Symfonia potworów Marc Levy Książka
Wydawnictwo: | Sonia Draga |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | 1 |
Liczba stron: | 360 |
Format: | 14.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2024 |
NIE POWIECIE, ŻE NIE WIEDZIELIŚCIE
Opowieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami.
Poruszająca historia, która przedstawia brutalne tło konfliktu w Europie Wschodniej – bezprawną deportację ukraińskich dzieci do Rosji, za którą rosyjska komisarz ds. praw dziecka Maria Lwowa-Biełowa oraz prezydent Rosji Władimir Putin zostali objęci nakazem aresztowania przez Międzynarodowy Trybunał Karny.
Weronika jest pielęgniarką w Ukrainie. Należy do kobiet, które dają sobie radę nawet w najgorszych momentach. Po wyjeździe męża na front oswoiła samotność, lecz zapanowanie nad strachem… to coś zupełnie innego.
Pewnego wieczoru po powrocie do domu odkrywa, że jej dziewięcioletni syn zaginął. Zrozpaczona matka wraz z nastoletnią córką próbują go odnaleźć. Obie są gotowe poruszyć niebo i ziemię, by trafić na jego ślad. Jedna kierowana młodzieńczą brawurą, druga – matczyną determinacją.
Niestety wróg jest obecny wszędzie. Weronika i Lilija nie mogą nikomu ufać. Razem próbują udaremnić „symfonię potworów”, projekt o wiele bardziej przerażający niż fikcja. Czy koszmarna sytuacja zbliży je do siebie? Czy wspólnymi siłami uda się odnaleźć chłopca?
Symfonia potworów to opowieść o odwadze, matczynej miłości, sile uczuć między siostrą i bratem. To historia, która mówi o mocy wyobraźni i niegasnącej nadziei.
Spotkanie Weroniki, Liliji i Wałentyna naprawdę wiele zmieniło w moim życiu. Uwiodła mnie ich walka, siła charakteru, wzajemne uczucie. Mam nadzieję, że zapoznacie się z tym, co przeżyli, i pokochacie ich tak, jak ja ich pokochałem.
~ Marc Levy, autor
Szczegółowe informacje na temat książki Symfonia potworów
Wydawnictwo: | Sonia Draga |
EAN: | 9788382306859 |
Autor: | Marc Levy |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | 1 |
Liczba stron: | 360 |
Format: | 14.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2024 |
Data premiery: | 2024-02-24 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Sonia Draga Sp. z o.o ul. Fitelberga 1 40-588 Katowice PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Symfonia potworów
Inne książki Marc Levy
Inne książki z kategorii Powieści
Oceny i recenzje książki Symfonia potworów
"Symfonia potworów" francuskiego pisarza Marca Levy'ego to książka, o której powinno być głośno. Autor pochylił się w niej nad zbrodnią okropną, która towarzyszy trwającej od końca lutego 2022 roku eskalacji konfliktu w Ukrainie. Chodzi o wywózkę ukraińskich dzieci do Rosji, ich indoktrynację i bezprawną adopcję przez rodziny rosyjskie hojnie nagradzane przez ich rząd. To cel autora - uświadomić społeczeństwo, by nikt na ten proceder nie mógł być obojętny. Swoją historię osadza w fikcyjnej rodzinie, w której dochodzi do takiego porwania - ofiarą pada 9letni chłopiec, niemowa. Jego ojciec jest na froncie, w domu, w tej smutnej wojennej codzienności ostrzeliwanego miasta została matka i siostra. I one obydwie wykazują się odwagą i niezłomnością, ta tragedia jest dla nich siłą napędzającą do działania. Na swojej drodze trafiają na osoby dobre, uczynne, które bezinteresownie są skłonne im pomóc, co przy tak bestialskim temacie jest dobrym kontrastem - to przywraca nadzieję, że ciągle na świecie są ludzie przejmujący się drugim człowiekiem. Historia przedstawiona jest z czterech perspektyw, w stylu nieco reporterskim, co jest dobrym zagraniem - skupiamy się raczej na tym, co się dzieje, nie tylko i wyłącznie na emocjach, które podczas takiej lektury mogłyby okropnie przytłoczyć. Na refleksję czas przychodzi później, refleksję i świadomość, która zostanie już w naszej głowie na zawsze. To dobra i ważna aktualnie proza!
Wojna trwa za naszą wschodnią granicą już dwa długie lata. Doniesienia medialne nie są jednak w stanie tak trafić do naszych serc, tak wstrząsnąć, jak historie pojedynczych osób, rodzin dotkniętych okrucieństwem wojny. W swojej najnowszej powieści „Symfonia potworów" Marc Levy po mistrzowsku splata osobiste losy bohaterów z globalnymi wydarzeniami politycznymi i społecznymi obnażając bestialski proceder deportacji na szeroką skalę ukraińskich dzieci do Rosji rzekomo dla ich dobra i bezpieczeństwa. I to się dzieje naprawdę, teraz, tuż obok...To okrucieństwo, o którym nie można milczeć, kolejny krok mający na celu systematyczne wymazywanie innego kraju z mapy świata. Wywózka z kraju, rozdzielenie z rodzinami i pełna indoktrynacja ma na celu wychowanie ukraińskich dzieci na lojalnych Rosjan. Ten projekt opracowany na najwyższych szczeblach władzy doprowadził do wydania nakazu aresztowania dla Wladimira Putina i rosyjskiej komisarz ds. praw dziecka przez Międzynarodowy Trybunał Karny.Autor przez pryzmat jednej rodziny wciągniętej w wir dramatycznych zdarzeń ukazuje nie tylko cały proces, ale przede wszystkim skupia się na emocjach bohaterów - uprowadzonego dziewięcioletniego Wołyki, jego zdesperowanej matki Weroniki i zrozpaczonej nastoletniej siostry Lili. Mimo uczuć rozdzierających serce znajdujemy tu też te kojące i dające nadzieję. Niesamowitą odwagę, miłość i determinację. Złu i zezwierzęceniu przeciwstawione zostają ludzka bezinteresowna dobroć i solidarność.Wystarczy świadomość, że ta historia jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, wgląd w emocje żyjącej w kleszczach strachu, rozdzielonej wojną rodziny, by czasem pięści zaciskały się z wściekłości, a po chwili łza kręciła się w oku. Autor nie stara się jednak grać na emocjach czytelnika, nie epatuje brutalnością, dzięki czemu opowieść nie ciągnie w dół, a wręcz podbudowuje dając promyk nadziei.To powieść nie tylko dla tych, którzy nie odwracają wzroku wobec krzywdy dotykającej najbardziej bezbronnych, ale również dla wszystkich miłośników pięknej i wartościowej literatury. Czytajcie, byście zgodnie z cytatem z okładki „nie powiedzieli, że nie wiedzieliście".
Wojna trwa za naszą wschodnią granicą już dwa długie lata. Doniesienia medialne nie są jednak w stanie tak trafić do naszych serc, tak wstrząsnąć, jak historie pojedynczych osób, rodzin dotkniętych okrucieństwem wojny. W swojej najnowszej powieści „Symfonia potworów" Marc Levy po mistrzowsku splata osobiste losy bohaterów z globalnymi wydarzeniami politycznymi i społecznymi obnażając bestialski proceder deportacji na szeroką skalę ukraińskich dzieci do Rosji rzekomo dla ich dobra i bezpieczeństwa. I to się dzieje naprawdę, teraz, tuż obok...To okrucieństwo, o którym nie można milczeć, kolejny krok mający na celu systematyczne wymazywanie innego kraju z mapy świata. Wywózka z kraju, rozdzielenie z rodzinami i pełna indoktrynacja ma na celu wychowanie ukraińskich dzieci na lojalnych Rosjan. Ten projekt opracowany na najwyższych szczeblach władzy doprowadził do wydania nakazu aresztowania dla Wladimira Putina i rosyjskiej komisarz ds. praw dziecka przez Międzynarodowy Trybunał Karny.Autor przez pryzmat jednej rodziny wciągniętej w wir dramatycznych zdarzeń ukazuje nie tylko cały proces, ale przede wszystkim skupia się na emocjach bohaterów - uprowadzonego dziewięcioletniego Wołyki, jego zdesperowanej matki Weroniki i zrozpaczonej nastoletniej siostry Lili. Mimo uczuć rozdzierających serce znajdujemy tu też te kojące i dające nadzieję. Niesamowitą odwagę, miłość i determinację. Złu i zezwierzęceniu przeciwstawione zostają ludzka bezinteresowna dobroć i solidarność.Wystarczy świadomość, że ta historia jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, wgląd w emocje żyjącej w kleszczach strachu, rozdzielonej wojną rodziny, by czasem pięści zaciskały się z wściekłości, a po chwili łza kręciła się w oku. Autor nie stara się jednak grać na emocjach czytelnika, nie epatuje brutalnością, dzięki czemu opowieść nie ciągnie w dół, a wręcz podbudowuje dając promyk nadziei.To powieść nie tylko dla tych, którzy nie odwracają wzroku wobec krzywdy dotykającej najbardziej bezbronnych, ale również dla wszystkich miłośników pięknej i wartościowej literatury. Czytajcie, byście zgodnie z cytatem z okładki „nie powiedzieli, że nie wiedzieliście".
"Symfonia potworów" francuskiego pisarza Marca Levy'ego to książka, o której powinno być głośno. Autor pochylił się w niej nad zbrodnią okropną, która towarzyszy trwającej od końca lutego 2022 roku eskalacji konfliktu w Ukrainie. Chodzi o wywózkę ukraińskich dzieci do Rosji, ich indoktrynację i bezprawną adopcję przez rodziny rosyjskie hojnie nagradzane przez ich rząd. To cel autora - uświadomić społeczeństwo, by nikt na ten proceder nie mógł być obojętny. Swoją historię osadza w fikcyjnej rodzinie, w której dochodzi do takiego porwania - ofiarą pada 9letni chłopiec, niemowa. Jego ojciec jest na froncie, w domu, w tej smutnej wojennej codzienności ostrzeliwanego miasta została matka i siostra. I one obydwie wykazują się odwagą i niezłomnością, ta tragedia jest dla nich siłą napędzającą do działania. Na swojej drodze trafiają na osoby dobre, uczynne, które bezinteresownie są skłonne im pomóc, co przy tak bestialskim temacie jest dobrym kontrastem - to przywraca nadzieję, że ciągle na świecie są ludzie przejmujący się drugim człowiekiem. Historia przedstawiona jest z czterech perspektyw, w stylu nieco reporterskim, co jest dobrym zagraniem - skupiamy się raczej na tym, co się dzieje, nie tylko i wyłącznie na emocjach, które podczas takiej lektury mogłyby okropnie przytłoczyć. Na refleksję czas przychodzi później, refleksję i świadomość, która zostanie już w naszej głowie na zawsze. To dobra i ważna aktualnie proza!