Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Ola
13/06/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Po entuzjastycznym przyjęciu pierwszej części, sięgnęłam po "Maybe You" z dużymi oczekiwaniami. Niestety, muszę przyznać, że kontynuacja wypadła znacznie gorzej. Wydaje mi się, że autorka próbowała upchnąć zbyt wiele wątków naraz, co spowodowało, że cała fabuła stała się chaotyczna. Szczególnie skomplikowana i niejasna była kwestia wybaczania matce i byłej przyjaciółce głównej bohaterki, Natalie. Obie te postacie miały znaczący wpływ na jej życie, a rozważanie wybaczenia im, mimo że zniszczyły jej życie społeczne, wydawało się niezrozumiałe i brakowało w tym logiki. Na plus można zaliczyć szybkość, z jaką się tę książkę czyta - strony przelatują niemalże same. Postać Poppy również zasługuje na wyróżnienie. Jest urocza i wniosła trochę słodyczy do tej skomplikowanej opowieści. Jednakże największym rozczarowaniem była dla mnie próba nadania głębokiego sensu poprzez frazę "została już tylko P U S T A". Zamiast wzniosłego przesłania, wywołało to u mnie jedynie śmiech. Mam wrażenie, że miało to dodać książce głębi, ale efekt był zupełnie odwrotny. Podsumowując, "Maybe You" to książka, którą można przeczytać, ale raczej nie pozostawia ona trwałego śladu. Najbardziej zapadającą w pamięć częścią tej książki jest... jej okładka. Jeśli szukacie głębokich emocji i spójnej fabuły, możecie poczuć się zawiedzeni.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Po entuzjastycznym przyjęciu pierwszej części, sięgnęłam po "Maybe You" z dużymi oczekiwaniami. Niestety, muszę przyznać, że kontynuacja wypadła znacznie gorzej. Wydaje mi się, że autorka próbowała upchnąć zbyt wiele wątków naraz, co spowodowało, że cała fabuła stała się chaotyczna. Szczególnie skomplikowana i niejasna była kwestia wybaczania matce i byłej przyjaciółce głównej bohaterki, Natalie. Obie te postacie miały znaczący wpływ na jej życie, a rozważanie wybaczenia im, mimo że zniszczyły jej życie społeczne, wydawało się niezrozumiałe i brakowało w tym logiki. Na plus można zaliczyć szybkość, z jaką się tę książkę czyta - strony przelatują niemalże same. Postać Poppy również zasługuje na wyróżnienie. Jest urocza i wniosła trochę słodyczy do tej skomplikowanej opowieści. Jednakże największym rozczarowaniem była dla mnie próba nadania głębokiego sensu poprzez frazę "została już tylko P U S T A". Zamiast wzniosłego przesłania, wywołało to u mnie jedynie śmiech. Mam wrażenie, że miało to dodać książce głębi, ale efekt był zupełnie odwrotny. Podsumowując, "Maybe You" to książka, którą można przeczytać, ale raczej nie pozostawia ona trwałego śladu. Najbardziej zapadającą w pamięć częścią tej książki jest... jej okładka. Jeśli szukacie głębokich emocji i spójnej fabuły, możecie poczuć się zawiedzeni.