Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Agata Przybysz
05/06/2020
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Książka zaliczana do klasyki literatury amerykańskiej i światowej, opowiada o nastoletnim chłopaku, który decyduje się na ucieczkę ze szkoły z internatem i tak rozpoczynają się jego przygody w Nowym Jorku, zanim postawnowi owrócić do domu na święta. Jestem w stanie zrozumieć, że książka mogła być hitem, gdy została wydana. Na świecie w latach 50., w Polsce w 60. XX wieku. Mogła szokowąc i bulwersować, a postawa głównego bohatera intrygować. Minęło juz jednak sporo czasu, a książka jakby straciła w pewnym stoniu na aktualności, na niektórych płaszczyznach pozostała jednak niezmienna, i tak właśnie należy do niej podchodzić i ją czytać w XXI wieku. Według mnie, to zdecydowanie jedna z tych powieści, które trzeba znać, wywarła ona niemały wpływ na całe pokolenia Amerykanów i zasłużenie znajduje się w kanonie "najważniejszych" ubiegłego wieku.
Weronika Kruczak
05/06/2020
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Buszujący w zbożu" pozostaje mimo upływu lat i dekad jedną z ciekawszych i bardziej intrygujących książek na świecie. Na nowo interpretowana, odkrywane są kolejne warstwy tej pozornie łatwej mało skomplikowanej opowieści. To co jest neiwątpliwie warte zaznaczenia, że ja absolutnie nie mogłam polubić głównego bohatera, wydawać by sie mogło, że autor obdarzył go wszystkimi najgorszymi możliwymi cechami jakie nastolatek może mieć. Ale właśnie to skłoniło mnie, żeby nie poddawać się w lekturze i kontynuowac czytanie. Pierwoosobowa narracja dodatkowo uwzniosliła te odczucia. Bardzo trudno oceniać książkę po tylu latach, ale jeśli ktos jeszcze jej nie czytał to warto dac jej szanse i buszować po Nowym Jorku z połowy ubiegłego wieku z bohaterem ;)
Jacek Tomczak
05/06/2020
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Pierwszy raz książkę czytałem jako nastlatek, od tamtej pory minęło okolo 10 lat i ponownie zdecydowałem się na lekturę. Muszę przyznać, że zupelnie inaczej odbiera się tę konkkretną książkę w różnym wieku i po różnych doświadczeniach życiowych. Po tylu latach może już tak nie szokuje, ale za to bardziej zastanawia i składnia do głębszych przemyśleń. Dla mnie to klasyka i z checią powrócę do niej ponownie za kilka lat aby zobaczyć, jak wtedy znowu (i czy w ogóle) zmieni się moje podejście i odbiór "Buszującego w zbożu".
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Pierwszy raz książkę czytałem jako nastlatek, od tamtej pory minęło okolo 10 lat i ponownie zdecydowałem się na lekturę. Muszę przyznać, że zupelnie inaczej odbiera się tę konkkretną książkę w różnym wieku i po różnych doświadczeniach życiowych. Po tylu latach może już tak nie szokuje, ale za to bardziej zastanawia i składnia do głębszych przemyśleń. Dla mnie to klasyka i z checią powrócę do niej ponownie za kilka lat aby zobaczyć, jak wtedy znowu (i czy w ogóle) zmieni się moje podejście i odbiór "Buszującego w zbożu".
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Buszujący w zbożu" pozostaje mimo upływu lat i dekad jedną z ciekawszych i bardziej intrygujących książek na świecie. Na nowo interpretowana, odkrywane są kolejne warstwy tej pozornie łatwej mało skomplikowanej opowieści. To co jest neiwątpliwie warte zaznaczenia, że ja absolutnie nie mogłam polubić głównego bohatera, wydawać by sie mogło, że autor obdarzył go wszystkimi najgorszymi możliwymi cechami jakie nastolatek może mieć. Ale właśnie to skłoniło mnie, żeby nie poddawać się w lekturze i kontynuowac czytanie. Pierwoosobowa narracja dodatkowo uwzniosliła te odczucia. Bardzo trudno oceniać książkę po tylu latach, ale jeśli ktos jeszcze jej nie czytał to warto dac jej szanse i buszować po Nowym Jorku z połowy ubiegłego wieku z bohaterem ;)
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Książka zaliczana do klasyki literatury amerykańskiej i światowej, opowiada o nastoletnim chłopaku, który decyduje się na ucieczkę ze szkoły z internatem i tak rozpoczynają się jego przygody w Nowym Jorku, zanim postawnowi owrócić do domu na święta. Jestem w stanie zrozumieć, że książka mogła być hitem, gdy została wydana. Na świecie w latach 50., w Polsce w 60. XX wieku. Mogła szokowąc i bulwersować, a postawa głównego bohatera intrygować. Minęło juz jednak sporo czasu, a książka jakby straciła w pewnym stoniu na aktualności, na niektórych płaszczyznach pozostała jednak niezmienna, i tak właśnie należy do niej podchodzić i ją czytać w XXI wieku. Według mnie, to zdecydowanie jedna z tych powieści, które trzeba znać, wywarła ona niemały wpływ na całe pokolenia Amerykanów i zasłużenie znajduje się w kanonie "najważniejszych" ubiegłego wieku.