Lekarze w górach Bohaterowie drugiego planu

Jerzy Porębski, Wojciech Fusek

Lekarze w górach Bohaterowie drugiego planu

7.1

(197 ocen) wspólnie z

30,99

 

W górach sprawdza się granice ludzkich możliwości, to pod chmurami zdaje się egzamin z człowieczeństwa. Wielu znanych herosów wysokogórskiego wspinania nie wróciłoby żywych ze swoich wypraw, gdyby nie lekarze wypraw himalajskich. Często to postacie drugoplanowi, o których niewiele się słyszy, dziś stają się bohaterami głównymi.

Książka przedstawia ich rolę i codzienność. Autorzy opisują najbardziej dramatyczne wypadki w historii polskiego himalaizmu, a także zabawne historie, które miały miejsce w bazie, tak by pokazać każdy aspekt ich pracy. Przedstawiają historię ratownictwa i rozwój medycyny górskiej. W książce znajdują się rozmowy ze wspinaczami i z samymi lekarzami. Wspominają oni o minionych latach, w których wyprawa bez udziału lekarza była rzadkością. Obecnie medycyna zrobiła ogromny postęp i zespoły często decydują się na wyprawy bez doktora mając jedynie kontakt telefoniczny do niego. Czy takie zachowanie jest odpowiedzialne?

Agora
Oprawa twarda

Wydanie: pierwsze

ISBN: 978-83-268-3242-0

EAN: 9788326832420

Liczba stron: 390

Agora

Format: 17.0x22.0cm

Cena detaliczna: 49,99 zł

Komentarze nie są potwierdzone zakupem

Tomasz

wyprawy górskie

Przeczytałam już nie jedną książkę o wyprawach himalaistów, ale nigdy dotąd nie czytałam o lekarzach. Dlatego jest to świetne uzupełnienie tej tematyki. W przystępny sposób przedstawione są informacje medyczne, które wyjaśniają jak zachowuje się organizm człowieka na tak dużych wysokościach. Autorzy podają wiele ciekawostek i anegdot z ich życia, dlatego książkę czyta się jednym tchem. Bardzo wartościowa pozycja. Polecam

Michał

Szacunek

Można śmiało stwierdzić, że wielu himalaistów osiągnęło swój sukces właśnie dzięki medykom! Ogromny szacunek dla nich! Książka cudowna, polecam ogromnie!

Julita

Rewelacyjna

Choć jestem laikiem w tym temacie, książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Nie musisz się znać na fachowym słownictwie, by zrozumieć wszystkie historie i anegdoty. Ja jestem tego przykładem. Powiem szczerze, że czytając miałam dreszcze i moja wyobraźnia szalała. Tym bardziej szacunek, że udało się tak dokładnie opisać te doświadczenia. Trzeba mieć stalowe nerwy i być niezwykle odpornym na różne widoki, by zostać medykiem wysokogórskim. Pełen szacunek i ogromna wdzięczność, że są tacy ludzie na świecie. Ale góry wciągają, to się nazywa pasja z poświęceniem.