Opactwo świętego grzechu Sue Monk Kidd Książka

Sue Monk Kidd to jedno z moich najnowszych literackich odkryć. Do lektury zachęciła mnie popularność jej poprzednio wydanej w Polsce książki pod tytułem „Sekretne życie pszczół". Tytuł ten bardzo często pojawiał się w rozmowach moich znajomych w związku z tym sama postanowiłam spróbować przeczytać coś z bibliografii Sue Monk Kidd.

Po świetnie przyjętych poprzednich książkach, Sue Monk Kidd i tym razem przenosi nas na parne południe Stanów Zjednoczonych. W „Sekretnym życiu pszczół" oraz „Czarnych skrzydłach" pisarka poruszyła problem niewolnictwa, praw kobiet i ludzkiej godności. Tym razem jest zupełnie inaczej, co nie oznacza, że mniej interesująco.

Po fenomenalnym „Sekretnym życiu pszczół” i całkiem solidnych „Czarnych skrzydłach”, które dały amerykańskiej pisarce Sue Monk Kidd międzynarodową sławę i uznanie, przyszła pora na kolejną powieść autorki, czyli „Opactwo świętego grzechu”. Choć pozornie historie przedstawione w tych trzech książkach diametralnie się od siebie różnią, mają ze sobą wiele wspólnego – Sue Monk Kidd przyzwyczaiła bowiem swoich czytelników, że na kartach swoich powieści porusza tematy trudne, często bolesne i nieprzyjemne. Autorka powiada o uczuciach i prawach kobiet, dotyka tematów ludzkiej godności, niewolnictwa i abolicjonizmu. W „Opactwie świętego grzechu” autorka konfrontuje między innymi kwestie moralne i etyczne dotyczące eutanazji i prawa człowieka do decydowania o własnej śmierci.

„Opactwo świętego grzechu” to kolejna powieść Sue Monk Kidd, autorki refleksyjnych „Czarnych skrzydeł” i optymistycznego „Sekretnego życia pszczół”. Książka doczekała się ekranizacji w 2006 roku w filmie „Tron syreny” z Kim Basinger w roli głównej. Zacznę od ciekawostki. Otóż, opis okładkowy książki, który zaczął krążyć w sieci przed premierą powieści zawierał poważny spoiler, dotyczący losów głównej bohaterki, przez co czytelnik wyprzedzał samą postać i mógł się wszystkie domyślić. Każdy, kto szuka więcej informacji o fabule książki powinien uważać, żeby sobie przez to nie zniszczyć całej zabawy.  „Opactwo świętego grzechu” jest książką nurtu „southern”. Nazwa ta oznacza powieści, w których historie rozgrywają się na południu Stanów Zjednoczonych i są mocno związane z tradycją, obyczajami, historią i legendami regionu. Również w dużej mierze dotyczą sag rodzinnych. W tym nurcie znajdziemy bardzo odległych od siebie pisarzy, jak Anna Rice, Gillian Flynn, Tom Robbins, albo właśnie Sue Monk Kidd. 

Słysząc nazwisko Sue Monk Kidd nie sposób nie pomyśleć o jej zdecydowanie najsławniejszej powieści, to jest o „Sekretnym życiu pszczół”. Dzieło, które przyniosło jej zarówno rozgłos i sławę, przyniosło również pewnego rodzaju przekleństwo – przytaczane jest w każdej recenzji powieści autorki, we wszystkich wspominkach chociażby nazwiska pisarki, przypominane jest przy każdej kolejnej jej pozycji czy też nowej adaptacji filmowej dzieł. A nietuzinkowa kobieta, jaką jest Sue, na pewno ma coś więcej do zaoferowania, niż tylko ta jedna książka. Przede wszystkim Sue Monk Kidd to charyzmatyczna działaczka społeczna, która pragnie mocno zaznaczyć swój głos w dzisiejszym świecie. Nie dość, że nie boi się trudnych tematów, tabu czy kontrowersji, to wręcz zabiega o gorące dyskusje! W jej dorobku znajdziemy więc nie tylko powieści fabularne, ale także manifesty feministyczne, czy napisany w formie pamiętnikarskiej stosunek do wiary chrześcijańskiej, kontemplacji nad religią, przeżyciami duchowymi. W powieściach porusza problem niewolnictwa, praw kobiet, czy eutanazji. Z pełną świadomością konsekwencji poruszanych problemów, wybiera tematy trudne, bolesne, bliskie cierpieniu i poddawaniu się. Sue Monk Kidd potrafi być refleksyjna i zagubiona, potrafi podnieść na duchu i nie ustępować w nadziei i walce. Tym razem zajęła się dręczącym poczuciem zwyczajności – z charakterystycznym dla siebie kunsztem i bogactwem językowym.

Słysząc nazwisko Sue Monk Kidd nie sposób nie pomyśleć o jej zdecydowanie najsławniejszej powieści, to jest o „Sekretnym życiu pszczół”. Dzieło, które przyniosło jej zarówno rozgłos i sławę, przyniosło również pewnego rodzaju przekleństwo – przytaczane jest w każdej recenzji powieści autorki, we wszystkich wspominkach chociażby nazwiska pisarki, przypominane jest przy każdej kolejnej jej pozycji czy też nowej adaptacji filmowej dzieł. A nietuzinkowa kobieta, jaką jest Sue, na pewno ma coś więcej do zaoferowania, niż tylko ta jedna książka. Przede wszystkim Sue Monk Kidd to charyzmatyczna działaczka społeczna, która pragnie mocno zaznaczyć swój głos w dzisiejszym świecie. Nie dość, że nie boi się trudnych tematów, tabu czy kontrowersji, to wręcz zabiega o gorące dyskusje! W jej dorobku znajdziemy więc nie tylko powieści fabularne, ale także manifesty feministyczne, czy napisany w formie pamiętnikarskiej stosunek do wiary chrześcijańskiej, kontemplacji nad religią, przeżyciami duchowymi. W powieściach porusza problem niewolnictwa, praw kobiet, czy eutanazji. Z pełną świadomością konsekwencji poruszanych problemów, wybiera tematy trudne, bolesne, bliskie cierpieniu i poddawaniu się. Sue Monk Kidd potrafi być refleksyjna i zagubiona, potrafi podnieść na duchu i nie ustępować w nadziei i walce. Tym razem zajęła się dręczącym poczuciem zwyczajności – z charakterystycznym dla siebie kunsztem i bogactwem językowym.

„Opactwo świętego grzechu” to kolejna powieść Sue Monk Kidd, autorki refleksyjnych „Czarnych skrzydeł” i optymistycznego „Sekretnego życia pszczół”. Książka doczekała się ekranizacji w 2006 roku w filmie „Tron syreny” z Kim Basinger w roli głównej. Zacznę od ciekawostki. Otóż, opis okładkowy książki, który zaczął krążyć w sieci przed premierą powieści zawierał poważny spoiler, dotyczący losów głównej bohaterki, przez co czytelnik wyprzedzał samą postać i mógł się wszystkie domyślić. Każdy, kto szuka więcej informacji o fabule książki powinien uważać, żeby sobie przez to nie zniszczyć całej zabawy.  „Opactwo świętego grzechu” jest książką nurtu „southern”. Nazwa ta oznacza powieści, w których historie rozgrywają się na południu Stanów Zjednoczonych i są mocno związane z tradycją, obyczajami, historią i legendami regionu. Również w dużej mierze dotyczą sag rodzinnych. W tym nurcie znajdziemy bardzo odległych od siebie pisarzy, jak Anna Rice, Gillian Flynn, Tom Robbins, albo właśnie Sue Monk Kidd. 

Po fenomenalnym „Sekretnym życiu pszczół” i całkiem solidnych „Czarnych skrzydłach”, które dały amerykańskiej pisarce Sue Monk Kidd międzynarodową sławę i uznanie, przyszła pora na kolejną powieść autorki, czyli „Opactwo świętego grzechu”. Choć pozornie historie przedstawione w tych trzech książkach diametralnie się od siebie różnią, mają ze sobą wiele wspólnego – Sue Monk Kidd przyzwyczaiła bowiem swoich czytelników, że na kartach swoich powieści porusza tematy trudne, często bolesne i nieprzyjemne. Autorka powiada o uczuciach i prawach kobiet, dotyka tematów ludzkiej godności, niewolnictwa i abolicjonizmu. W „Opactwie świętego grzechu” autorka konfrontuje między innymi kwestie moralne i etyczne dotyczące eutanazji i prawa człowieka do decydowania o własnej śmierci.

Po świetnie przyjętych poprzednich książkach, Sue Monk Kidd i tym razem przenosi nas na parne południe Stanów Zjednoczonych. W „Sekretnym życiu pszczół" oraz „Czarnych skrzydłach" pisarka poruszyła problem niewolnictwa, praw kobiet i ludzkiej godności. Tym razem jest zupełnie inaczej, co nie oznacza, że mniej interesująco.

Sue Monk Kidd to jedno z moich najnowszych literackich odkryć. Do lektury zachęciła mnie popularność jej poprzednio wydanej w Polsce książki pod tytułem „Sekretne życie pszczół". Tytuł ten bardzo często pojawiał się w rozmowach moich znajomych w związku z tym sama postanowiłam spróbować przeczytać coś z bibliografii Sue Monk Kidd.