Amore znaczy miłość Franceso Gungui Książka

Cudowna historia, opowiedziana we wspaniały sposób. Mnóstwo uczuć, emocji, a także bohaterowie... Tak bardzo prawdziwi, realni, że często podczas czytania zapominałam, że to jedynie fikcja. Jestem urzeczona i choć to pierwsza książka tego autora po którą sięgnęłam jestem pewna, że niebawem przeczytam więcej jego twórczości.

Franceso Gungui podejmuje temat, który niestety dotyka wiele par. Szczególnie w młodym wieku, gdy jedno wyjeżdża, a mimo to żadne z dwójki nie chce całkowicie rezygnować z uczucia. Sama przeżyłam taką miłość, która miała być na zawsze, a jednak w pewnym momencie się skończyła, bo jednak kwestia odległości, zazdrości i tęsknoty nie była możliwa do pogodzenia z naszymi obowiązkami. Cieszę się, że ta książka o tym mówi i muszę przyznać, że historia mnie zachwyciła. Nie spodziewałam się takiego objawienia i takiej historii, która tak głęboko we mnie wniknie. Polecam z całego serca.

To kontynuacja Kocha, lubi, szaleje, jednak moim skromnym zdaniem, znacznie lepsza od poprzedniej części. To naprawdę niesamowita opowieść. O trudnych losach ludzi, którzy choć pragną być razem muszą męczyć się osobno. Poznajemy tu dwa światy. Alice - niesamowicie poukładanej uczennicy, która odkrywa kim chciałaby zostać w przyszłości i Lucki, który jest pozytywnym wariatem. Książka przepełniona jest młodzieńczą energią i wydaje mi się, że dlatego tak miło mi się ją czytało.Jednak pomimo, iż książka kierowana jest głownie do osób młodych to wydaje mi się, że podejmuje na tyle ważne kwestie, że każdy znajdzie coś interesującego dla siebie. Fabuła idzie zgrabnym tempem, nic niepotrzebnie się nie ciągnie. Dla mnie naprawdę świetna książka. Szczególnie na relaksujące wieczory przy herbacie bądź winie :)

Cudowna historia, opowiedziana we wspaniały sposób. Mnóstwo uczuć, emocji, a także bohaterowie... Tak bardzo prawdziwi, realni, że często podczas czytania zapominałam, że to jedynie fikcja. Jestem urzeczona i choć to pierwsza książka tego autora po którą sięgnęłam jestem pewna, że niebawem przeczytam więcej jego twórczości.

Franceso Gungui podejmuje temat, który niestety dotyka wiele par. Szczególnie w młodym wieku, gdy jedno wyjeżdża, a mimo to żadne z dwójki nie chce całkowicie rezygnować z uczucia. Sama przeżyłam taką miłość, która miała być na zawsze, a jednak w pewnym momencie się skończyła, bo jednak kwestia odległości, zazdrości i tęsknoty nie była możliwa do pogodzenia z naszymi obowiązkami. Cieszę się, że ta książka o tym mówi i muszę przyznać, że historia mnie zachwyciła. Nie spodziewałam się takiego objawienia i takiej historii, która tak głęboko we mnie wniknie. Polecam z całego serca.

To kontynuacja Kocha, lubi, szaleje, jednak moim skromnym zdaniem, znacznie lepsza od poprzedniej części. To naprawdę niesamowita opowieść. O trudnych losach ludzi, którzy choć pragną być razem muszą męczyć się osobno. Poznajemy tu dwa światy. Alice - niesamowicie poukładanej uczennicy, która odkrywa kim chciałaby zostać w przyszłości i Lucki, który jest pozytywnym wariatem. Książka przepełniona jest młodzieńczą energią i wydaje mi się, że dlatego tak miło mi się ją czytało.Jednak pomimo, iż książka kierowana jest głownie do osób młodych to wydaje mi się, że podejmuje na tyle ważne kwestie, że każdy znajdzie coś interesującego dla siebie. Fabuła idzie zgrabnym tempem, nic niepotrzebnie się nie ciągnie. Dla mnie naprawdę świetna książka. Szczególnie na relaksujące wieczory przy herbacie bądź winie :)

Myślałam, że to kolejna przewidywalna historia, jednak jestem pozytywnie zaskoczona. Porusza wiele trudnych niekiety kwestii. Przedstawia dwa różne światy: Alice poukładanej, zwyczajnej dziewczyny, nieco zagubionej i nieśmiałej oraz szalonego, z milionem pomysłów Lucka, który nie dokońca wie czego naprawde chce od życia. Bardzo przyjemnie się czytało. Dla mnie to takie 8/10. Polecam

Młodość i miłość to nie tylko cukierkowa przygoda, bywają też dramaty, rozstania i niespodzianki. Jak przez ten trudny czas rozstania przejdą Alice i Luca? Świetna książka, warto przeczytać!

"Amore znaczy miłość" to kontynuacja "Kocha, lubi, szaleje". Co ważne nie trzeba przeczytać ich w kolejności, by zrozumieć wszystkie wątki. Autor starannie przedstawia bohaterów i relacje między nimi. Jest to odrębna historia Alice i Lucka, zamknięta w jedną całość. Historia o walce o miłość, gdy dwoje młodych ludzi nagle dzielą kilometry. Bardzo życiowa sytuacja, myślę, że wiele młodych ludzi będzie mogło utożsamić się z bohaterami.

To książka w której panuje super włoski klimat, a do tego z miłosnym wątkiem. Uwielbiam bohaterów i to jak zostali wykreowani, zwłaszcza Luca. Od pierwszych stron bardzo się z nim polubiłam i do końca książki bardzo mu kibicowałam. Polecam, zwłaszcza dziewczynom.