Małe kobietki wersja ilustrowana Louisa May Alcott, Alcott Louis May Książka
Wydawnictwo: | MG |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Liczba stron: | 460 |
Format: | 14.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Szczegółowe informacje na temat książki Małe kobietki wersja ilustrowana
Wydawnictwo: | MG |
EAN: | 9788377795712 |
Autor: | Louisa May Alcott, Alcott Louis May |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Liczba stron: | 460 |
Format: | 14.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Data premiery: | 2019-10-02 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo MG Ewa Malinowska-Grupińska Pruszkowska 29/188 02-119 Warszawa PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Małe kobietki wersja ilustrowana
Inne książki Louisa May Alcott, Alcott Louis May
Inne książki z kategorii Proza
Oceny i recenzje książki Małe kobietki wersja ilustrowana
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Czy książka, która ma już ponad 150 lat może nadal uczyć, bawić i wciąż zachwycać? Jeżeli to "Małe kobietki" to ja najbardziej tak! Od lat książka mnie zachwyca, wywołuje masę pozytywnych emocji i na nowo mnie zachywca za każdym razem. Uwielbiam tę książkę i niezwykle się cieszę na nową ekranizację.
Jedna z tych książek, które się nie nudzą, nie tracą na wartości, a wręcz zyskują wraz z kolejnymi latami. Zachwycam sie "Małymi kobietkami" od kiedy byłam nastolatką. Moją ulubioną bohaterką zawsze była zdecydowanie Jo, mimo że sie z nią nigdy nie utożsamiałam, to ją właśnie zawsze lubiłam najbardziej. bardzo polecam, jeżeli ktoś jeszcze nie zna ksiażki, to polecam!
Uwielbiam książkę już od lat, co jakiś czas do niej wracam i zawsze się nią zachwycam. Niepowtarzalny klimat stworzony przez autorkę, nawet po tylu latach książka idealnie się sprawdza, jest genialnie napisana i wcale nie traci na wartości.
Uwielbiam książkę już od lat, co jakiś czas do niej wracam i zawsze się nią zachwycam. Niepowtarzalny klimat stworzony przez autorkę, nawet po tylu latach książka idealnie się sprawdza, jest genialnie napisana i wcale nie traci na wartości.
Czy książka, która ma już ponad 150 lat może nadal uczyć, bawić i wciąż zachwycać? Jeżeli to "Małe kobietki" to ja najbardziej tak! Od lat książka mnie zachwyca, wywołuje masę pozytywnych emocji i na nowo mnie zachywca za każdym razem. Uwielbiam tę książkę i niezwykle się cieszę na nową ekranizację.
Jedna z tych książek, które się nie nudzą, nie tracą na wartości, a wręcz zyskują wraz z kolejnymi latami. Zachwycam sie "Małymi kobietkami" od kiedy byłam nastolatką. Moją ulubioną bohaterką zawsze była zdecydowanie Jo, mimo że sie z nią nigdy nie utożsamiałam, to ją właśnie zawsze lubiłam najbardziej. bardzo polecam, jeżeli ktoś jeszcze nie zna ksiażki, to polecam!
Wstyd się przyznać, ale o książce dowiedziałam się dopiero, gdy głośno zrobiło się o filmie. Na swoją obronę powiem jednak, że zanim zdecydowałam się oglądnąć film, przeczytałam powieść. Zarówno książka, jak i jej filmowa adaptacji - znakomite! Jeśli jeszcze nie czytaliście, serdecznie zachęcam! Ale koniecznie w kolejności książka->film.
Książka, która ma już ponad 150 lat, a wciąż pozostaje aktualna. Choć świat wciąż idzie do przodu, choć kobiety dużo już wywalczyły, to nadal nie jest wszystko, co mogłyby mieć. Dalej nie brakuje dyskryminacji i przedmiotowego traktowania. A mimo wszystko kobiety walczą o swoje, podobnie jak walczyła Meg, Jo, Beth i Amy. Współczesne kobiety mogą brać przykład z ich siły i energii do działania.
Końcówka wieku XIX. Czasy, w których kobiety nie traktuje się poważnie i znacząco się ogranicza. Cztery młode kobiety i matka, czekające niecierpliwie na powrót ojca i męża z wojny. Meg - najstarsza, najpiękniejsza i uznawana za najmilszą. Jo - energiczna, pełna pasji do świata, trochę chłopczyca.Beth - cicha i spokojna, utalentowana pisarsko.Amy - najmłodsza, charakterna i dziecinna. Marmee - matka dorastających córek, tęskniąca żona i kobieta walcząca o godne traktowanie kobiet. Co może wyjść z połączenia takich charakterów? Mieszanka wybuchowa i bardzo dobra powieść, to na pewno ;)
Moja ulubiona powieść! Mam wrażenie, że znam ją na pamięć, a mimo to czytam jeszcze raz. Szkoda jednak, że nie przeczytałam jej jak byłam o wiele młodsza, ponieważ jestem pewna, że otworzyła by mi oczy na wiele spraw. Autorka w przepiękny sposób pokazuje nam w czym tkwi sedno szczęścia. Serdecznie polecam, miłej lektury!