PayPo odbierz kod 30 zł na zakupy

Jeszcze czego! Paulina Młynarska Książka

Jeszcze czego!
25,50 zł
34,00 zł - sugerowana cena detaliczna
Wydawnictwo: Prószyński Media
Rodzaj oprawy: Okładka broszurowa (miękka)
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 272
Format: 146x208mm
Rok wydania: 2016
Zobacz więcej
Też masz czasami wrażenie, że mimo pozorów równouprawnienia, ten świat tak na prawdę nadal jest urządzony przez facetów i dla facetów? Też masz dosyć wmawiania Ci, że żądając dla siebie prawdziwie równego traktowania, prosisz o zbyt wiele? Masz czasami ochotę rzucić wszystko i wyjść, ale boisz się, że nie potrafisz samodzielnie stawić czoła życiu? Jeśli tak, ta książka jest właśnie dla Ciebie. To opowieść o wyśrubowanych do granic możliwości oczekiwaniach wobec nas – kobiet, i o naszych prawdziwych pragnieniach. O tym, że dla wielu z nas lepiej by było nigdy nie spotkać swojego „księcia z bajki”, i wreszcie o niełatwej umiejętności trzaskania drzwiami. Paulina Młynarska po raz kolejny, nie bacząc na osobiste ryzyko, wpuszcza nas do swojego życia. Opowiada wstrząsające historie bohaterek programu „Miasto kobiet” i oddaje głos swoim czytelniczkom. Wszystko po to, żeby przekonać Cię, że masz prawo żyć tak, jak chcesz. Choć wszyscy dookoła Ciebie zdają się mówić: Jeszcze czego! Paulina Młynarska (ur. 1970) – dziennikarka, producentka radiowa i telewizyjna, związana z rynkiem polskim i francuskim. Felietonistka, blogerka, autorka scenariuszy i książek, znana z ciętego języka, własnego zdania i odważnego podejścia do tematów tabu. Przez ponad dekadę na antenie TVN Style współprowadziła talk-show „Miasto kobiet”. Obecnie tworzy program „Lustro” w Onet.pl, redaguje debaty dla miesięcznika „Sens”, pisze felietony dla miesięcznika „Grazia”, prowadzi autorskie warsztaty samorozwoju „Miejsce Mocy”. Możemy ją także usłyszeć w radiu Kolor, gdzie animuje autorską audycję „#kochaniekocha”. Feministka, narciarka i podróżniczka. Matka dorosłej córki. Mieszka w Kościelisku, gdzie przyjmuje gości, smaży konfitury i pisze książki.

Szczegółowe informacje na temat książki Jeszcze czego!

Wydawnictwo: Prószyński Media
EAN: 9788380693128
Autor: Paulina Młynarska
Rodzaj oprawy: Okładka broszurowa (miękka)
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 272
Format: 146x208mm
Rok wydania: 2016
Data premiery: 2016-04-14
Podmiot odpowiedzialny: Prószyński Media Sp. z o.o.
Rzymowskiego 28
02-697 Warszawa
PL
e-mail: [email protected]

Podobne do Jeszcze czego!

Zapowiedź
Zapowiedź
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość

Inne książki Paulina Młynarska

Oceny i recenzje książki Jeszcze czego!

Średnia ocen:
~ /10
Liczba ocen:
0
Powiedz nam, co myślisz!

Pomóż innym i zostaw ocenę!

14/02/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Do trzech razy sztuka mówi przysłowie i zgodnie z nim chciałam dać ostatnią szansę Paulinie Młynarskiej, choć już przy lekturze jej drugiej książki byłam rozczarowana. Kolejny tytuł tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że nie warto sięgać po publikacje celebrytów."Jeszcze czego!" to z założenia poradnik traktujący o równouprawnieniu, prawach kobiet i feminizmie. Byłoby dobrze, gdyby tej myśli autorka trzymała się konsekwentnie. Niestety treść jest chaotyczna, raz czytamy o osobistych przeżyciach z dzieciństwa Młynarskiej, raz o postulatach feministycznych. W jednej chwili angażujemy się w wątek prywatny, by zaraz być zarzuconym formułkami psychologicznymi, czy pełnymi sarkazmu wynurzeniami na temat mężczyzn. W efekcie mamy mydło i powidło. Jakby sama autorka nie wiedziała, o czym chce opowiedzieć, jakby nie umiała dokonać sensownej selekcji, by trzymać się spójnej treści. Nie da się przecież pisać o wszystkim. To znaczy da się, jak widać u Młynarskiej, ale jest to męczące i irytujące dla czytelnika.Tak jak i w poprzednich publikacjach, tak i tu autorka znów wyżala się, jak miała ciężkie dzieciństwo, jak niesprawiedliwie potraktowało ją życie, na jakich okropnych mężczyzn trafiała i jak mimo przeciwności świetnie poradziła sobie jako samotna matka Polka. Tyle że ja to wszystko już wiem z wcześniejszych książek "Kalendarzyk niemałżeński" i "Poradnik na błędach". A kotlet odgrzewany trzeci raz nie może smakować dobrze.Z jednej strony autorka oburza się, jak bez szacunku traktowane są kobiety, a z drugiej sama nie daje dobrego przykładu obrzucając mężczyzn błotem. W sposób pełen drwiny i pogardy opowiada o mężczyznach, ich wadach i nieznośnych cechach osobowości. Miało być "śmieszno i straszno", a jest smutno i nudno.Trudno nie mieć wrażenie, że autorka wylewa z siebie nagromadzone frustracje, daje upust negatywnym emocjom i czyni prywatny rozrachunek z przeszłością. Jak małe dziecko tupie nogą, dąsa się i złości. Krzyczy i nawołuje do równouprawnienia, wygłasza zacne idee feminizmu, z którymi nota bene zgadzam się. Ale całość brzmi fałszywie i nie budzi mojego przekonania.Mam wrażenie, że pisanie jest dla Młynarskiej formą autoterapii, widać jak wiele problemów z przeszłości wciąż ją uwiera. Na zewnątrz wszystko wygląda cacy i pięknie, silna, przebojowa kobieta po przejściach z misją pomagania innym kobietom pisze poradniki. I brawo za odwagę i determinację. Ale pod tą powłoką kryje się zraniona, mocno poturbowana przez życie dziewczynka, która sama ze sobą nie doszła jeszcze do ładu. Czy może więc być dobrym nauczycielem dla innych? Na to pytanie musicie odpowiedzieć już sobie sami."Powiem wam w sekrecie, co daje spełnienie kobiecie:niezależność materialna, praca, która ma sens, i poczucie wewnętrznego spokoju". s.130Być może dla osób, które nie czytały jeszcze żadnej książki autorki, poradnik będzie ciekawy, chwilami nawet zabawny. Mądrych spostrzeżeń w nim także nie brakuje. Ale dla czytelników, którzy znają choć jedną wcześniejszą publikację Młynarskiej, będzie to strata czasu.Więcej recenzji książek Młynarskiej znajdziecie na: https://subiektywnieoliteraturze.blogspot.com/ 

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Do trzech razy sztuka mówi przysłowie i zgodnie z nim chciałam dać ostatnią szansę Paulinie Młynarskiej, choć już przy lekturze jej drugiej książki byłam rozczarowana. Kolejny tytuł tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że nie warto sięgać po publikacje celebrytów."Jeszcze czego!" to z założenia poradnik traktujący o równouprawnieniu, prawach kobiet i feminizmie. Byłoby dobrze, gdyby tej myśli autorka trzymała się konsekwentnie. Niestety treść jest chaotyczna, raz czytamy o osobistych przeżyciach z dzieciństwa Młynarskiej, raz o postulatach feministycznych. W jednej chwili angażujemy się w wątek prywatny, by zaraz być zarzuconym formułkami psychologicznymi, czy pełnymi sarkazmu wynurzeniami na temat mężczyzn. W efekcie mamy mydło i powidło. Jakby sama autorka nie wiedziała, o czym chce opowiedzieć, jakby nie umiała dokonać sensownej selekcji, by trzymać się spójnej treści. Nie da się przecież pisać o wszystkim. To znaczy da się, jak widać u Młynarskiej, ale jest to męczące i irytujące dla czytelnika.Tak jak i w poprzednich publikacjach, tak i tu autorka znów wyżala się, jak miała ciężkie dzieciństwo, jak niesprawiedliwie potraktowało ją życie, na jakich okropnych mężczyzn trafiała i jak mimo przeciwności świetnie poradziła sobie jako samotna matka Polka. Tyle że ja to wszystko już wiem z wcześniejszych książek "Kalendarzyk niemałżeński" i "Poradnik na błędach". A kotlet odgrzewany trzeci raz nie może smakować dobrze.Z jednej strony autorka oburza się, jak bez szacunku traktowane są kobiety, a z drugiej sama nie daje dobrego przykładu obrzucając mężczyzn błotem. W sposób pełen drwiny i pogardy opowiada o mężczyznach, ich wadach i nieznośnych cechach osobowości. Miało być "śmieszno i straszno", a jest smutno i nudno.Trudno nie mieć wrażenie, że autorka wylewa z siebie nagromadzone frustracje, daje upust negatywnym emocjom i czyni prywatny rozrachunek z przeszłością. Jak małe dziecko tupie nogą, dąsa się i złości. Krzyczy i nawołuje do równouprawnienia, wygłasza zacne idee feminizmu, z którymi nota bene zgadzam się. Ale całość brzmi fałszywie i nie budzi mojego przekonania.Mam wrażenie, że pisanie jest dla Młynarskiej formą autoterapii, widać jak wiele problemów z przeszłości wciąż ją uwiera. Na zewnątrz wszystko wygląda cacy i pięknie, silna, przebojowa kobieta po przejściach z misją pomagania innym kobietom pisze poradniki. I brawo za odwagę i determinację. Ale pod tą powłoką kryje się zraniona, mocno poturbowana przez życie dziewczynka, która sama ze sobą nie doszła jeszcze do ładu. Czy może więc być dobrym nauczycielem dla innych? Na to pytanie musicie odpowiedzieć już sobie sami."Powiem wam w sekrecie, co daje spełnienie kobiecie:niezależność materialna, praca, która ma sens, i poczucie wewnętrznego spokoju". s.130Być może dla osób, które nie czytały jeszcze żadnej książki autorki, poradnik będzie ciekawy, chwilami nawet zabawny. Mądrych spostrzeżeń w nim także nie brakuje. Ale dla czytelników, którzy znają choć jedną wcześniejszą publikację Młynarskiej, będzie to strata czasu.Więcej recenzji książek Młynarskiej znajdziecie na: https://subiektywnieoliteraturze.blogspot.com/ 

Bestsellery

Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość

Nowości

Nowość
Nowość
Bestseller
Bestseller
Nowość
Bestseller
Bestseller
Nowość
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość