Słodka nadzieja Tillie Cole Książka

W Ally drzemią ogromne pokłady miłości, którą niestety nie ma kogo obdarować, choć tak bardzo by chciała. Pewnego razu trafia na człowieka złamanego, który jest do cna wyczerpany emocjonalnie. To jak na siebie wpłynęli, było niesamowite. Ta książka zdeydowanie zapadnie mi na bardzo długi okres w pamięci. Nie raz naprawdę się wzruszyłam. 

Słodka nadzieja, to bardzo przewrotny tytuł w stosunku do treści jakie książka skrywa w środku. Jest w niej bardzo dużo emocji, bólu, cierpienia i samotności. Gorzka opowieść o przeszłości, której brzemię mimo upływu czasu nie maleje i rzuca kłody pod nogi w teraźniejszości. Autorka wierciła mi dziurę w sercu, bowiem taksiażka jest mi bardzo bliska zwielku powodów, bardzo przezywałam czytając ją. Zdecydowanie warto przeczytać tą książkę.

Polecam całą SŁODKĄ serię! Kto jeszcze nie przeczytał, niech czym prędzej nadrabia zaległości! :)

W Ally drzemią ogromne pokłady miłości, którą niestety nie ma kogo obdarować, choć tak bardzo by chciała. Pewnego razu trafia na człowieka złamanego, który jest do cna wyczerpany emocjonalnie. To jak na siebie wpłynęli, było niesamowite. Ta książka zdeydowanie zapadnie mi na bardzo długi okres w pamięci. Nie raz naprawdę się wzruszyłam. 

Słodka nadzieja, to bardzo przewrotny tytuł w stosunku do treści jakie książka skrywa w środku. Jest w niej bardzo dużo emocji, bólu, cierpienia i samotności. Gorzka opowieść o przeszłości, której brzemię mimo upływu czasu nie maleje i rzuca kłody pod nogi w teraźniejszości. Autorka wierciła mi dziurę w sercu, bowiem taksiażka jest mi bardzo bliska zwielku powodów, bardzo przezywałam czytając ją. Zdecydowanie warto przeczytać tą książkę.

Polecam całą SŁODKĄ serię! Kto jeszcze nie przeczytał, niech czym prędzej nadrabia zaległości! :)

Nie bez przyczyny Tillie Cole była wielokrotnie nagradzana. Jej powieści to istne mistrzostwo. Czyta się je z wielką przyjemnością. To są opowieści z gatunku tych, które zostawiają po sobie uśmiech na twarzy i wiarę w lepsze jutro. Czułam się trochę jak Ally. Też czasami odczuwam wielką samotność pomimo tłumu ludzi wokół mnie i tak jak ona naiwnie wierzę w bajkową miłość. W końcu kiedyś każdy z nas znajdzie swoje „żyli długo i szczęśliwie".

To już trzeci tom cyklu „Słodki dom". Opowieść o bohaterach powiązanych z bohaterami poprzednich części, ale grających wcześniej role drugoplanowe. Każda kolejna powieść jest tak samo dobra. Nie ma tutaj mowy o spadku jakości wraz z wydawaniem następnych książek. Autorka trzyma wysoki poziom, a „Słodka nadzieja" wzrusza, bawi do łez i pokazuje, że miłość potrafi wszystko.

Lekka, przyjemna i ciepła opowieść na jesienny lub zimowy wieczór. Idealna na wakacyjny wyjazd lub weekendowy relaks po ciężkim tygodniu. Historia Ally i Axela, osób z dwóch różnych światów. Ale czy miłość pyta o status społeczny, różnice wieku czy o to, co wypada, a czego nie? Zdecydowanie nie. Miłość przychodzi niespodziewanie i o nic nie pyta. Piękna, naprawdę piękna opowieść!

To już trzeci tom cyklu „Słodki dom". Jstem jego fanką, odkad piersza część "Słodki dom" skradła moje serce. Tym razem dostajemy mroczną opowieść o bohaterach powiązanych z tymi z poprzednich tytułów. "Słodka nadzieja" to absolutnie mistrzostwo. Jest tak dobra, jak poprzednie części, co rzadko się zdarza. Główna bohaterka Ally Lucia - wpsaniała dziewczyna, która zawsze jest w gotowości pomóc każdemu, kto prosi o pomoc. Jest lubiana, otoczona przez przyjaciół. Wydawałoby się, że nic nie brakuje jej do szczęścia. Jednak Ally czuje pustke i samotność. Jest spragnona miłości. Chciałaby kochać. Marzy o relacji, która wywróci jej życie o 180 stopni. W powieści pojawiaja sie tajemnicza postać Axel Carillo. Nie bedę jednak wiecej spojlerować :) „Słodka nadzieja" fascynuje, wzrusza do łez i pokazuje, że miłość ma wymiar metafizyczny. Prawdziwa - przetrwa wszystko!