Powiedz nam, co myślisz!
                    Pomóż innym i zostaw ocenę!
                    Zaloguj się, aby dodać opinię
                             
         
        
                        
    
                
            Mateusz
        
                24/01/2024
    
 
    
    opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
    
        Jako osoba, która nigdy nie czytała filozofii, nagle odnalazłem się w pułapce, do której nie zdołał przyciągnąć mnie nawet urok czerwonej róży. Pociągnięty szaleństwem cierpienia spowodowanego życiem w klatce, poszukuję odpowiedzi na zagadki wszechobecnej samotności, nierozwiązane pragnienia. Ta dzika, niespokojna dusza, z którą się urodziłem, szuka ulgi od wiecznego bólu. Lecz przewidywalne brednie mojego neurologa, głęboko zakorzenione w moim niewinnym sercu, zaatakowały mnie i pogrzebały między stronami książki. Jest to los człowieka, który nigdy nie czytał filozofii, który nie czytał nigdy nic... 
    
             
    
                
            Adam
        
                26/02/2024
    
 
    
    opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
    
        Książka dla wszystkich, ale zarazem dla nikogo - zarówno w jej tytule, jak i treści, Friedrich Nietzsche ukazuje swoje niezwykłe spojrzenie na filozofię, zapraszając każdego, ale jednocześnie żądając od czytelnika wysiłku intelektualnego. "Tako rzecze Zaratustra" jest, w przeciwieństwie do wielu dzieł filozoficznych XIX wieku, utrzymana w formie literackiej, przypominającej wielkie eposy. Niemniej, wykorzystuje język pełen symboli, aluzji i insynuacji, który może być trudny do zrozumienia dla osób niezaznajomionych z myślą Nietzschego.Zaratustra, prorok perski, na kartach książki, dyskutuje z wycofanym papieżem, mówi o śmierci Boga i potępia nowoczesność - to tylko niektóre z zagadek, które Nietzsche rzuca czytelnikowi. Co więcej, w książce pojawiają się takie koncepcje, jak nadczłowiek, ostatni człowiek czy wola mocy, które wymagają od czytelnika zrozumienia kontekstu i filozofii Nietzschego.Książka ta jest również swoistym manifestem Nietzschego, w którym wzywa do powstania nadczłowieka - bytu, który ma nadejść po upadku współczesnych wartości i zastąpić je nową, silniejszą i bardziej herosem. To elitarna koncepcja, dla której Nietzsche zasługuje na zarzut snobizmu, ale jest to snobizm, który prowadzi do głębokiej refleksji nad naturą człowieka i przyszłością naszej cywilizacji."Tako rzecze Zaratustra" to dzieło Nietzschego, które, choć trudne i pełne pytań, daje nam wgląd w niezwykle przenikliwe spojrzenie na kondycję ludzkości i możliwe kierunki jej rozwoju. Warto zanurzyć się w tę książkę, aby zrozumieć, jak Nietzsche widzi przyszłość naszej cywilizacji i jakie wnioski wyciąga z obserwacji współczesnego mu świata.Jednak, jakkolwiek jest to książka dla wszystkich, jest także książką dla nikogo - nie każdy jest w stanie zrozumieć pełną głębię myśli Nietzschego. Trzeba zanurzyć się w świat Nietzschego, aby w pełni zrozumieć, co autor chciał przekazać. To książka, która wymaga od czytelnika zaangażowania, zrozumienia i chęci do głębszego zrozumienia filozofii Nietzschego. Ale jednocześnie, dla tych, którzy podejmą to wyzwanie, "Tako rzecze Zaratustra" jest niezwykle satysfakcjonującym doświadczeniem intelektualnym. 
    
             
    
                
            Anonimowy użytkownik
        
                25/09/2024
    
 
    
    opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
    
        Książka dla wszystkich, ale zarazem dla nikogo - zarówno w jej tytule, jak i treści, Friedrich Nietzsche ukazuje swoje niezwykłe spojrzenie na filozofię, zapraszając każdego, ale jednocześnie żądając od czytelnika wysiłku intelektualnego. "Tako rzecze Zaratustra" jest, w przeciwieństwie do wielu dzieł filozoficznych XIX wieku, utrzymana w formie literackiej, przypominającej wielkie eposy. Niemniej, wykorzystuje język pełen symboli, aluzji i insynuacji, który może być trudny do zrozumienia dla osób niezaznajomionych z myślą Nietzschego.Zaratustra, prorok perski, na kartach książki, dyskutuje z wycofanym papieżem, mówi o śmierci Boga i potępia nowoczesność - to tylko niektóre z zagadek, które Nietzsche rzuca czytelnikowi. Co więcej, w książce pojawiają się takie koncepcje, jak nadczłowiek, ostatni człowiek czy wola mocy, które wymagają od czytelnika zrozumienia kontekstu i filozofii Nietzschego.Książka ta jest również swoistym manifestem Nietzschego, w którym wzywa do powstania nadczłowieka - bytu, który ma nadejść po upadku współczesnych wartości i zastąpić je nową, silniejszą i bardziej herosem. To elitarna koncepcja, dla której Nietzsche zasługuje na zarzut snobizmu, ale jest to snobizm, który prowadzi do głębokiej refleksji nad naturą człowieka i przyszłością naszej cywilizacji."Tako rzecze Zaratustra" to dzieło Nietzschego, które, choć trudne i pełne pytań, daje nam wgląd w niezwykle przenikliwe spojrzenie na kondycję ludzkości i możliwe kierunki jej rozwoju. Warto zanurzyć się w tę książkę, aby zrozumieć, jak Nietzsche widzi przyszłość naszej cywilizacji i jakie wnioski wyciąga z obserwacji współczesnego mu świata.Jednak, jakkolwiek jest to książka dla wszystkich, jest także książką dla nikogo - nie każdy jest w stanie zrozumieć pełną głębię myśli Nietzschego. Trzeba zanurzyć się w świat Nietzschego, aby w pełni zrozumieć, co autor chciał przekazać. To książka, która wymaga od czytelnika zaangażowania, zrozumienia i chęci do głębszego zrozumienia filozofii Nietzschego. Ale jednocześnie, dla tych, którzy podejmą to wyzwanie, "Tako rzecze Zaratustra" jest niezwykle satysfakcjonującym doświadczeniem intelektualnym. 
    
             
    
                
            Anonimowy użytkownik
        
                25/09/2024
    
 
    
    opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
    
        Jako osoba, która nigdy nie czytała filozofii, nagle odnalazłem się w pułapce, do której nie zdołał przyciągnąć mnie nawet urok czerwonej róży. Pociągnięty szaleństwem cierpienia spowodowanego życiem w klatce, poszukuję odpowiedzi na zagadki wszechobecnej samotności, nierozwiązane pragnienia. Ta dzika, niespokojna dusza, z którą się urodziłem, szuka ulgi od wiecznego bólu. Lecz przewidywalne brednie mojego neurologa, głęboko zakorzenione w moim niewinnym sercu, zaatakowały mnie i pogrzebały między stronami książki. Jest to los człowieka, który nigdy nie czytał filozofii, który nie czytał nigdy nic...