazują sie być znaczące dla odbioru całości. Zdecydowanie zaliczam do udanych to przesięwzięcie, które wielu mogło uznać za ryzykowne i od razu skazywało na porażkę. Polecam!
Przed przystąpieniem do lektury Wojny bohaterów miałem pewne obawy, czy aby autor udźwignął ciężar jaki wziął sobie na barki zabieraąc się za klasykę i przedstawiając komiks w formie powieści. Po niemal 400 stronach okazuje się, że obawy były zbędne i całkowicie bezpodstawne. Stuart Moore wziął się za sprawę na poważnie, według mnie wykonał pracę na 100% i bardzo rzetelnie przygotował książkę. Mimo że ksiażka wydawać by się mogła ze przeznaczona dla młodzieży to nawet mnie, starszego niż młodzież ;) czytało się to świetnie. Poza głównymi wątkami z komiksowego pierwozoru mamy urozmaicenie poprzez robudowe fabuły, które okazują sie być znaczące dla odbioru całości. Zdecydowanie zaliczam do udanych to przesięwzięcie, które wielu mogło uznać za ryzykowne i od razu skazywało na porażkę. Polecam!
Widać, że autor podszedł do tematu na powaznie i zaangazował się w napisanie naprawdę dobrej i świetnie oddającej klimat komiksu historii. Zadanie nie było latwe, bo nawet biorąc pod uwagę wysokie oczekwiania czytelnikow i fanów, poprzeczkę miał wysoko postawioną. Uważam, że wyszło świetnie, dobrze pogłębiona specyfika bohaterów, fajnie pociągnięte wątki, wszytsko wyszło jak należy. Ja się nie zawiodłem, polecam!
Jako fanka komiksów i Uniwersum Marvela miala spore obawy czy aby taka adptacja i przeniesienie historii z komiksu na powieśc okaże się być dobrym pomysłem i czy wykonanie będzie na tyle dobre, jakiego oczekuję po wszystkim co zwiazane z Marvelem. Okazało się, przynajmniej w moim odczuciu, że Stuart Moore świetnie sobie z tym poradził i książka jest naprawdę dobra. Co podobało mi się najbardziej, to że można było autentycznie wyczuc zaangażowanie autora w historię, widać, że faktycznie chciał jak najdokładniej zgłębić się w opowieść, a co wyszło świetnie, to ukazanie pogłębionej psychiki bohateów, czego brakuje często w opowieściach ukazywanych w komiksach. Dzięki temu fan może jeszcz bardziej wgłębić sie w problemy, wątpliwości i obawy bohaterów, fantastycznei wykonana robota!Serdecznie polecam wszystkim fanom komiksów i historii Marvela, obawy są zbędne ;)