Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
book_or_books
06/10/2022
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Pozwólcie, że was zostawię, żebyście mogli się zabijać w spokoju - odparł troskliwe J-Killah. - Mam jeszcze kilka rzeczy do załatwienia w księgowości , a nie chciałbym przypadkiem zostać świadkiem morderstwa."*Juwon od czternastego roku życia ciężko pracował na swój sukces. Teraz jako koreański idol stara się udowodnić, że lata pracy nie poszły na marne. Chłopka nieustannie stara się sprostać wszystkim wymaganiom oraz zasadą, jakie stawiają przed nim wytwórnia i fani... Zapewne nadal by tak było, gdyby nie niefortunny wieczór w Los Angeles i spotkanie z raperem znanym pod pseudonimem "Yung Gogh", który można by powiedzieć, że uosabia wszytki "zakazy w kontrakcie Juwona". Jak potoczy się niecodzienna znajomość, która właściwi jeszcze zanim się naprawdę zaczęła, okazuje się powodem skandalu ?*Co mogę powiedzieć o książce "Truskawkowy blond" ? Jest to przeurocza historia, napisana w bardzo przystępny dla czytelnika sposób. Ot taka do przeczytania "na raz". Po prostu idealnym materiałem na "comfort read".*Historia Gabriela (Yung Gogh) i Juwona, jak dla mnie właściwie czytała się sama, a to dzięki:Głównym bohaterom, których nie tylko łatwo polubić, ale też dzięki temu, że są swoimi przeciwieństwie, to niemal "depresyjny" sposób bycia jednego, fajnie się równoważy z własciwe "cukierkowym" i lekko naiwnym podejściem do życia drugiego. Fabule obracającej się wokół show-biznesu... Szczególnie ciekawym aspektem tutaj są dość restrykcyjne zasady obowiązujące koreańskie gwiazdy i nie mówię tu tylko o "słynnym" zakazie randkowania.Uroczej relacji pomiędzy Juwonem a Gabrielem. Uwaga❗️ Nie bez powodu użyłam słowa "relacja" - wbrew temu - co moim zdaniem sugeruje okładka - romans wcale nie zaczyna się od ich pierwszego spotkania.*Tym na co chcę zwrócić uwagę w nieco mniej pozytywnym aspekcie są nierówne dialogi. Chodzi mi o to, że raz były one bardzo płynne i czytało się je z przyjemnością, a innym razem wydawały mi się trochę sztuczne.*Podsumowując... "Truskawkowy blond" oceniam na 8/10 i zachęcam do lektury jeśli chcecie na chwilę oderwać się od szarej rzeczywistości.
Anka
01/02/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Truskawkowy blond to książka, która wywołała we mnie mieszane uczucia. Oczekiwałem prostej historii o typowym "złym chłopcu" i niewinnym bohaterze, jednak rzeczywistość okazała się inna. Już na wstępie zwróciłem uwagę, że postacie wydają się być bez wyrazu. Po interesującym pierwszym spotkaniu Gabriel i Juwon, główni bohaterowie, wydają się pozbawieni głębi. Gabriel, mimo sugerowanych przez autorkę traum dzieciństwa i problemów psychicznych, nadzwyczaj szybko otwiera się przed drugim bohaterem i niemal natychmiast zaprzyjaźnia się z Juwonem. Nie obserwujemy realnego rozwoju ich relacji ani psychologicznego portretu postaci, co jest dużym zaniedbaniem ze strony twórcy.W przypadku Juwona, będącego kpopowym idolem, wydawałoby się, że odkrycie własnej orientacji seksualnej będzie dla niego szokiem i wyzwaniem, ale jego postawa zdaje się być niezainteresowana i obojętna na realia społeczne w Azji. Ich romans rozwija się nagle i bez głębszego emocjonalnego uzasadnienia, co czyni go niewiarygodnym. Dodatkowo, pierwszy pocałunek niespodziewanie przeradza się w scenę intymną, która jest napisana w sposób niejasny i wydaje się być niewłaściwie zredagowana.Największym jednak problemem książki są liczne błędy językowe. Fabuła mogłaby być przyswajalna jako lekka lektura, gdyby nie potworne ilości pomyłek językowych i logicznych, które sprawiają, że lektura staje się irytująca. Długie zdania i powtarzające się błędy uniemożliwiają płynne czytanie i sprawiają wrażenie, jakby tekst nie został należycie skorygowany przed publikacją.Na koniec warto wspomnieć o jednym pozytywie, jakim jest atrakcyjna okładka książki. Jest to druga książka autorki, więc można mieć nadzieję na poprawę w przyszłości, jednak obecna wersja pozostawia wiele do życzenia.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Truskawkowy blond to książka, która wywołała we mnie mieszane uczucia. Oczekiwałem prostej historii o typowym "złym chłopcu" i niewinnym bohaterze, jednak rzeczywistość okazała się inna. Już na wstępie zwróciłem uwagę, że postacie wydają się być bez wyrazu. Po interesującym pierwszym spotkaniu Gabriel i Juwon, główni bohaterowie, wydają się pozbawieni głębi. Gabriel, mimo sugerowanych przez autorkę traum dzieciństwa i problemów psychicznych, nadzwyczaj szybko otwiera się przed drugim bohaterem i niemal natychmiast zaprzyjaźnia się z Juwonem. Nie obserwujemy realnego rozwoju ich relacji ani psychologicznego portretu postaci, co jest dużym zaniedbaniem ze strony twórcy.W przypadku Juwona, będącego kpopowym idolem, wydawałoby się, że odkrycie własnej orientacji seksualnej będzie dla niego szokiem i wyzwaniem, ale jego postawa zdaje się być niezainteresowana i obojętna na realia społeczne w Azji. Ich romans rozwija się nagle i bez głębszego emocjonalnego uzasadnienia, co czyni go niewiarygodnym. Dodatkowo, pierwszy pocałunek niespodziewanie przeradza się w scenę intymną, która jest napisana w sposób niejasny i wydaje się być niewłaściwie zredagowana.Największym jednak problemem książki są liczne błędy językowe. Fabuła mogłaby być przyswajalna jako lekka lektura, gdyby nie potworne ilości pomyłek językowych i logicznych, które sprawiają, że lektura staje się irytująca. Długie zdania i powtarzające się błędy uniemożliwiają płynne czytanie i sprawiają wrażenie, jakby tekst nie został należycie skorygowany przed publikacją.Na koniec warto wspomnieć o jednym pozytywie, jakim jest atrakcyjna okładka książki. Jest to druga książka autorki, więc można mieć nadzieję na poprawę w przyszłości, jednak obecna wersja pozostawia wiele do życzenia.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Pozwólcie, że was zostawię, żebyście mogli się zabijać w spokoju - odparł troskliwe J-Killah. - Mam jeszcze kilka rzeczy do załatwienia w księgowości , a nie chciałbym przypadkiem zostać świadkiem morderstwa."*Juwon od czternastego roku życia ciężko pracował na swój sukces. Teraz jako koreański idol stara się udowodnić, że lata pracy nie poszły na marne. Chłopka nieustannie stara się sprostać wszystkim wymaganiom oraz zasadą, jakie stawiają przed nim wytwórnia i fani... Zapewne nadal by tak było, gdyby nie niefortunny wieczór w Los Angeles i spotkanie z raperem znanym pod pseudonimem "Yung Gogh", który można by powiedzieć, że uosabia wszytki "zakazy w kontrakcie Juwona". Jak potoczy się niecodzienna znajomość, która właściwi jeszcze zanim się naprawdę zaczęła, okazuje się powodem skandalu ?*Co mogę powiedzieć o książce "Truskawkowy blond" ? Jest to przeurocza historia, napisana w bardzo przystępny dla czytelnika sposób. Ot taka do przeczytania "na raz". Po prostu idealnym materiałem na "comfort read".*Historia Gabriela (Yung Gogh) i Juwona, jak dla mnie właściwie czytała się sama, a to dzięki:Głównym bohaterom, których nie tylko łatwo polubić, ale też dzięki temu, że są swoimi przeciwieństwie, to niemal "depresyjny" sposób bycia jednego, fajnie się równoważy z własciwe "cukierkowym" i lekko naiwnym podejściem do życia drugiego. Fabule obracającej się wokół show-biznesu... Szczególnie ciekawym aspektem tutaj są dość restrykcyjne zasady obowiązujące koreańskie gwiazdy i nie mówię tu tylko o "słynnym" zakazie randkowania.Uroczej relacji pomiędzy Juwonem a Gabrielem. Uwaga❗️ Nie bez powodu użyłam słowa "relacja" - wbrew temu - co moim zdaniem sugeruje okładka - romans wcale nie zaczyna się od ich pierwszego spotkania.*Tym na co chcę zwrócić uwagę w nieco mniej pozytywnym aspekcie są nierówne dialogi. Chodzi mi o to, że raz były one bardzo płynne i czytało się je z przyjemnością, a innym razem wydawały mi się trochę sztuczne.*Podsumowując... "Truskawkowy blond" oceniam na 8/10 i zachęcam do lektury jeśli chcecie na chwilę oderwać się od szarej rzeczywistości.