Drelich Prosto w splot Jakub Ćwiek Książka

Książka to kryminał o ciekawym, trzymającym w napięciu wątku. Główny bohater, czyli Marek Drelich to nieprzeciętny złodziej mający dwa oblicza. Stara się być kochającym ojcem, dobrze dogadywać z byłą żoną, ale i prowadzi przestępcze życie. Te dwa życia próbuje rozgraniczać, ale tym razem mu się to nie udaje. Stara się zrobić wszystko, aby ocalić swoich bliskich i zapewnić im bezpieczeństwo. Jest skupiony, opanowany i dobrze potrafi zaplanować swoje działania. Kiedy wymaga tego sytuacja potrafi być twardy i bezwzględny.Bardzo dobrze czyta się ten kryminał z wątkiem thrillera. Są w nim ciekawi bohaterowie, świetne opisy, interesujące dialogi. Nie brakuje gangsterskich porachunków.Koniec książki daje na do zrobienia, że jeszcze nie wszystko zostało wyjaśnione. Dlatego mamy gwarancję, że będzie ciąg dalszy. Czekam z niecierpliwością na dalsze losy Drelicha.

Nie czytałam wcześniej żadnej książki Jakuba Ćwieka. Ale zachęcona bardzo pozytywnymi opiniami sięgnęłam po książkę i ja. I dobrze zrobiłam! Bo „Drelich. Prosto w splot" to naprawdę bardzo dobra powieść.Główny bohater to „zawodowy" złodziej, perfekcyjnie wykonujący swoją profesję. Każde zlecone mu zadanie jest doskonale zaplanowane, dopracowane, wykonane. Nie ma u niego mowy o błędzie czy improwizacji. Sam Drelich jest opanowany, drobiazgowy, spostrzegawczy, bardzo „poukładany". Niestety jego życie osobiste nie jest już takie perfekcyjne. Jego żona nie wytrzymała napięcia związanego z pracą wykonywaną przez Drelicha. Małżonkowie rozwiedli się, ale ich relacja jest wyjątkowo dobra, wspólnie opiekują się i wychowują dzieci.Marek Drelich zostaje podejrzany przez jednego z szefów mafii o romans z jego żoną. I na tym autor oparł całą fabułę książki. Chęć zemsty na Marku Drelichu ze strony mafiosa jest początkiem wielu zaskakujących wydarzeń i zwrotów akcji. Pojawiają się nowe wątki, autor ani na chwilę nie pozwala czytelnikowi się nudzić, ani złapać tchu. Marek za wszelką cenę chce udowodnić, że podejrzenia na niego rzucone są nieprawdziwe, ale nie udaje mu się to. Musi bronić siebie i swoją rodzinę przed śmiertelnym niebezpieczeństwem, które grozi mu ze strony mafii. I tutaj akcja błyskawicznie nabiera tempa. Do samego końca książki było dynamicznie, zaskakująco, dramatycznie.Bardzo podobała mi się postać żony Marka, kobiety niezależnej, która potrafi pogodzić wychowanie dzieci i obowiązki domowe z prowadzeniem własnego biznesu. Doskonale potrafiła się też obronić przed bezpośrednim atakiem jednego z członków mafii. Super kobieta!Jakub Ćwiek swoją powieść napisał perfekcyjnie, dopracowany jest każdy wątek, każda wypowiedź, każde działanie bohaterów. Wszystko jest po coś, wszystko przekłada się na duże emocje i wartką akcję. Postacie są charakterystyczne, wyraziste. Szczególnie przypadły mi do gustu bohaterki kobiece - silne, pewne siebie, potrafiące walczyć o bezpieczeństwo swoich dzieci. Zakończenie książki daje nadzieję na jej dalsze części, z czego się bardzo cieszę.

Nie czytałam wcześniej żadnej książki Jakuba Ćwieka. Ale zachęcona bardzo pozytywnymi opiniami sięgnęłam po książkę i ja. I dobrze zrobiłam! Bo „Drelich. Prosto w splot" to naprawdę bardzo dobra powieść.Główny bohater to „zawodowy" złodziej, perfekcyjnie wykonujący swoją profesję. Każde zlecone mu zadanie jest doskonale zaplanowane, dopracowane, wykonane. Nie ma u niego mowy o błędzie czy improwizacji. Sam Drelich jest opanowany, drobiazgowy, spostrzegawczy, bardzo „poukładany". Niestety jego życie osobiste nie jest już takie perfekcyjne. Jego żona nie wytrzymała napięcia związanego z pracą wykonywaną przez Drelicha. Małżonkowie rozwiedli się, ale ich relacja jest wyjątkowo dobra, wspólnie opiekują się i wychowują dzieci.Marek Drelich zostaje podejrzany przez jednego z szefów mafii o romans z jego żoną. I na tym autor oparł całą fabułę książki. Chęć zemsty na Marku Drelichu ze strony mafiosa jest początkiem wielu zaskakujących wydarzeń i zwrotów akcji. Pojawiają się nowe wątki, autor ani na chwilę nie pozwala czytelnikowi się nudzić, ani złapać tchu. Marek za wszelką cenę chce udowodnić, że podejrzenia na niego rzucone są nieprawdziwe, ale nie udaje mu się to. Musi bronić siebie i swoją rodzinę przed śmiertelnym niebezpieczeństwem, które grozi mu ze strony mafii. I tutaj akcja błyskawicznie nabiera tempa. Do samego końca książki było dynamicznie, zaskakująco, dramatycznie.Bardzo podobała mi się postać żony Marka, kobiety niezależnej, która potrafi pogodzić wychowanie dzieci i obowiązki domowe z prowadzeniem własnego biznesu. Doskonale potrafiła się też obronić przed bezpośrednim atakiem jednego z członków mafii. Super kobieta!Jakub Ćwiek swoją powieść napisał perfekcyjnie, dopracowany jest każdy wątek, każda wypowiedź, każde działanie bohaterów. Wszystko jest po coś, wszystko przekłada się na duże emocje i wartką akcję. Postacie są charakterystyczne, wyraziste. Szczególnie przypadły mi do gustu bohaterki kobiece - silne, pewne siebie, potrafiące walczyć o bezpieczeństwo swoich dzieci. Zakończenie książki daje nadzieję na jej dalsze części, z czego się bardzo cieszę.

Książka to kryminał o ciekawym, trzymającym w napięciu wątku. Główny bohater, czyli Marek Drelich to nieprzeciętny złodziej mający dwa oblicza. Stara się być kochającym ojcem, dobrze dogadywać z byłą żoną, ale i prowadzi przestępcze życie. Te dwa życia próbuje rozgraniczać, ale tym razem mu się to nie udaje. Stara się zrobić wszystko, aby ocalić swoich bliskich i zapewnić im bezpieczeństwo. Jest skupiony, opanowany i dobrze potrafi zaplanować swoje działania. Kiedy wymaga tego sytuacja potrafi być twardy i bezwzględny.Bardzo dobrze czyta się ten kryminał z wątkiem thrillera. Są w nim ciekawi bohaterowie, świetne opisy, interesujące dialogi. Nie brakuje gangsterskich porachunków.Koniec książki daje na do zrobienia, że jeszcze nie wszystko zostało wyjaśnione. Dlatego mamy gwarancję, że będzie ciąg dalszy. Czekam z niecierpliwością na dalsze losy Drelicha.