Na wschód od zachodu Wojciech Jagielski Książka

Myślę że najważniejsze pytanie jakie Wojciech Jagielski stawia w tym reportażu to czego właściwie szukali i nadal szukają ludzie decydujący się na wyjazd do Indii, Wietnamu, Tajlandii czy gdziekolwiek indziej czego nie mogli znaleźć tam gdzie się urodzili. Mnie samą zawsze nurtowało to pytanie i cieszę się, że nie jestem w tym dociekaniu sama. Przy okazji trzeba przyznać, że Wojciech Jagielski przekazuje nam masę ciekawych historii i ciekawostek na temat krajów znajdujących się na dawnym szlaku hippisów.

Dużo się słyszy o tym jak Indie są wyjątkowe ale z tego reportażu dowiedziałam się co takiego właściwie ludzie tam widzą takiego pociągającego. Przykład Kamal i ,,Świętego" skutecznie przybliża nam ducha poszukiwania ale czy rzeczywiście znaleźli to czego szukali to już nie jest jednoznaczne. Super książka.

Reportaż o wędrówce do ,,lepszych krain " które koniec końców wcale nie muszą być lepsze. Co komu, ale dobry reportaż przyda się każdemu. Zdecydowanie zawsze warto poszerzać swoje punkty widzenia. Cenię sobie również dokładny opis wędrówki ze wschodu na zachód. Książka ma fajny rytm i dobrze się czyta.

Wojciech Jagielski krok po kroku opisuje nam ,,wielki szlak hippisów", którzy lata temu, ale też ci, którzy rozpoczęli swoją wędrówkę całkiem niedawno zdecydowali się opuścić zachodni świat i udać do miejsca, które jest postrzegane jako świątynia duchowości, spokoju, relaksu, medytacji i jogi - Indii. To, co jest naprawdę rewelacyjne, to punkt widzenia reportażysty, który pokazuje paradoks historyczny, bo Indie to przecież kraj krwawych wojen i niekończących się konfliktów z Chinami i Pakistanem. W tym reportażu można odnaleźć mnóstwo odpowiedzi na pytania o sens życia i jego poszukiwanie. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Rewelacja.

Myślę że najważniejsze pytanie jakie Wojciech Jagielski stawia w tym reportażu to czego właściwie szukali i nadal szukają ludzie decydujący się na wyjazd do Indii, Wietnamu, Tajlandii czy gdziekolwiek indziej czego nie mogli znaleźć tam gdzie się urodzili. Mnie samą zawsze nurtowało to pytanie i cieszę się, że nie jestem w tym dociekaniu sama. Przy okazji trzeba przyznać, że Wojciech Jagielski przekazuje nam masę ciekawych historii i ciekawostek na temat krajów znajdujących się na dawnym szlaku hippisów.

Wojciech Jagielski krok po kroku opisuje nam ,,wielki szlak hippisów", którzy lata temu, ale też ci, którzy rozpoczęli swoją wędrówkę całkiem niedawno zdecydowali się opuścić zachodni świat i udać do miejsca, które jest postrzegane jako świątynia duchowości, spokoju, relaksu, medytacji i jogi - Indii. To, co jest naprawdę rewelacyjne, to punkt widzenia reportażysty, który pokazuje paradoks historyczny, bo Indie to przecież kraj krwawych wojen i niekończących się konfliktów z Chinami i Pakistanem. W tym reportażu można odnaleźć mnóstwo odpowiedzi na pytania o sens życia i jego poszukiwanie. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Rewelacja.

Reportaż o wędrówce do ,,lepszych krain " które koniec końców wcale nie muszą być lepsze. Co komu, ale dobry reportaż przyda się każdemu. Zdecydowanie zawsze warto poszerzać swoje punkty widzenia. Cenię sobie również dokładny opis wędrówki ze wschodu na zachód. Książka ma fajny rytm i dobrze się czyta.

Dużo się słyszy o tym jak Indie są wyjątkowe ale z tego reportażu dowiedziałam się co takiego właściwie ludzie tam widzą takiego pociągającego. Przykład Kamal i ,,Świętego" skutecznie przybliża nam ducha poszukiwania ale czy rzeczywiście znaleźli to czego szukali to już nie jest jednoznaczne. Super książka.