Komentarze nie są potwierdzone zakupem
Jolanta Magiera
Wszytko czego mi było trzeba
Recepta na szczęście, to lekka, zgrabna i bardzo przyjemna opowieść o historii pewnej kobiety, której na drodze do szczęścia pojawiają się pewne przeszkody. Kiedy dochodzi się do finału czytelnika ogarnia wielki żal, że książkę trzeba już odłożyć i z utęsknieniem czekać na dalsze losy głównych bohaterów. Czy może być zatem lepsza recenzja?
Urszula Drobinka
Polecam gorąco
Książki Pani Agnieszki Przybyłek to dosłownie recepta na szczęście. Przynajmniej takie nachodzą mnie pierwsze skojarzenia na myśl o jej twórczości. Ogromną sympatia darzę tom poprzedni i żadnym zaskoczeniem było dla mnie, kiedy okazało się, że tom drugi jest równie wspaniały. Wręcz idealny. Polecam gorąco i pozdrawiam serdecznie.
Ilona Grabarczyk
Recepta na szczęście
Bardzo podoba mi się realizm tej historii. Osobiście bardzo przepadam za takimi obyczajówkami, opisującymi historie mogące przydarzyć się każdej z nas. Marzenie Julii jest bardzo przyziemne, kobieta pragnie mieć dziecko i po prostu szczęśliwą rodzinę. Niestety los nie jest dla niej łaskawy, jej zegar biologiczny tyka i niebawem może być za późno, a przy jej boku nie ma nikogo, kto mógłby być kandydatem na męża i ojca. Nie ma nikogo czy Julia po prostu nie dostrzega pewnych sygnałów? Tę zagadkę pozostawiam do rozwiązania państwu. Recepta na szczęście jest fantastycznym umilaczem czasu.