Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Jarosław Gambal
04/02/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
„W obliczeniach był błąd..."Pierwsze zdanie zwala z nóg. Jak u Hitchcocka (kto to jeszcze pamięta?) zaczyna się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie rośnie.Ale dalej... Nie mogłem wyjść ze zdumienia. Co to za książka? Jakaś „Tajemnicza Wyspa" w kosmicznych warunkach? Załoga statku to grupka facetów bez imion. Mają tylko funkcje. Jak w powieści Verne'a to zgrany zespół specjalistów, których cechy (również emocjonalne) wzajemnie się uzupełniają. Radzą sobie doskonale. Pełna ufność, brak konfliktów, stuprocentowy optymizm, otwarte głowy. I to przy całkowitej obcości i inności otaczającego świata. Pionierzy kosmosu?Jednak im bliżej końca „Tajemnicza wyspa" zaczęła coraz mocniej zbaczać w kierunku „1984" ztotalitarnym społeczeństwem „obcych".Ostatnia strona. Powieść napisana w 1958 r. Tak. Trzeba było jakoś żyć w tym kraju. Trzeba było jakoś odreagować... Na dygresje w tzw. literaturze SF cenzura była za głupia...https://cyganblog.wordpress.com/2015/12/01/domowe-lekarstwo/
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
„W obliczeniach był błąd..."Pierwsze zdanie zwala z nóg. Jak u Hitchcocka (kto to jeszcze pamięta?) zaczyna się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie rośnie.Ale dalej... Nie mogłem wyjść ze zdumienia. Co to za książka? Jakaś „Tajemnicza Wyspa" w kosmicznych warunkach? Załoga statku to grupka facetów bez imion. Mają tylko funkcje. Jak w powieści Verne'a to zgrany zespół specjalistów, których cechy (również emocjonalne) wzajemnie się uzupełniają. Radzą sobie doskonale. Pełna ufność, brak konfliktów, stuprocentowy optymizm, otwarte głowy. I to przy całkowitej obcości i inności otaczającego świata. Pionierzy kosmosu?Jednak im bliżej końca „Tajemnicza wyspa" zaczęła coraz mocniej zbaczać w kierunku „1984" ztotalitarnym społeczeństwem „obcych".Ostatnia strona. Powieść napisana w 1958 r. Tak. Trzeba było jakoś żyć w tym kraju. Trzeba było jakoś odreagować... Na dygresje w tzw. literaturze SF cenzura była za głupia...https://cyganblog.wordpress.com/2015/12/01/domowe-lekarstwo/