Final Girls Ostatnie ocalałe Grady Hendrix Książka
Wydawnictwo: | Zysk i S-ka |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 400 |
Format: | 14.0x20.5cm |
Rok wydania: | 2022 |
Kup w zestawie
Szczegółowe informacje na temat książki Final Girls Ostatnie ocalałe
Wydawnictwo: | Zysk i S-ka |
EAN: | 9788382025637 |
Autor: | Grady Hendrix |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 400 |
Format: | 14.0x20.5cm |
Rok wydania: | 2022 |
Data premiery: | 2022-05-27 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Zysk i S-ka Wydawnictwo S.J Wielka 10 61-774 Poznań PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Final Girls Ostatnie ocalałe
Inne książki Grady Hendrix
Inne książki z kategorii Horror
Oceny i recenzje książki Final Girls Ostatnie ocalałe
"Final Girls. Ostatnie ocalałe" to powieść koszmarnie dobra. Brutalna, krwawa, nieprzewidywalna, z niesamowicie rozbudowanym tłem (te wszystkie artykuły, recenzje i inne materiały pomiędzy rozdziałami!), napisana ku chwale wszystkich slasherów. Broni się sama, a jednocześnie nie powstałaby, gdyby wcześniej nie nakręcono najpopularniejszych horrorów z kultowymi dzisiaj seryjnymi mordercami.Czy przyszłoby mi kiedyś do głowy, żeby napisać TAKĄ fabułę opierając się na w sumie głupiutkim gatunku? Fani slasherów, wybaczcie mi, ale nigdy nie przepadałam za bezmyślną rąbanką. "Final Girls. Ostatnie ocalałe" za to ma warstwy, fikcja zamienia się w rzeczywistość, która jest scenariuszem dla fikcji, która buduje rzeczywistość i tak w kółko. Czy główna bohaterka jest chora, czy ma rację? Ze swoją paranoją wydaje się najrozsądniejsza w tak zbudowanym świecie... Przy okazji, wielki plus za konsekwentne prowadzenie postaci! Chociaż na początku ciężko się w tym połapać, bo autor nie wykłada nam wszystkiego jak kawę na ławę (i bardzo dobrze!), to z czasem jesteśmy już tak bardzo zanurzeni w fabule, że nie zauważamy upływającego czasu i stron. Powieść wciąga, a czytelnik czyta nie mając pojęcia, co jeszcze może się stać.Polecam fanom mocnych thrillerów i krwawych horrorów. Lubicie czuć napięcie? Doceniacie nawiązywanie do innych tekstów popkulturowych? Warto zapisać się na tę jazdę bez trzymanki, ja jestem zachwycona.
"Final Girls. Ostatnie ocalałe" to powieść koszmarnie dobra. Brutalna, krwawa, nieprzewidywalna, z niesamowicie rozbudowanym tłem (te wszystkie artykuły, recenzje i inne materiały pomiędzy rozdziałami!), napisana ku chwale wszystkich slasherów. Broni się sama, a jednocześnie nie powstałaby, gdyby wcześniej nie nakręcono najpopularniejszych horrorów z kultowymi dzisiaj seryjnymi mordercami.Czy przyszłoby mi kiedyś do głowy, żeby napisać TAKĄ fabułę opierając się na w sumie głupiutkim gatunku? Fani slasherów, wybaczcie mi, ale nigdy nie przepadałam za bezmyślną rąbanką. "Final Girls. Ostatnie ocalałe" za to ma warstwy, fikcja zamienia się w rzeczywistość, która jest scenariuszem dla fikcji, która buduje rzeczywistość i tak w kółko. Czy główna bohaterka jest chora, czy ma rację? Ze swoją paranoją wydaje się najrozsądniejsza w tak zbudowanym świecie... Przy okazji, wielki plus za konsekwentne prowadzenie postaci! Chociaż na początku ciężko się w tym połapać, bo autor nie wykłada nam wszystkiego jak kawę na ławę (i bardzo dobrze!), to z czasem jesteśmy już tak bardzo zanurzeni w fabule, że nie zauważamy upływającego czasu i stron. Powieść wciąga, a czytelnik czyta nie mając pojęcia, co jeszcze może się stać.Polecam fanom mocnych thrillerów i krwawych horrorów. Lubicie czuć napięcie? Doceniacie nawiązywanie do innych tekstów popkulturowych? Warto zapisać się na tę jazdę bez trzymanki, ja jestem zachwycona.