Piekło w uśmiechu

Wójcik Marcin Piotr

Piekło w uśmiechu

4.0

(2 oceny) wspólnie z

18,81

 

Bajki chętnie korzystają z figury paraboli, tylko że „Piekło w uśmiechu” nie do końca jest bajką. Owszem, występuje tu ten, którego natura ma dwa oblicza i który nadaje wydarzeniom bieg zgodny z widocznym profilem. Poza bajkę jednak wychodzi spektrum przeżyć, które wywołuje obcowanie z tą siłą - oraz próba odnalezienia się w świecie przez nią urządzonym.

„Stał przy mnie i patrzył na mnie łagodną, miłującą stroną twarzy. Nagle usłyszałem jęki i śmiech. Dźwięki przeplatały się ze sobą, były coraz głośniejsze, natarczywe, opanowywały mnie. Zasłoniłem uszy dłońmi, ale nic to nie dało. Byłem bezradny. Zapanowały we mnie, a ja stałem się ich narzędziem.
– Tak, to jest wszechpotężne i wieczne… – przemówił i natychmiast natrętne dźwięki ustały. – Ja się z nich zrodziłem i ja nad nimi panuję. Innej prawdy nie ma.”
fragment

Warszawska Firma Wydawnicza
Oprawa miękka

Wydanie: pierwsze

ISBN: 978-83-801-1189-9

EAN: 9788380111899

Liczba stron: 134

Format: 13.0x20.0cm

Cena detaliczna: 28,00 zł

Komentarze nie są potwierdzone zakupem