Słodki dom Tillie Cole Książka
Wydawnictwo: | Helion |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 352 |
Format: | 140x210mm |
Rok wydania: | 2019 |
Szczegółowe informacje na temat książki Słodki dom
Wydawnictwo: | Helion |
EAN: | 9788328344280 |
Autor: | Tillie Cole |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 352 |
Format: | 140x210mm |
Rok wydania: | 2019 |
Data premiery: | 2019-06-05 |
Podmiot odpowiedzialny: | HELION Kościuszki 1c 44-100 Gliwice PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Słodki dom
Inne książki Tillie Cole
Inne książki z kategorii Literatura erotyczna
Oceny i recenzje książki Słodki dom
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Jak do tej pory Molly nie miała łatwego życia. Śmierć rodziców, a później ukochanej babci, brak przyjaciół i stopniowo wciągająca w mrok przemożna samotność. Decyzja o wyjeździe do Alabamy była dla niej pewnego rodzaju ucieczką od miejsc, które kojarzyły jej się w dużej mierze z bólem. Nie podejrzewała nawet, jak bardzo ta ucieczka zmieni jej życie. Opowieść o pięknej, młodzieńczej, silnej miłości, która już od początku musi stawiać czoła przeszkodom i niechęci otoczenia, a jednak trwa niestrudzenie. Jest to także tym, jak walczyć, gdy świat zdaje się sprzeciwiać przeciwko nam. Kiedy nic nie idzie tak jak chcieliśmy, a mimo to każdego dnia wstajemy z łóżka z nadzieją.
Choć książka zaczyna się naiwnie i pomyśleć by można, że będzie kolejnym płytkim romansidłem, to muszę przyznać, że autorka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Owszem, w książce użyte zostały schematy znane każdemu miłośnikowi romansów (dobra dziewczyna, niegrzeczny chłopak, przebiegła konkurentka), nie sprawiło to jednak, że książka straciła na atrakcyjności. Miłość, która połączyła bowiem Molly i Romea nie miała w sobie nic obłudnego czy płytkiego. Była to miłość głęboka, skłonna do poświęceń i nade wszystko pragnąca szczęścia drugiej osoby. Taka miłość, jakiej szuka praktycznie każdy z nas. Jak dla mnie piękna książka...
Ahhhh, cóż to była za przyjemna lektura! Właśnie skończyłam czytać i wciąż na ustach gości mi uśmiech. Słodka, przewidywalna, ale jakże urocza historia! Molly - choć samotna, to silna, niezależna, dzielnie stawiająca czoła rzeczywistości. I Romeo, w którym dosłownie można się zakochać! Wydawać by się mogło - rozpuszczony, niegrzeczny, egoistyczny bogacz. A okazuje się ciepłym, dobrym, pełnym miłości mężczyzną. Opowieść, która chwyta za serce i długo nie chce puścić, poleeeeeeeecam!
Ahhhh, cóż to była za przyjemna lektura! Właśnie skończyłam czytać i wciąż na ustach gości mi uśmiech. Słodka, przewidywalna, ale jakże urocza historia! Molly - choć samotna, to silna, niezależna, dzielnie stawiająca czoła rzeczywistości. I Romeo, w którym dosłownie można się zakochać! Wydawać by się mogło - rozpuszczony, niegrzeczny, egoistyczny bogacz. A okazuje się ciepłym, dobrym, pełnym miłości mężczyzną. Opowieść, która chwyta za serce i długo nie chce puścić, poleeeeeeeecam!
Choć książka zaczyna się naiwnie i pomyśleć by można, że będzie kolejnym płytkim romansidłem, to muszę przyznać, że autorka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Owszem, w książce użyte zostały schematy znane każdemu miłośnikowi romansów (dobra dziewczyna, niegrzeczny chłopak, przebiegła konkurentka), nie sprawiło to jednak, że książka straciła na atrakcyjności. Miłość, która połączyła bowiem Molly i Romea nie miała w sobie nic obłudnego czy płytkiego. Była to miłość głęboka, skłonna do poświęceń i nade wszystko pragnąca szczęścia drugiej osoby. Taka miłość, jakiej szuka praktycznie każdy z nas. Jak dla mnie piękna książka...
Jak do tej pory Molly nie miała łatwego życia. Śmierć rodziców, a później ukochanej babci, brak przyjaciół i stopniowo wciągająca w mrok przemożna samotność. Decyzja o wyjeździe do Alabamy była dla niej pewnego rodzaju ucieczką od miejsc, które kojarzyły jej się w dużej mierze z bólem. Nie podejrzewała nawet, jak bardzo ta ucieczka zmieni jej życie. Opowieść o pięknej, młodzieńczej, silnej miłości, która już od początku musi stawiać czoła przeszkodom i niechęci otoczenia, a jednak trwa niestrudzenie. Jest to także tym, jak walczyć, gdy świat zdaje się sprzeciwiać przeciwko nam. Kiedy nic nie idzie tak jak chcieliśmy, a mimo to każdego dnia wstajemy z łóżka z nadzieją.