Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Ania Book_matula
18/03/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Kto zna już serie z Virionem? Jak nie znasz to tutaj masz finałową serię, więc poznasz( w pewien sposób) to, co wydarzyło się w poprzednich częściach, ale spokojnie nie ma aż tyle tego wszystkiego. Jeżeli już jesteś w trakcie czytania, to będzie kilka spojlerów m.in. w postaci potomstwa Viriona czyli mowa Io, więc czytasz na własne ryzyko :p. Jestem „obrzydliwie" wielką fanką Viriona a to też za sprawą lektora Pana Grzegorza Pawlak.To jedna z tych serii, do której z przyjemnością powracam. Pierwsza część finałowej już serii to miód na serce. Musicie wybacz to słodzenie, ale poznając teraz córkę naszego szermierza, i to, co z niej wyrosło jest moim kolejnym punktem na liście do poznania i dowiedzenia się więcej i więcej o tej osobie. Mam nadzieję, że autor stworzy kolejną serię, ale już w roli głównej Io i jej przygody jako córka Viriona i Niki oraz jako mieszaniec. Nie zabrakło tego „Ziemiańskiego" poczucia humoru. Momentami brechasz się z głupich sytuacji albo docinek, jakie padały między bohaterami. Mnóstwo świetnych życiowych cytatów, które poważnie dają do myślenia.Ekipa, za którą nie dasz złamanego grosza, ale to, co potrafią zaskoczyło nawet mnie, i to jest mega w książkach autora. Styl, postacie, sytuacje i inne momenty są na najwyższym poziomie. Virion nie jest już młodzieniaszkiem, ma słaby wzrok, na głowie i brodzie dzicz! Z pamięcią jak z pogodą nigdy nic nie wiadomo! Czas najwyższy usiąść na pupie i wnuków pilnować, ale nie nasz bohater on szuka tego, kto okaże się silniejszy od niego, a ile przy tym wypije trunków %-wych to tylko Viriona wątroba wie! Natrafia na pewne rodzeństwo i tutaj, kto, kim się opiekował zostawiam dla waszego poznania. Virion dzięki Nerideerowi (wybaczcie nie wiem, czy się odmienia) poczuje się o kilkanaście lat młodszy, ale i sam Nerideen wiele nauczy się od mistrza natchnionego. Brakowało mi Niki. Była wspomniana kilka razy, ale nie było jej osobiście (chyba, że coś umknęło) :pOpisów książki jest dużo, więc z całego serca polecam zapoznać się z nim, chyba że chcesz iść na żywioł (tak jak ja) i poznawać wszystko na bieżąco. Dodatkowo w aplikacji Audioteka macie możliwość odsłuchania książki w wersji audio. Kochani mogłabym pisać mnóstwo pochwał dla książki, ale tylko odkrywanie samemu przyniesie wam satysfakcję. Sprzeczek, bijatyk, ucieczek wam nie zabraknie. Polecam
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Kto zna już serie z Virionem? Jak nie znasz to tutaj masz finałową serię, więc poznasz( w pewien sposób) to, co wydarzyło się w poprzednich częściach, ale spokojnie nie ma aż tyle tego wszystkiego. Jeżeli już jesteś w trakcie czytania, to będzie kilka spojlerów m.in. w postaci potomstwa Viriona czyli mowa Io, więc czytasz na własne ryzyko :p. Jestem „obrzydliwie" wielką fanką Viriona a to też za sprawą lektora Pana Grzegorza Pawlak.To jedna z tych serii, do której z przyjemnością powracam. Pierwsza część finałowej już serii to miód na serce. Musicie wybacz to słodzenie, ale poznając teraz córkę naszego szermierza, i to, co z niej wyrosło jest moim kolejnym punktem na liście do poznania i dowiedzenia się więcej i więcej o tej osobie. Mam nadzieję, że autor stworzy kolejną serię, ale już w roli głównej Io i jej przygody jako córka Viriona i Niki oraz jako mieszaniec. Nie zabrakło tego „Ziemiańskiego" poczucia humoru. Momentami brechasz się z głupich sytuacji albo docinek, jakie padały między bohaterami. Mnóstwo świetnych życiowych cytatów, które poważnie dają do myślenia.Ekipa, za którą nie dasz złamanego grosza, ale to, co potrafią zaskoczyło nawet mnie, i to jest mega w książkach autora. Styl, postacie, sytuacje i inne momenty są na najwyższym poziomie. Virion nie jest już młodzieniaszkiem, ma słaby wzrok, na głowie i brodzie dzicz! Z pamięcią jak z pogodą nigdy nic nie wiadomo! Czas najwyższy usiąść na pupie i wnuków pilnować, ale nie nasz bohater on szuka tego, kto okaże się silniejszy od niego, a ile przy tym wypije trunków %-wych to tylko Viriona wątroba wie! Natrafia na pewne rodzeństwo i tutaj, kto, kim się opiekował zostawiam dla waszego poznania. Virion dzięki Nerideerowi (wybaczcie nie wiem, czy się odmienia) poczuje się o kilkanaście lat młodszy, ale i sam Nerideen wiele nauczy się od mistrza natchnionego. Brakowało mi Niki. Była wspomniana kilka razy, ale nie było jej osobiście (chyba, że coś umknęło) :pOpisów książki jest dużo, więc z całego serca polecam zapoznać się z nim, chyba że chcesz iść na żywioł (tak jak ja) i poznawać wszystko na bieżąco. Dodatkowo w aplikacji Audioteka macie możliwość odsłuchania książki w wersji audio. Kochani mogłabym pisać mnóstwo pochwał dla książki, ale tylko odkrywanie samemu przyniesie wam satysfakcję. Sprzeczek, bijatyk, ucieczek wam nie zabraknie. Polecam