Lekko Stronniczy - jeszcze więcej Włodek Markowicz, Karol Paciorek Książka
Wydawnictwo: | Flow Books |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 315 |
Format: | 144x205 |
Rok wydania: | 2014 |
Szczegółowe informacje na temat książki Lekko Stronniczy - jeszcze więcej
Wydawnictwo: | Flow Books |
EAN: | 9788324026449 |
Autor: | Włodek Markowicz, Karol Paciorek |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 315 |
Format: | 144x205 |
Rok wydania: | 2014 |
Data premiery: | 2014-11-03 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o. Tadeusza Kościuszki 37 30-105 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Lekko Stronniczy - jeszcze więcej
Oceny i recenzje książki Lekko Stronniczy - jeszcze więcej
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Moją największą obawą związaną z literackim projektem Karola i Włodka była możliwość, że wypadnie on tak miernie, jak według mnie wyszła pierwsza książka Niekrytego Krytyka („Zeznania Niekrytego Krytyka"). Owszem, zabawna i przyjemna, ale która w sumie nie wniosła nic nowego. Ot, zwyczajny zbiór felietonów. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Całość pochłonęłam w kilka godzin z przerwami na zebranie myśli, gdyż Lekko Stronniczy - jeszcze więcej nie jest zwyczajną książko-poradniko-spowiedzią autorów. Zawiera bardzo zawiłe przemyślenia obu prowadzących, które niezwykle często zmuszają do przynajmniej krótkiej chwili zastanowienia. Nie łudźcie się, że uda Wam się czytać książkę Karola i Włodka i jednocześnie zerkać na Trudne sprawy, wyłapywać pojedyncze słowa z jakiejś audycji radiowej na Esce (bo pewnie tego słuchacie) oraz odświeżać Facebooka co kilkanaście sekund (a nuż ktoś Cię gdzieś oznaczył). Oni jak zwykle chcą zagarnąć czytelnika na własność. Choćby na te kilka godzin lektury.
Moją największą obawą związaną z literackim projektem Karola i Włodka była możliwość, że wypadnie on tak miernie, jak według mnie wyszła pierwsza książka Niekrytego Krytyka („Zeznania Niekrytego Krytyka"). Owszem, zabawna i przyjemna, ale która w sumie nie wniosła nic nowego. Ot, zwyczajny zbiór felietonów. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Całość pochłonęłam w kilka godzin z przerwami na zebranie myśli, gdyż Lekko Stronniczy - jeszcze więcej nie jest zwyczajną książko-poradniko-spowiedzią autorów. Zawiera bardzo zawiłe przemyślenia obu prowadzących, które niezwykle często zmuszają do przynajmniej krótkiej chwili zastanowienia. Nie łudźcie się, że uda Wam się czytać książkę Karola i Włodka i jednocześnie zerkać na Trudne sprawy, wyłapywać pojedyncze słowa z jakiejś audycji radiowej na Esce (bo pewnie tego słuchacie) oraz odświeżać Facebooka co kilkanaście sekund (a nuż ktoś Cię gdzieś oznaczył). Oni jak zwykle chcą zagarnąć czytelnika na własność. Choćby na te kilka godzin lektury.